Ogród-chusteczka z kanałem wodnym i lustrem

Ogród-chusteczka z kanałem wodnym i lustrem

Trud, jaki architektka krajobrazu włożyła w tworzenie prezentowanego ogródka, był tak ogromny, jak spektakularny jest końcowy efekt estetyczny i funkcjonalny. Na niewielkiej przestrzeni właścicielka może wypoczywać na tarasie, nad wodą, pod pergolą z hamakiem, ponadto oglądać w lustrze odbicie pięknych fragmentów ogrodu.

Bożena nie polubiła poprzedniej aranżacji zieleni w ogródku chusteczce o wymiarach 10 x 5 m, której wykonanie zleciła ogrodnikom tuż po zamieszkaniu w segmencie (w miejskim szeregowcu). Kompozycja zieleni była bowiem z rodzaju tych dość nudnych i typowych - trawnik na środku, dookoła niego rabaty, dość przypadkowy zestaw roślin (bo zrealizowany metodą "co podoba się właścicielom").

W rezultacie okazało się, że część sadzonek nie nadaje na mokry grunt (np. wrzosy) i z tego powodu choruje albo po prostu wypada. Innym brakuje światła, ponieważ ogródek skierowany jest na wschód, wzdłuż dłuższego boku działki stoi wysoki szeregowiec, a na przeciwległym krańcu rośnie rząd wysokich drzew iglastych. Źle dobrane drzewa (nie nadające się na małą posesję) szybko stają się zbyt duże (np. magnolia, miłorząb, jodła). Trawnik przygotowany dla dzieci, w wyniku zacienienia nie wygląda jak zieloniutka angielska murawa. Płytki na tarasie porasta mech.

Owszem, na początku właścicielka próbowała okiełznać roślinność poprzez strzyżenie, lecz ta jednak wymknęła się spod kontroli. W końcu rodzina przestała korzystać z ciemnej, zarośniętej przestrzeni wypoczynkowej za domem.

W centrum ogródka o powierzchni 50 m2 jest kanał wodny (ze stali nierdzewnej), który z trzech stron otacza minitrawnik (wzdłuż niego posadzono trzy miłorzęby odm. Mariken)
W centrum ogródka o powierzchni 50 m2 jest kanał wodny (ze stali nierdzewnej), który z trzech stron otacza minitrawnik (wzdłuż niego posadzono trzy miłorzęby odm. Mariken). W głębi znajduje się pergola z hamakiem. Naprzeciwko wyjścia na taras - lustro, fontanna, kompozycja kwiatów w donicach.
Dookoła chusteczki poprowadzono utwardzone, wyrobami z betonu, trakty komunikacyjne
Dookoła chusteczki poprowadzono utwardzone, wyrobami z betonu, trakty komunikacyjne. We wnęce przy ścianie segmentu przeobrażają się one w taras, na którym Bożena ustawiła wygodne meble ogrodowe. Strefę wypoczynkową można osłonić przed deszczem i słońcem elektryczną markizą.

Nowe życie chusteczki

Trzy lata temu, właścicielka postanowiła odzyskać ogródek. Szukając pomysłu, znalazła w książeczce o małych formach zieleni, ciekawy projekt z nowoczesną "rzeczką".

- Najbardziej zależało mi na usunięciu chaszczy i wprowadzeniu elementu wodnego - opowiada Bożena. - To dlatego, że woda stwarza w strefie wypoczynkowej przyjemny nastrój i mikroklimat, sprzyja relaksowi. Spodobało mi się oczko wodne w ogródku sąsiada, lecz u siebie wolałam mieć geometryczny kanał wodny, wykonany ze stali nierdzewnej. Nie chodziło mi o kopiowanie wybranego projektu jota w jotę, tylko o wskazanie głównego motywu nowej aranżacji. O realizację poprosiłam architektkę krajobrazu z dużym doświadczeniem zawodowym, Małgorzatę Ciesielską-Stefańczyk.

