Przewodnik po remontach elewacji: od mycia tynków po nowe ocieplenie
Przewodnik po remontach elewacji: od mycia tynków po nowe ocieplenie
Po kilku lub po kilkunastu latach użytkowania, na każdym budynku widać zabrudzenia, uszkodzenia tynku lub poważniejsze oznaki konieczności przeprowadzenia remontu. Przy dobrze trzymających się powłokach i wystarczającej termoizolacyjności ścian, wystarczy mycie. Przy większych zabrudzeniach i ubytkach - warto położyć nowy tynk. Przy zbyt małej grubości ocieplenia można je dołożyć lub - zdecydowanie lepiej - zastosować nowy kompletny system ociepleniowy.
Joanna Dąbrowska
Data publikacji: 2023-12-12
Data aktualizacji: 2024-10-08
Po kilku lub kilkunastu latach użytkowania budynki wymagają odświeżenia elewacji, które z czasem ulega zabrudzeniom, uszkodzeniom tynku lub wykazuje konieczność poprawy izolacji cieplnej. Stan elewacji zależy od wielu czynników, w tym rodzaju wykończenia, usytuowania domu, bliskości drzew oraz poziomu zanieczyszczeń powietrza. W przypadku lekkich zabrudzeń wystarczy mycie elewacji, natomiast większe uszkodzenia wymagają naprawy tynku lub zastosowania nowego ocieplenia. Warto sprawdzić termoizolacyjność ścian, zlecając badanie termowizyjne i audyt energetyczny, które pozwolą ocenić straty ciepła. W domach budowanych 20-30 lat temu, gdzie izolacja cieplna była na niższym poziomie niż obecnie, wskazane jest zwiększenie grubości ocieplenia lub wymiana całego systemu. Modernizacja termoizolacji ścian powinna dążyć do osiągnięcia współczesnych norm, co przyczynia się do oszczędności energii i obniżenia rachunków za ogrzewanie. W przypadku potrzeby ocieplenia elewacji, najczęściej stosuje się metodę lekką mokrą (system ETICS), polegającą na montażu styropianu lub wełny mineralnej, wykończonego tynkiem. Ważne jest dobranie materiałów od jednego producenta, by zapewnić spójność systemu. Przy bardzo zniszczonych tynkach i niewystarczającej izolacji warto rozważyć montaż nowego systemu ociepleniowego, odpowiednio przygotowując podłoże.
Stan elewacji zależy od rodzaju jej wykończenia, usytuowania domu względem stron świata, liczby i rodzaju drzew rosnących wokół oraz zanieczyszczenia powietrza - spowodowanego przez biegnącą blisko trasę szybkiego ruchu, zakłady przemysłowe, dym i spaliny z kominów.
Z biegiem lat tynki się brudzą, zwłaszcza te na ścianach od północnej strony. Na zadrzewionym terenie, gdzie do budynku dociera niewiele słońca, na takich ścianach może nawet pojawić się pleśń. Poza tym w tynku mogą powstać ubytki lub miejscowe odspajanie powłoki. Okładziny blakną albo ich fragmenty odpadają. Na tych z kamienia lub klinkieru, mogą pojawić się wykwity solne lub ubytki w spoinach. A w budynkach stawianych 20-30 lat temu, kiedy wymogi odnośnie izolacyjności cieplnej były dużo mniejsze, niż obecnie, konieczne może być poprawienie ocieplenia - dodanie kolejnej warstwy albo zastosowanie nowego systemu.
Przy planowaniu odnowienia ścian budynku, należy wziąć pod uwagę nie tylko względy estetyczne, ale też ich izolacyjność cieplną, wszak to ta wartość w dużej mierze wpływa na wysokość rachunków za ogrzewanie. Przez ściany bowiem ucieka nawet ok. 40% ciepła z budynku. Dla zobrazowania tej kwestii, warto porównać wartość współczynnika przenikania ciepła obowiązującego np. w latach 80. - 0,75 i obecnie - 0,2 W/(m2•K). Ponad trzykrotnie niższa wartość oznacza wyraźną różnicę w sposobie izolowania budynków. Wprawdzie remontując dom, nie trzeba przestrzegać przepisów dotyczących budynków nowych, ale zdecydowanie warto dążyć do uzyskania aktualnie obowiązujących standardów, mających na celu oszczędzanie energii w dużo większym stopniu, niż to było w przeszłości.
