Najbardziej dynamiczny rozwój przypada na pierwszą i drugą połowę lat 90., kiedy to na polskim rynku pojawiły się pierwsze przewody grzejne. Technologia wymagała jednak spełnienia pewnych określonych warunków, w szczególności dysponowania miejscem do ułożenia przewodów grzejnych, ponieważ należało je instalować wyłącznie w warstwie wylewki. Ten charakterystyczny sposób montażu był równocześnie pewnego rodzaju ograniczeniem dla inwestorów, którzy nie mieli możliwości podniesienia poziomu podłogi.
Doprowadziło to do sytuacji, w której producenci, aby umożliwić montaż elektrycznego ogrzewania podłogowego również tym osobom, które mają już gotowe wylewki zaczęli oferować maty grzejne, które przeznaczone były do montażu w warstwie zaprawy klejowej do płytek ceramicznych.
Równocześnie ewolucji podlegały również same przewody i maty grzejne. Obok przewodów i mat zasilanych dwustronnie producenci zaczęli oferować również urządzenia zasilane jednostronnie. Dużo prostsze w montażu, gdyż przewód zasilający był umieszczony tylko z jednej strony urządzenia.
Nowe rodzaje materiałów wykończeniowych podłogi wymusiły pojawienie się nowych mat grzejnych, dedykowanych do paneli oraz podłóg wykonanych z desek warstwowych. Sposób montażu wykluczał zastosowanie tak zwanego brudnego montażu, gdyż eliminował wykorzystanie wszelkiego rodzaju zaprawy samopoziomującej i zapraw klejowych.
Kolejnym etapem w rozwoju elektrycznego ogrzewania podłogowego było dostosowanie systemów do nowych warunków związanych z zapotrzebowaniem na moc w pomieszczeniach. Było to konsekwencją rozwoju technologii domów niskoenergetycznych, zeroenergetycznych i pasywnych. W powyższych technologiach kluczową jest moc jednostkowa urządzenia grzewczego, gdyż w tego typu obiektach należy ułożyć ogrzewanie na stosunkowo dużej powierzchni, aby zapewnić równomierny rozkład ciepła, co wymusza zastosowanie przewodów grzejnych i mat grzejnych o stosunkowo niskiej mocy jednostkowej.
Arkadiusz Kaliszczuk
Regionalny Kierownik Sprzedaży ELEKTRA
elektra.pl
Dodaj komentarz