Wykonanie kanału wodnego potraktowała zadaniowo - nie obawiała się uciążliwości, np. wynoszenia ziemi z wykopów przez pomieszczenia na parterze (do ogródka nie ma innego dostępu). Znakomicie dostosowała jego proporcje do małego obszaru działki. Co więcej, zaprojektowała kolejny element wodny, niewielką fontannę. Zaproponowała też wzbogacenie funkcji użytkowych - zbudowanie nowego tarasu, zadaszonej pergoli z hamakiem, trawiastej wyspy otoczonej kanałem. Pracę rozpoczęła od przycięcia i przesadzenia roślin. Wyeksponowała wszystkie - te mniejsze i większe - hortensje, laurowiśnie, paprocie.

Fontanna na postumencie i duże lustro w ogrodzie
Fontanę, w postaci misy (z włókna szklanego), projektantka ogrodu Małgorzata Ciesielska-Stefańczyk ulokowała na postumencie. Za nimi - lustro, dzięki któremu uzyskała efekt optycznego powiększenia chusteczki, stworzenie wrażenia większej głębi aranżacji. W zakątku posadziła karłowe odmiany choiny kanadyjskiej, grunt obsypała żwirem kwarcytowym. Kompozycja begonii w granatowych donicach jest autorstwa właścicielki.
Rośliny cieniolubne, np. paprocie
W ogrodzie, skierowanym na wschód, dobrze rosną rośliny cieniolubne, np. paprocie. Na hakach (na płocie) właścicielka eksponuje donice z roślinami jednorocznymi. Zieleń jest przez to bardziej urozmaicona.

Trudności przy modernizacji ogrodu

Kiedy projektantka wbiła w grunt pierwszą łopatę, otwór natychmiast wypełnił się wodą. Nie wróżyło to dobrze! Do niezaplanowanych prac i kosztów należało bowiem bezwzględnie dodać wykonanie odwodnienia. Poprosiła swoją ekipę o wywiercenie sondy, w celu określenia grubości nieprzepuszczalnego podłoża i głębokości, na której występuje to przepuszczalne. Poniżej 3 m wciąż, niestety, zalegała glina. Zadzwoniła zatem do studniarza (tacy specjaliści zwykle znają przekrój gruntu na danym terenie), z nadzieją na ewentualną pomoc. Wiadomości były bardzo złe - grubość gliny to 20 m, fachowiec podejmie się utworzyć wykopy tylko przy użyciu ciężkiego sprzętu (a ten nie mógł przecież wjechać na działkę).

Ekipa projektantki rozpoczęła zatem ręczne wykonywanie czterech studni odwadniających o głębokości powyżej 2 m, w tym tych gromadzących deszczówkę z dachu, ponadto rowów na rury drenarskie (owinięte matą kokosową, obsypane żwirem) i instalacji wodnej (do obsługi kanału i fontanny, nawadniania roślin). Jakby ziemi do wyniesienia było za mało, konieczne było jeszcze przygotowanie obszernego dołu na plastikowy zbiornik z wodą do obsługi kanału wodnego i fontanny (ma szerokość 80 cm i głębokość 2 m po to, żeby zmieściła się w nim odpowiednia ilość cieczy i pompa).

Przy modernizacji tarasu, brukarze współpracujący z architektką też wybrali sporą ilość podłoża, które należało wywieźć. Obliczono, że z chusteczki usunięto aż 35 m3 gliny, łącznie z warstwą wierzchnią na rabatach (dosypano ziemi z piachem). Pracę przy wszystkich wykopach utrudniała wciąż napływająca woda podskórna, trzeba było ją wypompowywać, odprowadzać, przez dom, do osiedlowego odpływu liniowego (w końcu się zamulił, należało go udrożnić - kolejne niezaplanowane zadanie).

Wąska rabata z trawami ozdobnymi zasłania ścianę szeregowca, natomiast ta z tujami szczepionymi na pniu (odm. Whipcord) i karłowymi azaliami japońskimi - pergolę z hamakiem
Wąska rabata z trawami ozdobnymi zasłania ścianę szeregowca, natomiast ta z tujami szczepionymi na pniu (odm. Whipcord) i karłowymi azaliami japońskimi - pergolę z hamakiem.

