Taras w stylu śródziemnomorskim - przygotowanie i wykonanie
Taras w stylu śródziemnomorskim - przygotowanie i wykonanie
Mamy betonowy taras wyłożony ceramicznymi płytkami, które się poodklejały i całość wygląda okropnie. Wróciliśmy właśnie z wakacji we Włoszech i muszę powiedzieć, że urzekły mnie tarasy, które tam widziałam. Teraz już wiem, że chcę mieć swój w stylu śródziemnomorskim. Z czego i jak go wykonać?
Janusz Werner
Data publikacji: 2021-11-02
Data aktualizacji: 2021-11-02
Czym charakteryzuje się taras w stylu śródziemnomorskim?
Tarasy południa Europy zwykle toną w słońcu, stąd najlepszym miejscem na jego urządzenie jest południowa strona domu (ewentualnie południowo-wschodnia lub południowo-zachodnia). Generalnie ma być jasno, ciepło i słonecznie. Nawierzchnia tarasu i elementy wyposażenia powinny być wykonane z naturalnego kamienia lub imitujących go materiałów, ceramiki, drewna. Dominujące kolory to beże, biele, błękity, żółcie, czerwienie. Na tarasie warto ustawić duże ceramiczne donice z roślinami z południa - takie mini ogródki w donicach to typowy obrazek z tamtych stron.
Świetnym materiałem na nawierzchnię tarasu w stylu śródziemnomorskim są betonowe płyty imitujące kamień. Zwróćmy uwagę na te wytwarzane w technologii wetcast. Ta metoda produkcji płaskich elementów wykończeniowych polega na wlewaniu do specjalnych form płynnej mieszanki betonowej. Poddana wibracjom ciekła mieszanka wnika we wszystkie zakamarki formy i dzięki temu bardzo wiernie odwzorowuje strukturę kamienia czy drewna. Płyty wytwarzane w technologii wetcast charakteryzują wgłębienia o różnym układzie i intensywności. Sam proces produkcji jest czasochłonny, ponieważ płynna mieszanka schnie 24 godziny, a potem wyrób wymaga jeszcze sezonowania przez tydzień. Jednak dzięki temu uzyskuje się produkty wyjątkowo dobrze odwzorowujące skały występujące w naturze i lite drewno.
Na taras śródziemnomorski wybierajmy płyty w naturalnych, ciepłych barwach. Te o nieregularnych krawędziach i celowo nierównej powierzchni do złudzenia przypominają wygrzane w słońcu kamienie ze starych, włoskich miasteczek. Niektórzy producenci oferują również stopnie, elementy do budowy murków, itd., spójne stylistycznie z płytami.
Płytami wyprodukowanymi w technologii wetcast można wyłożyć taras, ścieżki, placyki i alejki w ogrodzie. Są przeznaczone na nawierzchnie, na których występuje ruch pieszy, nie kołowy. Podjazdu do garażu z nich nie wykonamy. Można je za to stosować we wnętrzach - w salonie, przedpokoju. Nawierzchnia na tarasie będzie wówczas przedłużeniem tej w domu.
Remont tarasu - krok po kroku
Zaczynamy od usunięcia starych, odspajających się płytek. Skuwamy je korzystając z młotka i przecinaka (zdj. 1). Betonowy podkład należy rozbić za pomocą młota pneumatycznego, do głębokości 6 cm poniżej poziomu wyjścia na taras (zdj. 2). Jeśli chcemy wykończyć płytami także alejki, dotychczas wyłożone kostką, niezbędne jest usunięcie bruku i podsypki z piasku (zdj. 3). Korzystając z poziomicy sprawdzamy spadek (zdj. 4) - musi być w kierunku od elewacji, żeby woda nie zalewała fundamentów domu. Zgodnie ze sztuką, powinien mieć około 2% (2 cm na 1 m). Tam, gdzie fundamenty zostały odsłonięte, warto zabezpieczyć je płynną hydroizolacją. Powierzchnię pod płyty wyrównujemy nową wylewką betonową (zdj. 5). Miejsca wcześniej niewybetonowane (np. ścieżkę), pogłębiamy do około 30 cm. Tę przestrzeń wypełniamy 20 cm podsypką z grysu (zdj. 6) i 10 cm betonu.
