| Metoda lekka sucha To sposób ocieplania i wykańczania ścian budynku bez stosowania jakichkolwiek klejów i zapraw. Wszystkie warstwy mocowane są mechanicznie przy użyciu gwoździ, śrub, plastikowych kołków lub zszywek. Izolacja termiczna – z wełny mineralnej, rzadziej ze styropianu – układana jest na ścianach domu, pomiędzy listwami rusztu konstrukcyjnego. Przykrywana jest z zewnątrz najczęściej sidingiem – winylowym lub drewnianym – który nie tylko chroni materiał, ale też jest elewacją budynku. Ocieplanie metodą lekką suchą nie wymaga od wykonawcy szczególnie dużych umiejętności, dlatego w przypadku domu jednorodzinnego można prace wykonać samodzielnie. Ocieplać można o każdej porze roku, nawet zimą. Nie trzeba się też spieszyć, ponieważ technologia wykonania nie narzuca żadnych rygorów czasowych. Równie wielką zaletą jest jej uniwersalność. Metoda lekka sucha nadaje się bowiem do ocieplania ścian wybudowanych z dowolnego materiału, zarówno nowych, jak i starych. Na dodatek przegroda paroprzepuszczalna nadal taką pozostanie. Zatem mikroklimat w pomieszczeniach może, co najwyżej, ulec poprawie (wyższa temperatura, a bezwładność cieplna i paroprzepuszczalność na dotychczasowym poziomie). Kolejną zaletą metody lekkiej suchej jest łatwość naprawy poszczególnych elementów w przypadku ich uszkodzenia. Po prostu każdą warstwę, a nawet element można zdjąć, wymienić i ponownie zamontować. Jak ocieplać? Jak wspomnieliśmy, na ocieplaniu metodą lekką mokrą zna się wielu wykonawców, ale często popełniają oni błędy. Zaś z metodą lekką suchą może się zmierzyć inwestor samodzielnie. Prześledźmy zatem, jak w obu przypadkach powinno się to wykonać poprawnie. Metoda lekka mokra – po kolei Właściwe prace polegają na przymocowaniu do ściany ocieplenia i pokryciu go tynkiem. Jeśli jednak układanie izolacji zaczniemy nierówno, ściana będzie wyglądała tragicznie. Montaż listwy startowej Zanim przystąpi się do właściwych robót ociepleniowych, należy bardzo dokładnie wyznaczyć dolną krawędź izolacji termicznej (chyba, że wcześniej zostały ocieplone ściany fundamentowe). Najczęściej linia ta pokrywa się z cokołem budynku. W tym miejscu przykręca się do muru listwę startową, czyli odpowiednio wyprofilowany kształtownik z blachy ocynkowanej, o 5 mm szerszy od grubości materiału izolacyjnego. Zamiast stalowego profilu można użyć równych drewnianych listew o przekroju np. 5x5 cm. Po ułożeniu ocieplenia trzeba je zdemontować. Uwaga! Listwy startowe z profili stalowych zostają na stałe. Mocowanie izolacji termicznej Grubość izolacji powinna być obliczona przez architekta i podana w projekcie – zwykle jest to 10-15 cm. Używa się płyt styropianowych (najczęściej) lub z wełny mineralnej, które mocuje się do ściany zaprawą klejową. Uwaga! Wełnę mineralną, jako cięższą, trzeba dodatkowo mocować kołkami. Jeśli mur jest równy, to zaprawą powinno się pokrywać całą powierzchnię płyty. Jeśli jednak nie jest zbyt równy, wtedy w pobliżu krawędzi płyty trzeba nanieść paski zaprawy szerokości 3-4 cm i dodatkowo jeszcze 5-6 plac-ków o średnicy ok. 10 cm w części środkowej. Tak nałożony klej podczas dociskania izolacji do muru dokładnie wypełni nierówności podłoża. Ocieplenie trzeba układać bardzo starannie i ciasno, na tzw. mijankę, czyli z przesunięciem o pół długości płyty w każdym kolejnym rzędzie. W miejscach, w których stykają się płyty styropianu nie może wydostawać się zaprawa. Oznacza to bowiem powstanie mostka termicznego. W budynkach o wysokości nieprzekraczającej 8 m wystarczy styropian tylko przykleić. Ale w miejscach narażonych na większe ssanie wiatru, czyli w narożach oraz w pobliżu otworów okiennych i drzwiowych, nawet mocowanie lekkich płyt styropianowych lepiej wzmocnić specjalnymi kołkami rozprężnymi z tworzywa sztucznego, wyposażonymi w talerzyki dociskowe. W mocnych ścianach, np. z cegieł pełnych lub silikatowych, kołki powinny być zakotwione na głębokość min. 5 cm, zaś w mniej wytrzymałych ścianach z pustaków ceramicznych lub betonu komórkowego na co najmniej 9 cm. |