Aby ocenić termoizolacyjność ścian, dobrze jest zlecić wykonanie badania termowizyjnego budynku, wykrywającego miejsca, przez które ucieka najwięcej ciepła i które w związku z tym powinno się zmodernizować w pierwszej kolejności. Najczęściej okazuje się, że przed ociepleniem domu, trzeba wymienić okna i drzwi zewnętrzne. Dobrze jest też wykonać audyt energetyczny, określający straty ciepła, oraz sprawdzić stan elewacji - upewnić się, że ściany nie są np. zawilgocone. Na podstawie tych informacji, specjalista powinien przygotować projekt termomodernizacji, określający metodę i optymalną grubość ocieplenia.
Aby ocenić termoizolacyjność ścian dobrze jest zlecić wykonanie badania termowizyjnego budynku, wykrywającego miejsca, przez które ucieka najwięcej ciepła i które trzeba ocieplić w pierwszej kolejności. (fot. z lewej: Isover, fot. z prawej: Xella)
Pierwszym krokiem na drodze do poprawy wyglądu elewacji jest jej umycie, zwłaszcza że z czasem na ścianach zewnętrznych mogą się pojawić rdzawe zacieki, tłuste plamy, ptasie odchody, wykwity wapienne i solne, zielonkawe naloty, grzyby, a nawet porosty. Chociaż prace nie są skomplikowane, do ich wykonania potrzebne jest rusztowanie i myjka wysokociśnieniowa, odpowiednie preparaty chemiczne. Dlatego najlepiej zlecić to zadanie fachowcom.
Elewację wykończoną cienkowarstwowym tynkiem można wyczyścić, korzystając z myjki ciśnieniowej. (fot. Greinplast)
Odspojone i mocno zagrzybione tradycyjne wyprawy tynkarskie trzeba skuć. (fot. J. Werner)
W zależności od stopnia zanieczyszczenia, materiału, którym pokryta jest elewacja, oraz ogólnego jej stanu - prace obejmują mycie ścian wodą pod ciśnieniem lub specjalnymi środkami chemicznymi i usuwanie zanieczyszczeń z miejsc zagrzybionych, porośniętych mchem. Kolejnym krokiem jest impregnacja całej przegrody preparatem zmniejszającym nasiąkliwość powłoki, przedłużającym trwałość tynku, przywracającym mu kolor i stan zbliżony do pierwotnego, zabezpieczającym ścianę przed powtórnym zabrudzeniem na co najmniej kilka lat. Jeżeli po myciu jej wygląd nie jest satysfakcjonujący, elewację się maluje. Przy okazji naprawia się wszystkie ubytki w tynku lub inne uszkodzenia.
Wyczyszczenie jednej ściany zajmuje zazwyczaj kilka godzin. Kompleksowe odświeżenie całej elewacji z impregnacją i malowaniem może potrwać 4-5 dni, w zależności od skomplikowania bryły budynku, liczby pracowników i pogody.
W ten sposób można odnawiać elewacje wykończone każdym rodzajem tynku oraz okładzinami kamiennymi, ceglanymi i klinkierowymi. W przypadku oblicówki drewnianej, konieczne może być przeszlifowanie jej powierzchni.
Jeżeli podczas mycia okaże się, że tynk odpada, niezbędne jest zbicie odspojonych fragmentów i ponowne otynkowanie całej elewacji.
Popękana powierzchnia tynku nie jest dobrym podłożem ocieplenia. Najpierw trzeba skuć taką powłokę. (fot. T. Rybarczyk)
W razie niewystarczającej grubości ocieplenia, w niektórych przypadkach, można dodać kolejną warstwę. Nie jest to jednak proste. Przed zaplanowaniem takich prac konieczna jest inwentaryzacja, polegająca na ocenie stanu poszczególnych warstw ścian, sprawdzeniu ich grubości i przyczepności do podłoża. Aby ocenić grubość warstw w kilku miejscach - różniących się ekspozycją - trzeba wykonać odkrywki (10 x 10 cm) i sprawdzić stan zastosowanych łączników mechanicznych, rzeczywistą ich liczbę, rozmieszczenie na 1 m2 oraz skuteczność mocowania i zakotwienia. Następnie ocenia się nośność podłoża i wytrzymałość na obciążenie dodatkowym ociepleniem.
