Dom: pasywny, parterowy z poddaszem i garażem; powierzchnia 142 m2.
Ściany zewnętrzne:
- Murowane, dwuwarstwowe; wysokość przegród - parteru 2,75 m, kolankowej 1,40 m, wieńca 0,24 m.
- Część nośna z bloczków betonu komórkowego o grubości 36,5 cm.
- Ocieplenie z 20 cm styropianu grafitowego.
- Wykończenie - na zewnątrz tynk silikatowy; wewnątrz tynk gipsowy i farba.
Decyzja: Zamierzałem zbudować dom energooszczędny, chodziło mi o zmniejszenie kosztów eksploatacyjnych. Znalazłem odpowiedni gotowy projekt w standardzie NF40, z prostą bryłą i dwuspadowym dachem. Wkrótce przeprojektowałem go na pasywny o standardzie NF15, żeby skorzystać z wyższej dopłaty z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska - program rządowy oferował dopłatę 30 000 zł do obiektów energooszczędnych, a 50 000 zł do pasywnych.
Przeobrażenie projektu i standardu nie było dla mnie trudne, bo jako czynny zawodowo inżynier znam różne materiały i ich parametry (staram się podążać za nowoczesnymi trendami i technologiami). Zabiegi adaptacyjne opracowałem samodzielnie, ale w porozumieniu z autorem projektu i zgodnie z odgórną procedurą przedstawiłem je weryfikatorowi z banku (musiał upewnić się, czy spełnią restrykcyjne warunki standardu NF15). Wyraził zgodę na realizację.
Jeśli chodzi o najważniejsze zmiany, to zamiast ław wylałem płytę żelbetową na styropianie o grubości 30 cm, później ociepliłem ją w pionie 20 cm styropianu. Zwiększyłem grubość ścian zewnętrznych - zamiast bloczków betonowych grubości 24 cm, zastosowałem bloczki typu energo o grubości 36,5 cm, a termoizolację utworzyłem z grubszego grafitowego styropianu (20 cm, zamiast 15 cm, który ciągnie się również na krawędziach płyty fundamentowej).
Od razu wybrałem niepalne bloczki z betonu komórkowego, ściany z nich są ciepłe i wytrzymałe, paroprzepuszczalne, szczelne i bez mostków termicznych, dzięki łączeniu na pióro i wpust oraz cienkowarstwową spoinę z zaprawy klejowej (1-3 mm). Oprócz tego budowanie jest łatwe dla murarzy, gdyż elementy mają dużą dokładność wymiarową i uchwyty montażowe.
Ściany z bloczków energo - rady i przestrogi:
- Nie wykorzystałem systemowych kształtek do wyrobienia nadproży i wieńca, bo są drogie. Ekipa zaprzyjaźnionych murarzy wykonała je sposobem tradycyjnym z żelbetu, ale żeby ułatwić pracę i polepszyć termoizolację, zewnętrzną część wieńca wymurowała z bloczków betonowych o grubości 12 cm, a szalunek z desek i żelbet ułożyła tylko od strony wnętrza. Porozumiałem się z architektem projektu i podniosłem ścianki kolankowe do wysokości 1,40 m - to był dobry krok, poddasze jest teraz wygodniejsze. W domu pasywnym aspekt najlepszej termoizolacji i stuprocentowej szczelności przegród jest priorytetem. Z tego powodu zamówiłem drzwi i okna przeznaczone do standardu NF15 (z ciepłymi progami i ciepłym montażem) oraz gruby grafitowy styropian. Szczelność zapewniły równiutkie bloczki, pióro i wpust, cienka zaprawa, precyzja murarzy. Dopilnowałem jej też na etapie przyklejania do ścian płyt ze styropianu.
- Kolejna weryfikacja przez urzędników nastąpiła, gdy dom miał już gotowe tynki zewnętrzne i wewnętrzne. Komisja zbadała szczelność obiektu, potem przekazała mi szczegółowy raport. Poświadcza, że budynek ma standard NF15, a jego zapotrzebowanie na ciepło użytkowe wynosi 14,6 kWh/m2.
Koszty zakupu bloczków energo i styropianu grafitowego:
- bloczki energo około 13 zł/szt.;
- styropian grafitowy około 72 zł (za paczkę 0,30 m2).
- Jak murować z bloczków i pustaków keramzytobetonowych?
- Które stropy są najsztywniejsze i najmniej się uginają?
- Jak obliczyć ilość pustaków na dom?
- Jak budować ściany z elementów keramzytobetonowych?
Redaktor: Lilianna Jampolska
Na zdjęciu otwierającym: Ułożono tynk silikatowy, wstawiono okna i drzwi do domów pasywnych.