Ściany - mity i fakty

Ściany - mity i fakty

Dobranie materiału, konstrukcji i sposobu wykończenia to główne decyzje związane z budową ścian zewnętrznych. Przy doborze technologii i materiałów na ściany murowane cena nie ma dużego znaczenia, bo w ogólnym koszcie całości domu, różnice będą niewielkie.

ŚCIANY ZEWNĘTRZNE POWINNY „ODDYCHAĆ”

„Oddychające” ściany są częstym sloganem reklamowym niektórych technologii wznoszenia ścian zewnętrznych. Oczywiście nie chodzi tu dosłownie o możliwość wymiany powietrza poprzez ściany, a jedynie o zdolność do przepuszczania pary wodnej. Jednak cecha ta praktycznie nie ma większego znaczenia dla utrzymania odpowiedniego klimatu wewnątrz pomieszczeń – nawet najlepiej „oddychająca” ściana nie jest w stanie odprowadzić pary wodnej wytwarzanej w czasie użytkowania domu.

Zadanie odprowadzenia wilgoci jak i doprowadzenie świeżego powietrza spełniać powinna skuteczna wentylacja nawiewna i wywiewna. Zresztą na paroprzepuszczalność ścian wpływa nie tylko sama ich konstrukcja i ocieplenie, ale również , farby i okładziny ścienne. Wysoka paroprzepuszczalność ścian może też być przyczyną kondensacji pary wodnej wewnątrz przegrody jeśli niewłaściwie dobrane zostaną grubości i ciepłochronności poszczególnych warstw.

Po ociepleniu ściany z ceramiki powstanie ściana dwuwarstwowa – tak się teraz buduje najczęściej
Po ociepleniu ściany z ceramiki powstanie ściana dwuwarstwowa – tak się teraz buduje najczęściej (fot. A. Rembisz)

Zasadą konstruowania ścian warstwowych jest zapewnienie niskiej paroprzepuszczalności od strony wewnętrznej oraz wysokiej izolacyjności cieplnej na zewnątrz przegrody. Ze względu na komfort użytkowania istotniejsza jest raczej zdolność ściany do akumulowania pary wodnej, gdy wytwarzana jest ona w nadmiarze i oddawania jej do pomieszczeń, gdy powietrze stanie się bardziej suche. Dzięki temu wilgotność powietrza nie ulega gwałtownym zmianom i można np. ograniczyć używanie nawilżaczy powietrza.

Niekiedy wysoka paroprzepuszczalność ściany, a ściślej jej warstw zewnętrznych, może mieć istotne znaczenie dla użytkowników domu. Na przykład jeżeli warstwa konstrukcyjna ściany jest zbudowana z nasiąkliwego materiału, będzie on magazynował wodę, która potem odparuje na zewnątrz budynku. Jednak jeżeli do ocieplenia budynku użyjemy styropianu (który ma niską paroprzepuszczalność), para wodna nie będzie mogła się „wydostać” i pomieszczenia mogą zacząć wilgotnieć.

SILIKATY SĄ ZIMNE

Nawet doświadczeni projektanci czy wykonawcy na propozycję budowania ścian z materiałów silikatowych często odpowiadają, że są to materiały „zimne”. Taka opinia ukształtowała się gdy domy budowano bez użycia materiałów ocieplających i wtedy rzeczywiście ciepłochronność bloczków, czy cegieł wpływała znacząco na izolacyjność cieplną budynku. Obecnie, dzięki materiałom ociepleniowym o niskim współczynniku przewodności cieplnej, fakt że silikatysą prawie dwukrotnie „zimniejsze” od np. pustaków ceramicznych, nie ma żadnego znaczenia. Różnice w ciepłochronności warstwy nośnej można usunąć zwiększając nieznacznie grubość ocieplenia.

 

Uwaga!Ściany silikatowe najlepiej budować jako trójwarstwowe, co pozwala na niemal dowolne zwiększanie grubości ocieplenia a więc uzyskiwanie bardzo wysokiej ciepłochronności.

