PYTANIE CZYTELNIKA: Jestem na etapie urządzania łazienki i nie mogę się zdecydować, co wybrać: wannę czy brodzik? W domu będzie mieszkała wielopokoleniowa rodzina. Część osób nie wyobraża sobie życia bez możliwości wzięcia długiej kąpieli, ale starsi domownicy mogą mieć problem z wejściem do wanny. Na co się zdecydować w takiej sytuacji?
REDAKCJA Wanna do relaksujących kąpieli czy brodzik do szybkich pryszniców? To jeden z dylematów osób wyposażających łazienkę. Wbrew pozorom, wybór najważniejszego elementu do tego pomieszczenia nie jest wyłącznie kwestią upodobań i indywidualnych potrzeb. Wiele zależy też od dostępnego metrażu, zasobności portfela oraz – jak w przypadku naszego Czytelnika – od tego, kto z wymienionych urządzeń będzie korzystał.
Jedni lubią długo wylegiwać się w wannie, dla innych wejście do niej może być zbyt kłopotliwe, lub po prostu preferują orzeźwiający prysznic. Jak zadowolić obie grupy? Najlepiej wyposażyć łazienkę zarówno w wannę, jak i w prysznic. Aby tak zrobić, trzeba jednak dysponować pomieszczeniem o powierzchni przynajmniej 6–8 m2. Nie każdy może sobie pozwolić na taki luksus. Czym więc kierować się przy wyborze jednej z opcji: wanny lub prysznica?
Kwestia gustu i wygody
Zwolennicy wanien cenią je przede wszystkim za możliwość wzięcia relaksujących kąpieli, także z użyciem soli leczniczych bądź olejków kąpielowych. Dodatkowe odprężenie zapewniają urządzenia z chromoterapią (wbudowane punkty świetlne leczą kolorowym światłem) albo z hydromasażem. Te ostatnie są coraz popularniejsze, ponieważ hydromasaż działa pozytywnie na mięśnie i stawy. Niektóre modele dodatkowo emitują fale ultradźwiękowe, które poprawiają ukrwienie ciała i zwalczają cellulitis. Z kolei kąpiel w wannach z hydromasażem i funkcją aromaterapii pozytywnie działa na układ oddechowy, a także uspokaja lub dodaje energii.
Wanna jest funkcjonalna – można w niej namoczyć pranie czy wykąpać psa. Z reguły łatwiej utrzymać ją w czystości, niż kabinę prysznicową, choć w tańszych wannach z hydromasażem po kąpieli trzeba pamiętać o uruchomieniu na kilka minut dmuchawy, aby nie dopuścić do rozwoju bakterii w przewodach doprowadzających wodę do dysz (w bardziej zaawansowanych modelach dba o to automatyka). Tego typu urządzania wymagają też dezynfekcji. Proste wanny z hydromasażem co 2–3 tygodnie należy napełnić wodą, wlać do niej specjalny płyn lub tabletkę i na 15–20 minut uruchomić pompę, aby woda z preparatem przepłukała wszystkie przewody. Po opróżnieniu wanny wlewa się do niej czystą wodę i znów na kilka minut uruchamia pompę. W modelach wyposażonych w automatykę należy tylko pamiętać o uzupełnianiu zasobnika w płyn lub tabletkę, uruchomieniu dezynfekcji, a po jej zakończeniu przepłukaniu wanny czystą wodą.
Brodzik preferują zazwyczaj zwolennicy szybkich kąpieli, dla których leżenie w wannie jest stratą czasu. Nawet pod prysznicem można jednak pozwolić sobie na odrobinę luksusu, wybierając kabinę z hydromasażem lub z funkcją sauny parowej. Bardzo popularne są także urządzenia wyposażone w radio. Brodziki o głębokości np. 30 cm – twierdzą niektórzy – nie ustępują też wiele wannom, jeśli chodzi o funkcjonalność. Można w nich robić ręczne przepierki czy umyć czworonożnego pupila.
Nie dla każdego to samo
Preferencje różnią się też w zależności od wieku i sprawności użytkowników łazienki. Dzieci uwielbiają się pluskać w wannie, szczególnie z pianą i zabawkami do kąpieli. Nawet głęboki brodzik nie będzie dla nich kuszącą alternatywą obszernej wanny. Jej uroków nie docenia z reguły młodzież, która ma wiecznie za mało czasu i wybiera raczej szybki prysznic. Osoby starsze, niepełnosprawne lub otyłe mogą po prostu nie być w stanie wejść i wyjść z wanny. Idealnym rozwiązaniem dla nich będzie odpowiednio przystosowany natrysk, z płytkim brodzikiem, uchwytami czy siedziskiem. Można też ewentualnie zakupić wannę z drzwiami umieszczonymi w jej ścianie, lub osadzić niżej tradycyjny model.
Brodzik lepiej sprawdzi się sytuacji, gdy z jednej łazienki korzysta wielu domowników. Wzięcie prysznica trwa przecież znacznie krócej niż kąpiel.