Kanał wodny

To najbardziej spektakularny element ogrodu. Jednak prawidłowe zaprojektowanie trójramiennej stalowej rynny, ustalenie proporcji dobrych do skali ogródka, wreszcie jej wykonanie u ślusarza i zamontowanie na miejscu - to nie była bułka z masłem. Autorka projektu nadała jej długość 2,40 + 4,80 + 2,40 m, szerokość 50 cm, głębokość 30 cm (zatem w podziemnym zbiorniku musiało się zmieścić 1,32 m3 wody plus ilość potrzebna do fontanny).

Chociaż na rysunkach technicznych wyraźnie zaznaczyła różną gęstość kratki wlewowej i wylewowej - ta druga powinna mieć większe oczka, żeby woda odpowiednio szybko spływała do podziemnego zbiornika - to ślusarz zignorował jej zalecenie, wykonał dwie jednakowe. Wada ujawniła się natychmiast, przy próbnym teście - woda spiętrzała się przy ujściu z kanału, wylewała się na zakrętach. Niby drobiazg, a konieczne były poprawki.

Montaż gotowej rynny, przywiezionej jako jeden zespolony element, wymagał współpracy ośmiu osób, przeniesienia przez ogród sąsiada i nad ogrodzeniem. Szczęśliwie uzyskano pożądany efekt funkcjonalny, estetyczny przerósł oczekiwania Bożeny.

Szeroki hamak ułożony płasko i zawieszony za cztery rogi pergoli
Pergola (z kantówki sosnowej) ma na dachu roletę rzymską z zaimpregnowanej tkaniny. Między słupami - szeroki hamak ułożony płasko i zawieszony za cztery rogi (jest wygodniejszy od tradycyjnego). Na takim łóżku mieszczą się dwie osoby.
Kwietna kompozycja w donicach
Inną kwietną kompozycję w donicach umieściła przy wyjściu tarasowym.

Lustro w ogrodzie

Celem właścicielki i projektantki było rozjaśnienie ogrodu otoczonego (jak już wspomniano) wysokim szeregowcem, rzędem iglaków, szczelnymi ogrodzeniami między działkami (to daje wrażenie usytuowania na dnie studni). Realizację umożliwiło wykonanie jasnych nawierzchni traktów komunikacyjnych i tarasu, nowych drewnianych paneli ogrodzeniowych (pomalowanych fabrycznie na kolor kremowy).

Woda, naturalnie, także korzystnie wpływa na efekt rozświetlenia przestrzeni. Kiedy przepływa przez kanał, pięknie odbija kolor stali nierdzewnej, słońce, światło dzienne, też nocną iluminację ogrodu. Ponadto elementem spektakularnie wypełniającym to zadanie jest wielkie lustro (2,60 x 1,50 m), które projektantka umieściła na krańcu działki, za fontanną, naprzeciwko okna tarasowego. Taka lokalizacja ma również inne zalety - optyczne powiększenie chusteczki, stworzenie wrażenia większej głębi aranżacji (szczególnie gdy patrzy się od strony wyjścia do ogrodu i z samego tarasu), odbijanie elementów małej architektury ogrodowej.

Kwietne kompozycje na balkonie
Balkon na wysokości piętra Bożena traktuje jako integralną część ogródka.
Kanał wodny w ogrodzie
W tym ogrodzie rola oświetlenia jest ogromna. W kanale zainstalowano podwodne listwy LED. Fontannę i rośliny (m.in. miłorzęby, laurowiśnię, hortensje krzewiaste i pnące) podkreślono reflektorkami LED, ulokowanymi na ziemi.