Jeżeli fachowiec potwierdzi odpowiednią jakość wszystkich elementów, może on podjąć decyzję o liczbie, rodzaju, długości i rozstawie łączników mechanicznych oraz grubości i rodzaju płyt izolacyjnych. Łączniki muszą przejść przez wszystkie warstwy nowego i starego ocieplenia (najlepiej w miejscach, gdzie pod płytami termoizolacyjnymi znajduje się klej).
Dodawanie kolejnej warstwy ocieplenia nie jest często stosowane w domach jednorodzinnych. Nierzadko bowiem ocieplenie wykonane kilkanaście lat temu jest w złym stanie lub dołożenie jego warstwy może znacząco zwiększyć szerokość ościeża okiennego (co ograniczy dostęp światła do wnętrza), wówczas rozsądnym wyjściem jest jego usunięcie, odpowiednie przygotowanie podłoża i ponowne ocieplenie grubszą warstwą materiału termoizolacyjnego o niższej wartości współczynnika przewodzenia ciepła.
Infografika: Remont elewacji - zakres prac
Wykonanie nowego systemu termoizolacyjnego
Najczęściej - przy okazji remontu elewacji - wykonuje się nowe ocieplenie.
Aby to zrobić, należy właściwie przygotować powierzchnię ścian - umyć wodą pod ciśnieniem i pozostawić do wyschnięcia, a luźne fragmenty tynku skuć i uzupełnić zaprawą (nie wolno wyrównywać podłoża podklejkami z płyt termoizolacyjnych). Jeżeli budynek był wcześniej ocieplony, stare płyty trzeba usunąć, zaś powierzchnię przegrody wyrównać.
Kolejne etapy wykonywania ocieplenia wyglądają tak samo, jak w nowych budynkach.
Ekonomicznie uzasadniona grubość termoizolacji ścian to w większości przypadków remontowanych domów 20-25 cm. Taka grubość na ogół gwarantuje uzyskanie współczynnika przenikania ciepła niższego od 0,2 W/(m2•K). Wykonywanie grubszego ocieplenia nie ma sensu, bo jest bardzo trudne do przytwierdzenia i już tylko w niewielkim stopniu poprawimy bilans energetyczny budynku. Będzie nieopłacalne ekonomicznie, gdyż koszty inwestycyjne będą bardzo wysokie.
Bez względu na zastosowaną metodę, ocieplenie przegród zewnętrznych ma być ciągłe, dlatego zaizolowane powinny zostać również ściany fundamentowe. Stosuje się do tego celu materiały odporne na ściskanie i wilgoć - twardy styropian fundamentowy, polistyren ekstrudowany (XPS). Termoizolację zasypywaną ziemią zabezpiecza się folią kubełkową.
Metoda lekka mokra, czyli styropian albo wełna w systemie ETICS
Najpopularniejszą technologią ocieplania domów jest zaizolowanie ścian przyklejanym na klej (i przytwierdzanym kołkami) styropianem lub wełną mineralną i wykończenie elewacji tynkiem (bezspoinowy system ocieplania ETICS, dawniej BSO). Ciężar ocieplenia wraz z tynkiem wynosi tylko 10-30 kg/m², stąd "lekka" w nazwie. "Mokra", bo do rozrabiania kleju i tynku potrzebna jest woda.
Płyty izolacyjne przykleja się na tzw. mijankę (łączenia dwóch sąsiednich rzędów nie znajdują się w jednej linii), przykrywa cienką warstwą zaprawy i zatapia w niej pasy siatki z włókna szklanego (z 10 cm zakładem). Czasem płyty izolacyjne przytwierdza się dodatkwo do podłoża za pomocą koków. Zewnętrzne ościeża okienne i drzwiowe oraz narożniki ścian zabezpiecza się profilami wzmacniającymi. Całość gruntuje i pokrywa tynkiem cienkowarstwowym.
Ocieplone elewacje najczęściej wykańcza się tynkiem cienkowarstwowym w jasnym kolorze, urozmaiconym dekoracyjnymi boniami. (fot. Bella Plast)
Ważne jest, by wszystkie materiały użyte do ocieplenia do siebie pasowały - od kleju po tynk i farbę. Dlatego najbezpieczniej jest stosować rozwiązania systemowe, w których wszystko pochodzi od jednego producenta. Samodzielny dobór jest trudny, zawsze wiąże się z ryzykiem oraz z utratą gwarancji. Przy dobieraniu materiałów, trzeba wiedzieć, że w systemach opartych na styropianie - stosuje się tynk akrylowy, mineralny lub silikatowy. W przypadku wełny mineralnej, można wykorzystać tylko tynki paroprzepuszczalne, a więc z wyjątkiem popularnego tynku akrylowego, które nie stanowią bariery na drodze pary wodnej.
