Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom 4/2015

Taras na gruncie

Chyba nikogo nie trzeba przekonywać o korzyściach związanych z posiadaniem tarasu, ale nie każdy zdaje sobie sprawę, jak kluczowe znaczenie ma rodzaj jego nawierzchni. Gdy jest nierówna, trudno ustawić na niej meble. Śliski materiał może stwarzać zagrożenie. Nietrwały zaś – oznacza konieczność ciągłych napraw i konserwacji.


Tarasy przylegające do domów niepodpiwniczonych budowane są najczęściej jako spoczywające na gruncie. Często zatem płynnie łączą się z ogrodowymi nawierzchniami – tym bardziej, że wykończenie w obydwu przypadkach może stanowić bruk albo płyty. Tarasy wykłada się również płytkami ceramicznymi, nierzadko takimi samymi, jakie zastosowano wewnątrz domu, czy klinkierem – nawiązując do elewacji budynku. Trzeba jednak pamiętać, że nie wszystkie rodzaje nawierzchni można układać na dowolnej konstrukcji nośnej.

Zgodnie z planem

Już na etapie projektowania domu warto zająć się planowaniem tarasu, bo ukształtowanie bryły budynku ma spory wpływ na metraż, kształt i lokalizację tego miejsca wypoczynku. Najlepiej, gdy jest usytuowane niedaleko kuchni, jadalni i salonu – wymienione pomieszczenia dzienne, podobnie jak taras, planuje się zazwyczaj od południa lub południowego zachodu, w części domu z widokiem na ogród.

 

Taras często pełni funkcję jadalni lub salonu, więc i jego wymiary powinny być zbliżone do wymiarów takiego pomieszczenia. Jeśli nie można się po nim swobodnie poruszać, wygodnie usiąść ani przyjmować gości, nie ma większego sensu. Jego powierzchnia powinna wynosić minimum 10 m2 – mniej więcej tyle potrzeba, by ustawić komplet mebli ogrodowych dla sześciu osób. Przyda się jeszcze przestrzeń na leżaki bądź grill (aby uniknąć kłopotliwego zadymienia, powinien znajdować się co najmniej 1,5 m od mebli). Często nawet przy małych domach planuje się duże tarasy.

Małgorzata Kolmus
fot. Libet

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!