Pergola

Każdy ogród staje się bardziej funkcjonalny, gdy jest w nim zaciszne miejsce do wypoczynku na leżąco. Projektantka urządziła kącik na sjestę w głębi chusteczki. Nadała mu kształt pergoli (użyła kantówki sosnowej), na dachu zamontowała roletę rzymską, uszytą z zaimpregnowanej tkaniny (przeciwko wilgoci, brudowi z drzew itp.). Między słupami zawiesiła, za cztery rogi, szeroki hamak - ułożony płasko jest wygodniejszy od tradycyjnego. Na tak przygotowanym łóżku mieszczą się nawet dwie osoby, np. Bożena lubi na nim pogadać sobie z córką.

Nowe panele ogrodzeniowe pomalowano fabrycznie na kolor kremowy, na ramy okna wspinają się już hortensje pnące
Nowe panele ogrodzeniowe pomalowano fabrycznie na kolor kremowy, na ramy "okna" wspinają się już hortensje pnące.

Koszty założenia i pielęgnacji ogrodu

Ogród, o powierzchni 50 m2, zmodernizowano w 2020 r. Koszt realizacji to 80 000 zł. Pielęgnuje go właścicielka. Na rośliny do donic wydaje corocznie 1000 zł, na nawozy 100 zł, na ochronę przed szkodnikami (ślimakami) 20 zł. Konsultacje z projektantką ogrodu kosztują rocznie do 1000 zł.

 

Wrażenia z użytkowania ogrodu

  • Bożena: Cieszę się, że ogródek jest jasny, i że wydaje się większy, niż jest w rzeczywistości. Również z bezobsługowych elementów wodnych. Wodę w kanale oczyszczam przy użyciu chloru. To banalna operacja, ale muszę pamiętać o wrzuceniu tabletki. Reszta serwisu odbywa się automatycznie. Projektantka zamontowała osprzęt niezbędny w obiegu zamkniętym, m.in. trzy sondy, które badają poziom cieczy w kanale. Jeżeli jest jej za mało, to jedna z nich automatycznie uruchamia elektrozawór, inicjując dopływ z miejskiego wodociągu, kolejna zamyka go, gdy wody jest dosyć. Przed zimą wystarczy wyłączyć sprzęt (nie wyjmuje się pompy), na wiosnę uruchomić. Za pośrednictwem pilota mogę osobno włączyć rzeczkę, fontannę, oświetlenie. Nie mogłam wykorzystać wcześniej założonej instalacji nawadniającej rośliny, bo od lat jej nie używałam, nie pasowała do nowej aranżacji. Projektantka zastosowała nowocześniejsze linie kroplujące, nie zapychające się od korzeni wrastających w otwory kroplujące. Do wykonania elementów wodnych, radzę zatrudnić tylko doświadczonych fachowców, warto obejrzeć poprzednie realizacje, porozmawiać z właścicielami.
  • Ogródek jest łatwy do pielęgnacji. Skoszenie trawnika zajmuje chwilę. Zamiecenie tarasu i ścieżek podobnie. Do podstawowych narzędzi (np. sekatorów, grabek) dodałam niedawno odkurzacz, którym zbieram jesienią opadłe liście - szczególnie dobrze sprawdza się przy czyszczeniu żwirowego placyku z fontanną, nie porywa żwiru. Zamierzam kupić promiennik ciepła, bo z takim można nieco przedłużyć okres korzystania z ogródka.

Redaktor: Lilianna Jampolska

Lilianna Jampolska
Lilianna Jampolska

Od ponad dwudziestu lat w przystępny sposób opisuje domy i ogrody Czytelników. Współpracowała z kilkoma znanymi poradnikami budowlanymi. Jest autorką tekstów i zdjęć. W wolnych chwilach z przyjemnością zajmuje się własnym ogrodem.

Metodą permakulturową uprawia w nim zarówno rośliny ozdobne, jak i zioła, warzywa itp. Amatorsko interesuje się architekturą, ogrodnictwem, ornitologią, sportem, filmem. Uwielbia podróżować, poznawać nowych ludzi i miejsca. Jeżeli potrzebuje wypocząć, najchętniej wyjeżdża nad morze, poza sezonem wakacyjnym.

Komentarze

Czytaj tak, jak lubisz
W wersji cyfrowej lub papierowej
Moduł czytaj tak jak lubisz