GRUBSZA ŚCIANA TO LEPSZA IZOLACJA CIEPLNA

Potoczne przekonanie, że gruba ściana ma lepszą izolacyjność cieplną niż cieńsza nie zawsze jest zgodne z prawdą. O izolacyjności ściany zewnętrznej decyduje przede wszystkim grubość a nie grubość całej ściany. Oczywiście w przypadku ścian jednowarstwowych zwiększenie grubości elementów ściennych proporcjonalnie podwyższa ich ciepłochroność, ale też koszty postawienia (ekonomiczna grubość ściany jednowarstwowej to 40 cm).

Natomiast w ścianach dwu- i trójwarstwowych za izolację cieplną „odpowiedzialny” jest materiał ociepleniowy, a rodzaj i grubość warstwy konstrukcyjnej ma tu niewielkie znaczenie. Niestety, dość często spotyka się konstrukcje nieekonomiczne, gdy grubość warstwy nośnej znacznie przekracza 25 cm. Przykładem niech będzie porównanie budowy ściany z pustaków ceramicznych max ustawionych na grubość 29 cm i 19 cm. Dla uzyskania ciepłochronności 0,3 W/(m²K) ścianę taką trzeba ocieplić np. styropianem grubości 10 cm (mur grubości 29 cm) lub styropianem grubości 12 cm (mur grubości 19 cm). Ocieplenie grubsze o 2 cm, to powiększenie kosztu o 3 zł na 1 m². Natomiast grubszy o 10 cm mur, to więcej o 20 zł na 1 m².

 

Uwaga! Przy skrajnie niekorzystnym doborze materiałów i ich grubości (np. w przypadku ocieplania ściany przewidzianej do budowy jako jednowarstwowa) różnice w kosztach, przy zachowaniu tej samej ciepłochronności, mogą przekraczać nawet 50 zł/m².

BARDZIEJ OPŁACA SIĘ SZALOWAĆ STROP DESKAMI

To częsty argument wykonawców stropów płytowych, gdy sugerujemy aby wykorzystali jako szalunki systemowe deskowania wielokrotnego użycia. W rzeczywistości koszt wynajęcia deskowania jest porównywalny z kosztem zakupu drewna, ale jakość wylanego stropu będzie znacznie lepsza gdy zastosujemy szalunki systemowe. Przede wszystkim spodnia powierzchnia jest bardzo gładka co umożliwia nałożenie tynku cienkowarstwowego. Precyzyjnie regulowane podpory zapewniają dokładne wypoziomowanie szalunku a wytrzymałe rygle zapobiegają niekontrolowanym ugięciom.

Ustawienie takiego szalunku wymaga znacznie mniej pracy, niż przy rozwiązaniu tradycyjnym. Natomiast wykorzystanie desek z deskowania przy kryciu dachu jest raczej niespotykane, ponieważ obecnie nie ma potrzeby ich układania pod tzw. wstępne krycie, gdyż doskonale zastępują je folie dachowe. Nawet jeżeli zdecydujemy się na deskowanie, to wykorzystanie szalunku nie jest dobrym pomysłem – deski nie są impregnowane, a zanieczyszczenia betonem utrudniają ich równe ułożenie.

Jeżeli chcemy wykorzystać deski jako podkład pod pokrycie np. z gontów bitumicznych, musimy je ostrugać przynajmniej z jednej strony i umożliwiać łączenie na pióro i wpust. Czyli deski z szalunku nie nadają się – resztki zaprawy i gwoździe natychmiast zniszczą noże strugarki. W praktyce więc większość drewna szalunkowego kończy jako opał.

DO MUROWANIA ŚCIAN WARSTWOWYCH NALEŻY UŻYWAĆ ZAPRAWY CIEPŁOCHRONNEJ

Niektórzy wykonawcy zalecają przy murowaniu ścian dwuwarstwowych zaprawę ciepłochronną, co ich zdaniem znacznie poprawia izolację cieplną, zwłaszcza gdy do budowy wykorzystuje się lub pustaki z ceramiki poryzowanej. Praktycznie takie rozwiązanie nie ma wpływu na ciepłochronność ściany, a jedynie zwiększa koszty jej budowy. W ścianie warstwowej jej izolacyjność cieplna zależy przede wszystkim od materiału ociepleniowego, a udział warstwy konstrukcyjnej w ciepłochronności całej przegrody nie przekracza zwykle 20 proc.

 

Komentarze

Czytaj tak, jak lubisz
W wersji cyfrowej lub papierowej
Moduł czytaj tak jak lubisz