Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom 4/2014

Zasadu projektowania domu energooszczędnego

Projektowanie domu energooszczędnego to przede wszystkim szukanie, gdzie można zmniejszyć zużycie energii. Podpowiadamy, jakim obszarom trzeba się w związku z tym przyjrzeć. Ale równocześnie przestrzegamy, kiedy dążenie do poprawy bilansu energetycznego przestaje mieć sens i staje się tylko sztuką dla sztuki, nie dając realnych oszczędności.


W Polsce nikt nie określił formalnie, w przepisach prawa, jakie budynki można nazwać energooszczędnymi. W związku z tym, definicje bywają bardzo różne. Wiadomo, że wszystkie nowe budynki muszą spełniać wymogi ciepłochronności zawarte w przepisach prawa. A te zaostrzono od 1 stycznia 2014 r. Każdy dom lepszy pod względem energetycznym od tego standardu w zasadzie można nazwać energooszczędnym. Oczywiście z zastrzeżeniem, że od standardu może być lepszy zarówno o kilkanaście procent, jak i 3 razy.

Cel – zużywać mniej

Chcemy, aby nasz dom zużywał mniej energii, niż standardowy. Dzięki temu będzie tańszy w utrzymaniu, mniej obciążający dla środowiska, a jego wartość na rynku nieruchomości wzrośnie. Jednak pamiętajmy, że oszczędzanie energii nie jest celem samym w sobie. Dom ma przede wszystkim zaspokajać potrzeby jego mieszkańców. Poziom komfortu powinien być równie dobry lub lepszy, niż w budynku standardowym. Trzeba też zwracać baczną uwagę na proporcje kosztów inwestycji oraz spodziewanych oszczędności. Projektantom zdarza się swoista fascynacja energooszczędnością, bez oglądania się na koszty, które poniesie inwestor.

 

Zmniejszone zużycie energii można uzyskać przez działanie w 4 obszarach (ze szczególnym naciskiem na 2 pierwsze):

 

a) zmniejszenie strat ciepła;
b) dobra technika instalacyjna;
c) wykorzystanie energii z otoczenia budynku;
d) odpowiednie ukształtowanie i zagospodarowanie działki.

 

Działania w każdej z tych dziedzin wpływają w praktyce na pozostałe. Dom, a właściwie także jego otoczenie, tworzy pewną całość. Jeśli zmienimy np. izolacyjność cieplną ścian, to i niezbędna moc kotła lub pompy ciepła ulegnie zmianie. Z kolei posadzenie drzew liściastych przed oknami skierowanymi na południe da nam latem bardzo pożądany cień, równocześnie prawie nie blokując dostępu promieni słonecznych w zimie. Jednak gdybyśmy posadzili drzewa iglaste, np. świerki, to będą zacieniać elewację przez cały rok.

Jarosław Antkiewicz
fot. L. Jampolska

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!