| Ponieważ korzystanie z kotła na paliwo stałe zmusza do rozwiązania problemu podgrzewania c.w.u. poza sezonem grzewczym, warto rozważyć kupno podgrzewaczy wody. Mogą to być np. elektryczne urządzenia przepływowe, które obsługują jeden lub kilka punktów poboru wody. W instalacji z kotłem na paliwo stałe warto rozważyć możliwość wmontowania wymiennika ciepła, który oddzieli obieg wody w kotle od cyrkulacji w rurach rozprowadzających i grzejnikach. Rozwiązanie to ma szereg zalet i, mimo zwiększenia kosztów modernizacji, przynosi konkretne korzyści. Instalacja grzewcza z kotłem na paliwo stałe musi być – ze względów bezpieczeństwa – typu otwartego. Powoduje to konieczność okresowego uzupełniania ubytków wody, przez co do obiegu dostaje się tlen. W efekcie przyspieszony zostaje proces korozji grzejników i innych metalowych elementów instalacji. Zamontowanie wspomnianego wymiennika sprawi, że część grzewcza instalacji może być w systemie zamkniętym, z ciśnieniowym naczyniem przeponowym, woda więc nie ma kontaktu z powietrzem. Zmniejsza się też zagrożenie przegrzania instalacji i bez obaw można montować rury z tworzywa sztucznego w – również rozdzielaczowym – systemie zasilania grzejników. Część kotłową, oczywiście, pozostawiamy w systemie otwartym. Zamontowanie kotła gazowego czy olejowego – w miejsce opalanego węglem – wymaga wstawienia do kanału spalinowego wkładu ze stali kwasoodpornej. Zabezpieczy on ścianki komina przed agresywnym oddziaływaniem skroplin. Konieczne będzie również odłączenie otwartego naczynia wzbiorczego i zastąpienie go zamkniętym naczyniem utrzymującym wymagane ciśnienie w instalacji. Pozostawienie instalacji jako otwartej może uniemożliwić uruchomienie niektórych modeli kotłów. Oczywiście, gdy nowy kocioł zasilany będzie gazem płynnym lub olejem opałowym, trzeba przewidzieć miejsce na umieszczenie zbiorników. Olej opałowy przechowuje się w dwuściennych zbiornikach umieszczonych w piwnicy lub pod ziemią – na zewnątrz domu. Natomiast zbiornik z gazem płynnym umieszcza się tylko na zewnątrz, a jego montażem zajmuje się firma dzierżawiąca zbiornik i zaopatrująca w gaz. Wymiana grzejników Grzejniki pełnią funkcję przekaźnika ciepła i bezpośrednio nie wpływają na sprawność instalacji grzewczej oraz na koszty ogrzewania. Nie ma więc grzejników „energooszczędnych”, a są jedynie mniej lub bardziej efektywne w stosunku do swoich wymiarów. Jeśli zatem grzejniki są sprawne, nie przeciekają i zapewniają zadowalającą temperaturę, to ich wymiana może być podyktowana względami estetycznymi. Niemniej rodzaj grzejnika i miejsce zamontowania wpływają na komfort cieplny ogrzewanego pomieszczenia. Najlepiej, jeśli zamontowane będą pod oknem, gdyż tam są największe straty ciepła. Ponadto ogrzanie tam napływającego od okna chłodniejszego powietrza zapewnia równomierny rozkład temperatury w pomieszczeniu. Konieczność wymiany grzejników może pojawić się też wówczas, gdy musimy zwiększyć ich powierzchnię grzewczą ze względu na zamontowanie kotła niskotemperaturowego lub wymianę rur bądź sposób ich prowadzenia. Nie warto natomiast wymieniać grzejników żeliwnych w instalacjach typu otwartego, pracujących z kotłem na paliwo stałe, oczywiście, jeśli nie przeciekają. Wystarczy po zdemontowaniu starannie je przepłukać i – po sprawdzeniu szczelności – ponownie zamontować. Moc cieplna grzejnika zależy od temperatury wody w instalacji. W starych instalacjach grzejniki były dostosowane do parametrów 90/70, czyli osiągały nominalną moc przy temperaturze wody zasilającej 90°C i powrotnej 70°C. Jeśli zamontujemy kocioł niskotemperaturowy o temperaturze wody zasilającej ok. 70°C, to moc cieplna grzejników zmniejszy się o ok. 30% i w czasie silnych mrozów pomieszczenie może być niedogrzane. Po zamontowaniu kotła kondensacyjnego (optymalnie pracuje przy parametrach 50/40), przy starych grzejnikach, praktycznie tylko w niewielkim stopniu będzie wykorzystana jego wysoka sprawność, gdyż przez większą część sezonu grzewczego będzie on pracował przy parametrach uniemożliwiających odzyskanie ciepła z kondensacji. Oczywiście, problemu nie będzie, gdy równocześnie ocieplimy dom – spadnie wtedy znacznie zapotrzebowanie na ciepło – lub zamontowane grzejniki będą miały znaczną nadwyżkę mocy w stosunku do potrzeb. Gdy zdecydujemy się na założenie nowych grzejników, musimy brać pod uwagę nie tylko ich moc i wygląd, ale również możliwość zamontowania w istniejącej instalacji. Najczęściej wymieniane są grzejniki żeliwne, które podłączone były do instalacji z boku, a rozstaw przyłączy wynosił standardowo 50 cm. W ich miejsce bez problemu można założyć segmentowe grzejniki aluminiowe, zwłaszcza w instalacjach typu otwartego pracujących z kotłem na paliwo stałe. Natomiast popularne grzejniki płytowe wymagać będą pewnych przeróbek na podłączeniu, a w otwartych instalacjach należy liczyć się ze zmniejszeniem ich trwałości (z powodu obecności tlenu w wodzie).
