Wygodny podjazd bez betonu - jak to zrobiliśmy? Grys granitowy!

Wygodny podjazd bez betonu - jak to zrobiliśmy? Grys granitowy!

Ustaliłem z żoną, że najpierw przetestujemy nawierzchnię z jakiegoś trwałego kruszcu, a nie z bruku betonowego, a jeżeli taka się nie sprawdzi, to w przyszłości zastąpimy ją inną. Na dekoracyjny wierzch wybraliśmy grys granitowy - mówi Marcel, który podjazd układał w 1997 i 2023 r.

Działka:

  • o powierzchni 2800 m2;
  • grunt ilasty.

Podjazd do garażu:

  • o powierzchni 210 m2, wykończony grysem granitowym o frakcji 8/16 mm;
  • obrzeża - gotowe betonowe krawężniki, podkłady kolejowe.

Decyzja: Najpierw korzystaliśmy z gruntowej drogi do garażu, lecz rozmiękała przy roztopach. Zmianę zainicjowaliśmy tuż przed rozpoczęciem rozbudowy domu.

Poprosiliśmy sąsiada, zajmującego się robotami ziemnymi, o wykonanie wykopu o głębokości 50-60 cm. Użył spycharko-koparki (podjazd ma 54 m). Wyprofilował spadek w kierunku ogrodu. Rozprowadził potem, dowożony ciężarówkami, drobny gruz betonowy (grubsze kawałki rozbijaliśmy młotem, następnie ubiliśmy zagęszczarką płytową, polewaliśmy je przy tym wodą). Zamówiłem go, w celu przygotowania twardej, stabilnej, przepuszczalnej warstwy nośnej - przecież przez kilka miesięcy trzeba było dostarczać ciężarówkami rozmaite materiały budowlane. Warstwa nośna o grubości 20-30 cm spełniła zadanie - dostawczaki nie zakopały się.

Podjazd wykończyłem po zakończeniu robót w budynku. Nie odpowiadało mi zabetonowanie sporej części posesji, na której rosną stare dęby, brzozy, świerki (żona, miłośniczka natury i ekologii, też tego nie chciała). W 1997 r. ustaliłem z nią, że najpierw przetestujemy nawierzchnię z jakiegoś trwałego kruszcu, a nie z bruku betonowego, a jeżeli taka się nie sprawdzi, to w przyszłości zastąpimy ją inną. Na dekoracyjny wierzch wybraliśmy grys granitowy, w jasnym szarym odcieniu. Wcześniej usypaliśmy warstwę tłucznia. Kiedy w 2023 r. przeprowadziłem remont nawierzchni, to... zastosowałem identyczne wykończenie.

Nawierzchnię zrównano z asfaltem na drodze, wyprofilowano spadek na boki (do rowu)
Nawierzchnię zrównano z asfaltem na drodze, wyprofilowano spadek na boki (do rowu).

Podjazd wykończony grysem granitowym - rady i przestrogi:

W I etapie układania podjazdu (z ubitym gruzem na dnie wykopu), sprowadziłem brukarzy, którzy wykonali - obrzeże z betonowych krawężników (osadzili je na zaprawie betonowej), podbudowę z tłucznia (o grubości 20 cm, starannie ubili ją zagęszczarką), nawierzchnię z grysu o frakcji 8/16 mm (też ją zagęścili maszynowo).

Co jest najistotniejsze przy realizacji takiej nawierzchni? Bardzo dokładne maszynowe ubicie każdej warstwy (dzięki temu unika się powstawania kolein), oprócz tego uformowanie odpowiedniego spadku. U nas roboty przeprowadzono prawidłowo, w efekcie przez ponad 25 lat, przez utwardzone podłoże doskonale przesiąkała woda opadowa (wcześniej w kilku miejscach powstawały kałuże), nie wyżłobiły się na nim głębokie koleiny od kół samochodów, dość łatwo można było zbierać z niego liście dębowe (przy pomocy odkurzacza, grabi) oraz odśnieżać. Jasne granitowe kruszywo ładnie harmonizowało z zielenią i stylem ogrodu założonego przez żonę, z czasem trochę ściemniało i wbiło się w podbudowę. Test nawierzchni wypadł pozytywnie, jedyna uciążliwa wada to wysiewanie się w niej trawy, chwastów. Na początku wyrywaliśmy je ręcznie, potem już tylko przycinaliśmy kosiarką.