Zdjęcie 1. (fot. Semmelrock)
Zdjęcie 2. (fot. Semmelrock)
Zdjęcie 3. (fot. Semmelrock)
Zdjęcie 4. (fot. Semmelrock)
Zdjęcie 5. (fot. Semmelrock)
Zdjęcie 6. (fot. Semmelrock)
Płyty przykleja się do dojrzałego i zagruntowanego betonu. Wysokoelastyczną zaprawę klejową, przygotowaną zgodnie z zaleceniami producenta, nanosi się zarówno na podłoże (zdj. 7), jak i na spód płyty (zdj. 8), pacą ze stali nierdzewnej z zębami o wielkości 10-12 mm.
Zdjęcie 7. (fot. Semmelrock)
Zdjęcie 8. (fot. Semmelrock)
Okładzinę dociska się do podłoża i delikatnie dobija gumowym młotkiem, żeby osiągnąć równą płaszczyznę (zdj. 9). Drobne poprawki usytuowania płyty są możliwe jedynie bezpośrednio po jej ułożeniu. Szczeliny między elementami powinny mieć 6-15 mm szerokości. Ułożona nawierzchnia nadaje się do użytkowania po 24 godzinach. Wówczas okładzinę warto zaimpregnować, co przeciwdziała wchłanianiu wody i przywieraniu zanieczyszczeń. Zabieg ten wykonuje się za pomocą wałka (zdj. 10), pędzla lub natrysku, ale tylko na górnej powierzchni płyt, nie na ich bokach - do tych powinna przywrzeć zaprawa do fugowania.
Kolejnym etapem prac jest właśnie fugowanie. Zaprawę najłatwiej aplikować za pomocą woreczka (zdj. 11). Po jej stężeniu, krawędzie płyt czyścimy wilgotną gąbką lub ściereczką (zdj. 12).
Zdjęcie 11. (fot. Semmelrock)
Zdjęcie 12. (fot. Semmelrock)
Przy pracy z produktami wytworzonymi w technologii wetcast, od wykonawców wymaga się szczególnej staranności. Ze względu na sposób produkcji, elementy różnią się wymiarami nawet o kilka milimetrów, zarówno na długości/szerokości, jak i wysokości. Układa się je metodą nazywaną niekiedy staro-brukarską, czyli wyłącznie ręcznie, dobijając płyty gumowym młotkiem. Wyprodukowanych w ten sposób okładzin, układanych na piaskowej podsypce (a nie klejonych), nie wolno ubijać za pomocą maszyn wibrujących!
Gotowy taras w stylu śródziemnomorskim może wyglądać tak, jak na tym zdjęciu (zdj. 13). Jest zalany słońcem, a rozgrzane, betonowe płyty wyglądają zupełnie jak kamienne. Rośliny w donicach to punkt obowiązkowy!
Zdjęcie 13. (fot. Semmelrock)
Jak już wspomnieliśmy, niektórzy producenci oferują (utrzymane w tej samej stylistyce co płyty) elementy do budowy schodów (zdj. 14), murków (zdj. 15), donic - stopnie, kamienie w różnych kształtach, daszki.
Zdjęcie 14. (fot. Semmelrock)
Zdjęcie 15. (fot. Semmelrock)
Przy remoncie tego tarasu wykorzystano płyty, wyglądem i fakturą przypominające piaskowiec. Produkty wytwarzane w tej technologii mogą imitować także inne skały, np. trawertyn (zdj. 16) oraz drewno - np. egzotyczne bangkirai (zdj. 17) lub coś bardziej w skandynawskim stylu (zdj. 18).
Zdjęcie 16. (fot. Semmelrock)
Zdjęcie 17. (fot. Semmelrock)
Zdjęcie 18. (fot. Semmelrock)
Płyty wetcast są odporne na mróz, ale wrażliwe na działanie soli.
Dziennikarz z przeszło 25-letnim doświadczeniem w mediach drukowanych i elektronicznych. W Budujemy Dom od blisko dekady. Na budowach bywa tak często, jak w redakcji. Autor tekstów poradnikowych i publicystycznych, także porad prawnych. Nadąża za zmianami w największych programach pomocowych dla inwestorów indywidualnych: w Czystym Powietrzu, Moim Prądzie, Mojej Wodzie...
Skomentuj