|
| Nowe rury Rury w instalacji c.o. – podobnie jak grzejniki – nie mają istotnego wpływu na sprawność i koszty ogrzewania. chociaż mogą powodować niepotrzebne straty energii, jeśli prowadzone są bez izolacji termicznej przez nieogrzewane piwnice, strychy czy też w ścianach zewnętrznych. Straty te są tym większe, im większa jest średnica rur, która w starych obiegach grawitacyjnych może dochodzić do 2 cali. Prostym sposobem na zmniejszenie strat ciepła w instalacji będzie nałożenie otulin izolacyjnych na rury przebiegające przez nieogrzewane pomieszczenia. Nie można również zapomnieć o ociepleniu naczynia wzbiorczego w instalacjach otwartych, umieszczonego najczęściej na strychu. Jeśli jednak rury wymagają wymiany, to ich rodzaj i sposób rozprowadzenia trzeba dobrać do konkretnych warunków i możliwości wykonawczych. Najprostszy, choć mało elegancki sposób ułożenia nowych rur, to po prostu poprowadzenie ich w ten sam sposób, jak starych – po wierzchu ścian. Będzie to jednak uzasadnione jedynie w przypadku pozostawienia tych samych grzejników – do tego typu instalacji najlepiej nadają się sztywne rury polipropylenowe łączone przez zgrzewanie. Gdy zależy nam na estetyce pomieszczenia i jednocześnie wymieniamy grzejniki, warto poprowadzić rury przy podłodze, wzdłuż ścian, zakrywając je listwą maskującą. Ze względu na konieczność prowadzenia takiej instalacji z wieloma załamaniami, najlepiej do tego celu nadają się rury miedziane, które nie zajmują dużo miejsca i za pomocą lutowanych kształtek łatwo dopasować ich przebieg do licznych zakrętów. Można też będzie podłączyć do nich grzejniki z zasilaniem dolnym, co sprawi, że rury będą prawie niewidoczne. Przy przeprowadzaniu kapitalnego remontu domu warto nową instalację poprowadzić w systemie rozdzielaczowym. Wtedy rury prowadzone są pod podłogą lub w bruzdach ścian, a każdy grzejnik zasilany jest oddzielnymi rurami podłączonymi do rozdzielacza umieszczonego w szafce. W takim systemie należy ułożyć elastyczne rury warstwowe PEX/Al/PEX, prowadzone ciągłymi odcinkami (bez złączek) od rozdzielacza do grzejnika. Pożyteczne usprawnienia Poprawę efektywności ogrzewania można niekiedy uzyskać bez konieczności ponoszenia dużych wydatków, jeśli instalację wyposażymy w nowoczesne urządzenia sterujące i ograniczymy straty ciepła w rurach. Możliwość zamontowania dodatkowych układów sterujących zależy przede wszystkim od stanu i rodzaju samego kotła, wykorzystywanego paliwa oraz grzejników. Najłatwiej jest usprawnić funkcjonowanie kotłów gazowych i olejowych, ale i nowsze konstrukcje kotłów na paliwa stałe można wyposażyć w urządzenia regulujące ich moc. Najprostsze sterowanie umożliwia jedynie samoczynne utrzymywanie temperatury wody zasilającej, zatem wymaga ręcznego przestawienia, gdy zmieniają się warunki pogodowe. Znacznie efektywniejsza będzie regulacja sterowana termostatem pokojowym, który w zależności od temperatury w wybranym pomieszczeniu, włącza lub wyłącza kocioł bądź płynnie steruje jego mocą. Termostaty pokojowe mogą współpracować ze wszystkimi nowoczesnymi kotłami gazowymi i olejowymi, a także z niektórymi na paliwo stałe, sterując jednocześnie pracą wentylatora nadmuchowego. Termostat taki może być połączony z programatorem, dzięki któremu możliwe jest okresowe obniżenie temperatury w nocy lub podczas nieobecności domowników. Instalujemy go w pomieszczeniu, które jest najmniej narażone na gwałtowne zmiany temperatury. Najczęściej jest to pokój dzienny, w którym jednakową temperaturę utrzymujemy przez całą dobę. Niezależną regulację temperatury w poszczególnych pomieszczeniach umożliwiają termostatyczne głowice na zaworach grzejnikowych. Nie można ich jednak montować na grzejnikach w pomieszczeniu, w którym znajduje się termostat pokojowy. Nie powinny być też zakładane w instalacjach zasilanych z kotła na paliwo stałe. W przypadku wzrostu temperatury i zamknięcia przepływu wody przez grzejniki, ciepło z kotła nie będzie odbierane przez instalację i może dojść do jego przegrzania. Warto je natomiast zamontować w pomieszczeniach zamkniętych, gdzie chcemy utrzymywać temperaturę niższą niż w pozostałej części domu. Uzupełnieniem regulacji przez termostat pokojowy jest regulator pogodowy, który dostosowuje wydajność grzewczą kotła do temperatury zewnętrznej. Jednak w praktyce, taką dodatkową regulację warto założyć jedynie w instalacji z ogrzewaniem podłogowym, gdzie bardzo duża bezwładność cieplna podłogi wymaga regulowania zmian wydajności ogrzewania z pewnym wyprzedzeniem, zwłaszcza w domach o lekkiej konstrukcji – np. szkieletowej. Redakcja BudujemyDom |