Zacznijmy od wygody
|
(fot. Immergas) |
Dziś jednak wybór jest o wiele większy – jeśli nie ma sieci gazowej, to można ogrzewać dom gazem z przydomowego zbiornika, olejem opałowym, węglem pelletami, drewnem lub prądem. Przy tym także wygoda korzystania z kotłów na paliwo stałe nieporównywalnie wzrosła – w nowoczesnych urządzeniach paliwo można uzupełniać nie co kilka godzin, lecz co kilka dni, a niektóre mają nawet funkcje samoczynnego rozpalania i wygaszania.
Przede wszystkim powinniśmy więc zdecydować, na ile zautomatyzowany i „bezobsługowy” ma być kocioł, nie zapominając, że nowoczesny sprzęt to jednak wyższe koszty zakupu. Czy jesteśmy wobec tego gotowi oszczędzać przy zakupie kosztem własnego czasu i wysiłku, czy też nie mamy na to chęci ani możliwości. Oto podstawowa decyzja, jaką musimy podjąć:
- kotły zasypowe na paliwo stałe wymagają uzupełniania paliwa co kilka godzin i codziennie trzeba je na nowo rozpalać;
- kotły z podajnikiem na paliwo stałe mogą pracować nawet kilkanaście dni bez interwencji – wszystko zależy od pojemności zasobnika z opałem oraz ilości powstającego popiołu i innych zanieczyszczeń. Jednak nawet najnowocześniejszych urządzeń z funkcją automatycznego rozpalania i czyszczenia nie należy pozostawiać bez nadzoru na kilka dni, bo czasem dochodzi do zablokowania podajnika, np. zbyt dużą bryłą węgla;
- kotły gazowe, olejowe i elektryczne – nawet najprostsze są praktycznie bezobsługowe (wymagają tylko przeglądów serwisowych).
Kotły na paliwa stałe. Zasypowe czy z podajnikiem?
Zasypowy z górnym spalaniem. Paliwo jest dozowane do komory, w której cała jego objętość szybko zaczyna się palić.- Wymagają częstego uzupełniania paliwa, zwykle co 3–4 godziny.
- Mają niską sprawność 60–70%.
- Są najtańsze.
- Mogą pracować nawet bez prądu, jeśli instalacja może działać grawitacyjnie (bez pompy obiegowej);
- Okres pomiędzy zasypami paliwa – nawet 10 godzin.
- Sprawność – ponad 80%.
- Są droższe od kotłów z górnym spalaniem.
- Jeśli są wyposażone w wentylator nadmuchowy, muszą mieć zasilanie elektryczne.
- Wymagają lepszego ciągu kominowego niż kotły z górnym spalaniem.
- Ich sprawność sięga 90%.
- Możliwe jest dość zaawansowane sterowanie parametrami ich pracy (intensywność palenia, temperatura wody).
- Wymagają standaryzowanego paliwa o powtarzalnych parametrach.
- Są kilkakrotnie droższe od poprzednio omówionych.
Jarosław Antkiewicz
Pełny artykuł w PDF Kotły i podgrzewacze c.w.u.