Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom 4/2016

5 sposobów na... wykończenie ścian wewnętrznych

Sposobów wykańczania ścian wewnętrznych jest wiele. Można je malować, nakładać na nie tynki dekoracyjne, okładziny kamienne, nowoczesne panele 3D, przyklejać płytki i tapety, wykańczać drewnianą boazerią, metalem i skórą. Na konkretne rozwiązanie decydujemy się w zależności od tego, jaki efekt chcemy uzyskać, w jakim stanie są ściany i jaki mamy budżet.


Przed przystąpieniem do wykańczania ustalmy, w jakim stanie są nasze ściany. Ściana to element konstrukcji budynku, np. z cegieł, pustaków lub betonu. We wnętrzach na ogół nakłada się na nią tradycyjny tynk cementowo-wapienny albo gipsowy.

 

Ten pierwszy sprawdzi się w pomieszczeniach narażonych na wilgoć. Jest tańszy i bardziej odporny na uszkodzenia mechaniczne, ale nie będzie zupełnie gładki. Dlatego często wykańcza się go gładzią gipsową (o grubości kilku milimetrów).

 

Tynk gipsowy może być idealnie równy. Jest dobrym podłożem pod farby i tapety, ale łatwiej go uszkodzić.

 

Ściany działowe można budować także z płyt gipsowo-kartonowych na stelażu. Płytami można wyrównać również ściany stare i zniszczone. Mówimy wtedy o tzw. suchym tynku.

 

W nowych budynkach możemy mieć idealnie gładkie ściany, lecz jeśli tynk jest jeszcze świeży (zrobiono go kilka miesięcy temu), zdecydujmy się raczej na malowanie. Oklejenie ściany tapetą, czy położenie boazerii, może ograniczyć swobodne wysychanie muru, spowodować zawilgocenie i zniszczenie wykończenia. Zatem w przypadku nowego i gładkiego tynku polecamy malowanie.

 

Tapetowanie będzie efektownym sposobem wykończenia ściany, która jest idealnie gładka i którą otynkowano już jakiś czas temu, albo zrobiono z płyty gipsowo-kartonowej.

 

Jeżeli ściany są stare i nierówne, to ich niedoskonałości możemy ukryć pod boazerią lub specjalnymi panelami 3D. Okładziny ceramiczne i kamienne można stosować zawsze: na ściany gładkie i nie (choć, oczywiście, trzeba je wyrównać przed przyklejeniem płytek), stare i nowe. Zazwyczaj wykonuje się je tam, gdzie ściany są narażone na zabrudzenia i wilgoć, czyli w kuchniach, łazienkach, pralniach.

Janusz Werner, architekt wnętrz Jarek Jończyki
FOT. BONDEX

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!