Jeżeli remontowany dom stoi w pobliżu ruchliwej ulicy, warto położyć tynk silikonowy. Dzięki właściwościom hydrofobowym, jego powierzchnia nie przyciąga cząsteczek wody, utrudnia osadzanie się brudu, zaś opady deszczu powodują samooczyszczanie się elewacji.
Powszechnie używa się gotowych zapraw, które po zagruntowaniu podłoża aplikuje się na ściany. Wszystkie rodzaje tynków barwi się na dowolny kolor, wg palety producenta, i zamawia potrzebną ilość wiader. Tynki cienkowarstwowe różnią się grubością ziarna i strukturą, jaką można uzyskać na powierzchni ściany, np. baranek, kornik. Wiadro 25 l średnio wystarcza na przykrycie do 10 m2. Przy dobrej pogodzie, ta powłoka schnie na elewacji od 12 do 24 h.
Aby tynk był trwały przez lata, ściana powinna być przedtem zagruntowana (preparatem zabarwionym podobnie do tynku). Wyrównuje to chłonność podłoża i zapobiega powstawaniu plam na wykończonej elewacji. Tynki najczęściej nanosi się natryskowo za pomocą agregatu lub ręcznie pacą.
W każdym systemie ocieplania metodą ETICS, niezbędne są profile elewacyjne. Wykorzystywane są do prawidłowego i estetycznego wykonania elewacji, począwszy od listw startowych, przez okapnikowe, przyokienne, zakończeniowe (oddzielające tynki w różnych kolorach), kątowniki zbrojące z siatką szklaną aż po profile, kątowniki oraz łączniki do boniowania, czyli dekoracyjnego wykończenia przegród. Elementy do boniowania gwarantują uzyskanie idealnie prostych linii podziałowych na powierzchni ścian. Mogą być montowane w dowolnym położeniu.
Przy tynkowaniu ścian ocieplonych styropianem, często stosuje się listwy do boniowania. (fot. Bella Plast)
Mniej popularnym sposobem ocieplania ścian jest metoda lekka sucha, która polega na mocowaniu wełny mineralnej (bez kleju) do rusztu konstrukcyjnego (z drewna lub stali), który przytwierdza się do muru za pomocą kołków rozporowych. Ruszt montuje się dwuwarstwowo (pionowo, a następnie poziomo lub odwrotnie - kolejność należy dopasować do planowanego sposobu wykończenia elewacji). Drugą warstwę układa się po wypełnieniu pierwszej płytami izolacji, ruszt pokrywa się folią wiatrochronną, a miejsca połączeń uszczelnia się wiatroszczelną taśmą samoprzylepną. Potem przytwierdza się listwy rusztu dystansowego, z którego na całej powierzchni ścian tworzy się szczelinę wentylacyjną. Umożliwia ona osuszanie wiatroizolacji oraz ocieplenia. Szczeliny tej nie wolno zatykać na dole (przy cokole) ani u góry (pod okapem dachu). Otwory te umożliwią grawitacyjny obieg powietrza. Na koniec wybraną okładzinę elewacyjną montuje się do rusztu.
Zaletą tej metody jest łatwość napraw, polegająca na wymianie uszkodzonego elementu.
Współczesne standardy termoizolacyjne pozwalają znacząco obniżyć straty ciepła i zmniejszyć rachunki za ogrzewanie, dlatego warto dążyć do ich uzyskania podczas remontu.
W prasie budowlano-wnętrzarskiej od początku drogi zawodowej. W miesięczniku „Budujemy Dom” pracuję od kilkunastu lat. Moja ulubiona tematyka to architektura i aranżacja wnętrz. Śledzę trendy i nowości rynkowe. Cenię sobie kontakt z naturą. Kocham jazdę na nartach i pływanie kajakiem. W wolnym czasie spełniam marzenia podróżnicze - bliskie i dalekie.
Wiadomo każdy budynek jest inny i wymaga innych zabiegów. U nas była prosta robota po prostu przemalowanie porządną farbą Foveo-Tech i było po kłopocie. 0 problemów, dom wygląda jak nowy
Gość Karolaki
31-08-2015 11:18
Niedawno kupiliśmy dom ale obyło się bez nowej elewacji. Zrobiliśmy tylko profesjonalne piaskowanie i to wystarczyło.