| Nasze posesje ogradzamy w trosce o własne bezpieczeństwo oraz po to, by zaakcentować swoją własność. Ale płot musi być też estetyczny. No i wcale nie może być dowolny. Ogrodzenie powinno chronić naszą posesję przed wizytami zwierząt i – przynajmniej w jakimś stopniu – ludzi. Niektóre jego parametry są narzucone przepisami. Natomiast od nas zależy, czy będzie trwałe, efektowne i da nam wystarczające poczucie bezpieczeństwa. A może powinno wtopić się w otoczenie? Do ogrodzenia przynależna jest furtka i brama. Wszystko razem powinno tworzyć estetyczną całość. Ale czy tylko? Dobrze jest od razu porozumieć się z sąsiadami, gdyż przy stawianiu płotu w granicy musimy uzyskać ich zgodę. Przy okazji można ustalić, czy będą uczestniczyli w kosztach budowy. Warta rozważenia jest kwestia, czy ogrodzenie ma być tymczasowe, postawione na czas trwania budowy czy od razu docelowe. A może przynajmniej jego część można zrobić już na stałe? Decyzja powinna być uzależniona od wielkości i usytuowania działki oraz formy ostatecznego ogrodzenia. Jeszcze jednym tematem do zastanowienia jest doprowadzenie mediów. Może to bowiem mieć wymiar finansowy – przeprowadzenie ich pod ogrodzeniem zwiększy koszty, gdyż prace ziemne w pobliżu ogrodzenia trzeba wykonać ręcznie. Stałe czy tymczasowe?Ogrodzenie tymczasowe buduje się z reguły wtedy, gdy docelowo zamierzamy postawić płot ozdobny, np. z elementów kutych, przęseł drewnianych ze słupkami klinkierowymi itp. Natomiast, jeśli w przyszłości planujemy ogrodzenie naszej posesji siatką, to oczywiście można je zbudować jako gotowe, ewentualnie rezygnując z podmurówki, co umożliwi przejazd ciężarówek po zdjęciu siatki. Postawienie stałego ogrodzenia pozwala także szybciej zakończyć prace związane z otoczeniem domu. Jednak ze względu na konieczność jak najłatwiejszego wjeżdżania na posesję, należy i tak pozostawić frontową część jako tymczasową, z dwoma szerokimi wjazdami dla samochodów ciężarowych. Brama powinna mieć szerokość co najmniej 4 m, a przy trudnym wjeździe z wąskiej ulicy nawet 6 m. Tak więc przy małej działce – powiedzmy do 1000 m2 – lepiej wstrzymać się z budową ostatecznego ogrodzenia, bo podczas transportu materiałów budowlanych łatwo je uszkodzić.Ogrodzenie prowizoryczne może okazać się też korzystniejsze z przyczyn finansowych. Taki płot ma jedynie wydzielić plac budowy, czyli ten kawałek działki, na którym są prowadzone prace. Teoretycznie może to być nawet taśma ostrzegawcza umocowana do drewnianych kołków. Niektórzy Czytelnicy, zastanawiając się nad takim rozwiązaniem mogą mieć wątpliwości: co będzie, jeśli np. ktoś wpadnie w dół pod fundamenty i złamie nogę? Niestety, przepisy Prawa budowlanego, informują wprawdzie o obowiązku zabezpieczenia placu budowy, ale nie precyzują, w jakim stopniu powinien być realizowany. W razie wypadku, każda sytuacja jest więc rozpatrywana indywidualnie z punktu widzenia odpowiedzialności cywilnej i karnej. Jeśli ogrodzenie ma również chronić przed złodziejami, to najczęściej robione jest z siatki umocowanej do metalowych słupków rozstawionych co ok. 3 m. W marketach dostępne są zestawy ogrodzeniowe (siatka, słupki, linka) do ochrony tymczasowej. Głębokość posadowienia słupków trzeba dopasować do rodzaju płotu, bowiem ogrodzenie nie może się przewrócić pod wpływem wiatru. Jeśli nie planuje się naciągania siatki, nie są nawet potrzebne ukośne podpory do słupków narożnych. Nie wszystko wolnoPrzepisy wprawdzie już nie nakazują, żeby płot był ażurowy od wysokości 60 cm, jednak warto zadbać o to, by w ogrodzeniu były prześwity. Szczególnie latem w małym ogrodzie otoczonym szczelną „osłoną” może być bardzo duszno. Ponadto, jeśli nasz ogród widać z ulicy, ewentualny złodziej nie będzie się czuł w nim bezpiecznie.Inne zalecenia obowiązują w dalszym ciągu. Nie wolno więc zabezpieczać ogrodzenia (o wysokości do 180 cm) żadnym ostrym zwieńczeniem, np. drutem kolczastym czy wystającymi prętami. Narzucone są także minimalne wymiary furtki i bramy – odpowiednio 90 cm i 240 cm. Obie muszą otwierać się w kierunku posesji. Budowę frontowej części ogrodzenia trzeba pisemnie zgłosić do gminnego wydziału architektury. Ten wymóg dotyczy również płotów o wysokości powyżej 220 cm – zarówno tych od ulicy, jak i między sąsiadującymi posesjami. Jeśli urząd nie wyrazi sprzeciwu, budowę można zacząć po 30 dniach od zgłoszenia. Na forach aż huczy od konfliktów o ogrodzenia między sąsiadami (przykłady podajemy w ramce). Jeśli nawet ma się 150% racji, lepiej jednak dogadać się z sąsiadem. Ogrodzenie można zrobić samemu, ale należy ono do tego, po czyjej stronie są słupki. Hanna Czerska Ciąg dalszy artykułu w formacie pdf: |
Pobierz wersję pdf: Ogrodzenie na pięć sposobów