| Układanie siatki zbrojącej Przyklejone do ścian ocieplenie musi być chronione przed wszelkimi uderzeniami i wgnieceniem. Do tego celu najczęściej używa się siatki z włókna szklanego (czasami polipropylenowej lub stalowej) o oczkach 3-5 mm i gramaturze 140-190 g/m2. Płyty styropianu należy pokryć warstwą zaprawy i przeciągnąć ząbkowaną pacą. Następnie przykłada się siatkę i wtapia ją w zaprawę klejową, lekko przeciągając pacą o gładkiej krawędzi. Kolejne pasy siatki łączy się na zakłady szerokości 10-20 cm. Naroża otworów trzeba wzmocnić, przyklejając ukośnie (pod kątem 45°) dodatkowe kawałki siatki o wymiarach min. 30x30 cm. Otwory okienne, drzwiowe oraz naroża budynku trzeba zabezpieczyć profilami narożnikowymi z włókna szklanego lub blachy stalowej z zamocowaną siatką. Profile również muszą być wtapiane pomiędzy dwie warstwy zaprawy. Na koniec – tynk cienkowarstwowy Po związaniu i wyschnięciu nośnej warstwy podkładowej można przystąpić do nakładania jednego z czterech rodzajów tynków cienkowarstwowych. Do wyboru są:
Metoda lekka sucha – po kolei Kolejne etapy prac to montaż rusztu (konstrukcyjnego i później dystansowego), ocieplenia i wreszcie elewacji. Ruszt – byle równy Ruszt konstrukcyjny powinien być wykonany z prostych, impregnowanych i dobrze wysuszonych listew sosnowych bądź świerkowych. Dostępne są też profile stalowe lub aluminiowe, jednak są droższe i mogą powodować powstawanie liniowych mostków termicznych. Listwy, grubości 38-50 mm i szerokości równej połowie grubości ocieplenia – zwykle 50-75 mm, powinny być ułożone w dwóch wzajemnie prostopadłych warstwach. Dzięki temu w miejscu ich styku mogą powstać tylko punktowe mostki termiczne. Listwy należy montować w rozstawie o 1-2 cm mniejszym niż szerokość płyt izolacyjnych. Można je wtedy układać na wcisk bez przycinania. W przypadku elewacji z sidingu, listwy pierwszego rusztu powinny być ustawione w pionie. Izolacja na wcisk Izolacja termiczna powinna mieć grubość 10-15 cm. Najczęściej są to dwie warstwy półtwardych lub twardych płyt wełny mineralnej. Materiał ten jest na tyle elastyczny, że może być mocowany pomiędzy listwami rusztu na wcisk, bez dodatkowego kotwienia. Płyty należy układać bardzo starannie i ciasno, bez pozostawiania nawet najmniejszych szczelin. Przesunięcie między nimi powinno wynosić przynajmniej 15 cm, a najlepiej pół długości płyty. Miejsca łączenia płyt w obu warstwach nie powinny wypadać jedne nad drugimi, ponieważ są to potencjalne miejsca powstawania mostków termicznych. Folia ochroni Izolacja termiczna z wełny mineralnej musi być chroniona przed zawilgoceniem i wywiewaniem włókien. Powinna być wykonana z folii polietylenowej o wysokiej paroprzepuszczalności (powyżej 1300 g/m2/24 h). Należy ją łączyć na zakłady szerokości 5-10 cm. Połączenia poszczególnych brytów powinny wypaść na ruszcie. Folię mocuje się zszywkami, a miejsca połączeń uszczelnia taśmą samoprzylepną. Ruszt dystansowy Podobnie jak ruszt konstrukcyjny, powinien być wykonany z listew lub desek sosnowych bądź świerkowych. Listwy należy przybijać pionowo, aby powstała szczelina, zapewniająca przepływ powietrza pomiędzy izolacją termiczną, a okładziną elewacyjną. Wlot i wylot szczeliny mogą być zasłonięte najwyżej siatką metalową chroniącą wnętrze przed gryzoniami i owadami. Głównym zadaniem szczeliny wentylacyjnej jest bowiem osuszanie wiatroizolacji, wełny mineralnej, a także wewnętrznej strony desek lub paneli okładzinowych z wykraplającej się pary wodnej, ewentualnie także z deszczu albo śniegu. Na koniec elewacja Najczęściej jest nią siding winylowy lub deski elewacyjne – tzw. szalówka. Drewno, oczywiście, musi być zaimpregnowane, a następnie pomalowane lub polakierowane. Deski, zwykle grubości ok. 20 mm, najczęściej układane są poziomo na zakładkę lub wrąb (podobnie, jak siding), ale można je także mocować pionowo na zakład, wrąb, pióro i wpust, albo z kryciem dodatkową listwą. Panele sidingu mają szerokość 10-30 cm i długość 2,5-4 m. Mogą być gładkie lub o fakturze drewna. Najczęściej spotykane kolory to biały, szary i odcienie drewna. Uzupełnieniem są, również winylowe, listwy startowe, maskujące, gzymsy oraz rozmaite kształtki. Niezależnie od tego, czy do ocieplania zastosujemy metodę "mokrą" lub „suchą” – efekt termoizolacyjny jest gwarantowany. Tadeusz Lipski |