Nie spodziewałem się, że woda ze studni będzie aż tak zanieczyszczona!
Nie spodziewałem się, że woda ze studni będzie aż tak zanieczyszczona!
Nie lubię być uzależniony od zbiorczych instalacji i dlatego dla nowego domu zleciłem wywiercenie studni głębinowej. Nie spodziewałem się, że woda będzie aż tak zanieczyszczona, jak wykazały to szczegółowe badania. Zrobiłem je 3 miesiące po przeprowadzce... - mówi Maciek, Członek Klubu Budujących Dom, który wodę ze studni głębinowej uzdatnia od 2009 r.
Parametry wody: woda czerpana ze studni o gł. 21 m; popłuczyny filtracyjne odprowadzane w lecie do studni chłonnych, a w zimie do szamba.
Stacja do uzdatniania wody: filtr kolumnowy ze złożem węglowym, filtr ze złożem odżelaziającym, zmiękczacz wody, 2 filtry mechaniczne z wymiennymi wkładami - automatycznymi głowicami.
Lokalizacja: w instalacji za hydroforem, w ogrzewanej kotłowni.
Wymienne wkłady Big Blue monter określił mianem "szlifierek" wody
Decyzja: nie lubię być uzależniony od zbiorczych instalacji i dlatego dla nowego domu zleciłem wywiercenie studni głębinowej. Nie spodziewałem się, że woda będzie aż tak zanieczyszczona, jak wykazały to szczegółowe badania. Zrobiłem je 3 miesiące po przeprowadzce, kiedy nie mogliśmy, z żoną, dać sobie rady z rudym kamieniem, osadzającym się wszędzie - na sanitariatach, bateriach, a nawet zębach!
Badania wody pokazałem w jednej firmie od uzdatniania, ale dopiero pracownik drugiej, działającej 10 lat, ujął mnie profesjonalizmem. Powiedział - ma pan "trudną wodę", bo w okolicy były kiedyś liczne dymarki - i przedstawił warianty naprawy jej parametrów.
Ze względu na wysokie koszty, postanowiłem nie uzdatniać wody do podlewania ogrodu, tylko skupić się na tej dla domu. Przyświecała mi przy tym zasada "co tanie to drogie, a co drogie to tanie" i w związku z tym stacja była droga na etapie inwestycyjnym. To się jednak opłaciło, bo ma wysoką jakość i 15 lat gwarancji oraz daje teraz niskie koszty obsługi.
Widzę ogromną różnicę między jakością wody w domu i wykorzystywaną do podlewania ogrodu. Miałem szczęście, że rozbudowana stacja, zajmująca ok. 1 m2, zmieściła się w kotłowni i jest do niej łatwy dostęp.
Kolumny filtracyjne "pocą się", dlatego ubrano je w koszulki z ręczników
Woda ze studni - rady i przestrogi:
Nie żałuję pieniędzy wydawanych na uzdatnianie i obsługę stacji. Woda w domu jest krystalicznie czysta i to cieszy, bo przecież ją pijemy i sami się z niej składamy w dużej części. Teraz bez problemu możemy ją podawać również czworgu małych dzieci. Montaż stacji, "uszytej na miarę", trwał 1 dzień roboczy. Obsługa automatyczna polega na uruchamianiu wstecznego obiegu wody w kolumnach filtracyjnych w celu przepłukania złóż.
W pierwszej ustawiłem tę operację co 2 dni w nocy, między godz. 2:00 a 4:00. W drugiej, połączonej ze zmiękczaczem, płukanie odbywa się każdorazowo po zużyciu 3000 l wody. Tak nastawiłem sterowniki, żeby płukania się nie nakładały, bo nawet mocna pompa studzienna mogłaby nie nadążyć z podawaniem wody pod odpowiednim ciśnieniem.
Do czerpania wody kolega z pracy polecił mi najpierw pompę głębinową za 1000 zł, ale "skończyła się" po 3 latach. Wtedy kupiłem markową pompę za 3500 zł. Działa bez zarzutu czwarty rok. Żeby nie zapełniać niepotrzebnie szamba popłuczynami z płukania złóż w kolumnach, kieruję je specjalnym zaworem do studni chłonnych z deszczówką w ogrodzie, a tylko podczas silnych mrozów do szamba. To dobre rozwiązanie. Raz w roku wzywam fachowca, który montował stację. Wymienia wtedy wkłady Big Blue i przegląda resztę filtrów. Sól w pastylkach wsypuję do zmiękczacza raz na 1,5 miesiąca.
Rury instalacji wodnej i kolumny filtracyjne odbierają ze studni, przez hydrofor, wodę bardzo zimną, o temperaturze najwyżej 8°C. Duża różnica temperatury w stosunku do tej w kotłowni powoduje na nich skraplanie się wody i ściekanie na posadzkę. Ponieważ z braku czasu nie mogę się zabrać do zaizolowania rur i kolumn otuliną z pianki poliuretanowej, Ula, moja żona, ubrała je tymczasowo w koszulki z bawełnianych ręczników. Skuteczne pochłaniają one skropliny i wysychają, ale wyglądają brzydko.
Filtry i zmiękczacz zamontowano za zbiornikiem hydroforowym, w obszernej ogrzewanej kotłowni.
Koszty zakupu i montażu studni - 20 000 zł
wydrążenie studni 1500 zł;
pompa głębinowa 3500 zł;
stacja uzdatniania 15 000 zł.
Roczne koszty użytkowania studni - 474 zł
przegląd z wymianą filtrów Big Blue 250 zł;
sól do zmiękczacza 8 worków po 28 zł plus koszt zużycia prądu.
Redaktor: Lilianna Jampolska Na zdjęciu otwierającym: "Trudną" wodę ze studni głębinowej uzdatnia rozbudowana stacja z dwoma kolumnami (ze złożem węglowym oraz złożem kwarcytowym), zmiękczaczem i filtrami Big Blue.
Od ponad dwudziestu lat w przystępny sposób opisuje domy i ogrody Czytelników. Współpracowała z kilkoma znanymi poradnikami budowlanymi. Jest autorką tekstów i zdjęć. W wolnych chwilach z przyjemnością zajmuje się własnym ogrodem.
Metodą permakulturową uprawia w nim zarówno rośliny ozdobne, jak i zioła, warzywa itp. Amatorsko interesuje się architekturą, ogrodnictwem, ornitologią, sportem, filmem. Uwielbia podróżować, poznawać nowych ludzi i miejsca. Jeżeli potrzebuje wypocząć, najchętniej wyjeżdża nad morze, poza sezonem wakacyjnym.
Bardzo egoistyczne podejście. Niekontrolowany pobór wody ze środowiska ze względu na własne zachcianki. Takie działania prowadzą do spadku lustra wody w okolicy i suszy, którą odczują wszyscy sąsiedzi. Lepiej brać wodę z wodociągu, którego ujęcie umiejscowiono prawidłowo i ...
Gość logik
29-06-2020 09:38
Nasze myślenie jest porażające. A co piją kosmonauci w stacji kosmicznej. Przecież jest tam zamknięty obieg wody. Ostatni nawet warzywka zaczęli hodować. Komentatorom o piciu przefiltrowanego szamba, chciałem wyjaśnić, że woda komunalna jest również czyszczona w stacji filtrów, ...
Gość Witam
26-04-2020 14:11
Głupota, ja walczę w gminie o wodociąg, ale małe są szanse nań, ale nie przyszło mi do głowy pchać się w studnię mając wodociąg pod nosem. Tak jak ktoś napisał - pijecie przefiltrowanie szambo