Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom 7-8/2014

Basen pod chmurką

Przez kilka pierwszych lat po zakupie domu z odkrytym basenem w ogrodzie, właściciele kąpali się w wodzie ogrzewanej tylko przez słońce. Jej temperatura nie była jednak komfortowa. To się zmieniło, odkąd zamontowali na dachu domu kolektory słoneczne.


Ola i Kajetan kupili nieruchomość pod miastem głównie ze względu na wygodny dom. Podczas pierwszych oględzin posesji, z zaskoczeniem stwierdzili, że w ogrodzie znajduje się również… sporej wielkości basen pod chmurką. Poprzedni właściciele wkopali w podłoże zaizolowaną termicznie blaszaną konstrukcję, wyściełaną folią, i użytkowali ją przez 7 lat. Oczywiście kupujący wiedzieli, że takie odkryte kąpielisko oznacza dla nich w przyszłości nie tylko przyjemność podczas użytkowania, ale również pracę i koszty, jakie trzeba co roku włożyć w utrzymanie czystości wody. Ale skoro basen niespodzianka był już gotowy, ucieszyli się, że tuż przy nowym domu będą mieli możliwość pływania i bardziej różnorodnego wypoczynku.

 

Wkrótce przekonali się, że woda w zbiorniku o głębokości 1,25 m osiąga najwyżej temperaturę 18°C. W naszym klimacie ogrzanie do komfortowej temperatury 50 m3 wody okazało się niemożliwe, a korzystanie z basenu – krótkie i ciągle narażone na kaprysy pogody. Kąpiel nie była tak przyjemna, jak się na początku spodziewali. W trzecim roku po przeprowadzce, Kajetan postanowił zaopatrzyć dom i jego system grzewczy w kolektory słoneczne. Ich wielkość dobrał w taki sposób, żeby można było nimi podgrzewać również wodę w przydomowym odkrytym basenie.

Lilianna Jampolska

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!