Pierwszy impuls do remontu podjazdu dostaliśmy po wyasfaltowaniu ulicy - podniósł się jej poziom względem posesji. Drugi po zamontowaniu nowej bramy wjazdowej z napędem i furtki. Zamówiliśmy czarną geowłókninę i piasek z cementem. Dwaj brukarze rozścielili ją na podjeździe (w celu ograniczenia wzrostu trawy), rozprowadzili piasek (6 cm) i go ubili. Powtórzyli to z dekoracyjnym wierzchem. Jego warstwa sięga teraz do odbojnika, na którym opierają się skrzydła bramy. Wcześniej brakowało, tuż za wjazdem, parkingu dla gości. Żeby taki uzyskać, poszerzyłem nawierzchnię o 3 m, nie trzeba jechać aż pod garaż. Lubimy dźwięk kruszywa pod kołami samochodów, akceptujemy sporadyczne wchodzenie "ziaren" w bieżniki opon (rocznie to zaledwie kilka kawałków, nie niszczą gumy).

Koszty wykonania podjazdu wykończonego grysem granitowym:

  • wykonanie podjazdu (1998 r.) 15 000 zł,
  • remont nawierzchni 8000 zł.

Redaktor: Lilianna Jampolska
Na zdjęciu otwierającym: Podbudowę i grys granitowy ubito zagęszczarką płytową, uzyskano trakt równy, twardy, przepuszczalny.

FAQ Pytania i odpowiedzi
  • Jakie materiały zostały wybrane do wykonania podjazdu i dlaczego?

    Do wykonania podjazdu wybrano grys granitowy o frakcji 8/16 mm na dekoracyjny wierzch oraz gruz betonowy na warstwę nośną. Grys granitowy wybrano ze względu na trwałość i estetykę, pasującą do zieleni i stylu ogrodu. Gruz betonowy posłużył do przygotowania twardej, stabilnej i przepuszczalnej warstwy nośnej, co było istotne podczas dostaw materiałów budowlanych.
  • Jakie były główne przyczyny zmiany nawierzchni podjazdu?

    Główną przyczyną zmiany nawierzchni podjazdu była niewystarczająca trwałość gruntowej drogi do garażu, która rozmiękała przy roztopach. Dodatkowo, po wyasfaltowaniu ulicy podniósł się jej poziom względem posesji, co również wpłynęło na decyzję o remoncie.
  • Jakie były etapy budowy podjazdu?

    Etapy budowy podjazdu obejmowały wykonanie wykopu o głębokości 50-60 cm, wyprofilowanie spadku, rozłożenie i ubicie gruzu betonowego na warstwę nośną, usypianie warstwy tłucznia, a na końcu ułożenie dekoracyjnego wierzchu z grysu granitowego. Oprócz tego, wykonano obrzeża z betonowych krawężników.
  • Jakie korzyści przyniosło zastosowanie wybranych materiałów i metody budowy?

    Zastosowanie grysu granitowego i dokładne maszynowe ubicie każdej warstwy przyniosło kilka korzyści: utrzymywanie się wody opadowej bez tworzenia kałuż, brak głębokich kolein od kół samochodów, łatwość w zbieraniu liści i odśnieżaniu, oraz estetyczne dopasowanie do ogrodu. Ponadto, nawierzchnia przeszła pozytywnie test trwałości.
  • Jakie były koszty wykonania i remontu podjazdu?

    Koszt wykonania podjazdu w 1998 roku wyniósł 15 000 zł, a remont nawierzchni kosztował 8000 zł.
  • Czytaj więcej Czytaj mniej
Lilianna Jampolska
Lilianna Jampolska

Od ponad dwudziestu lat w przystępny sposób opisuje domy i ogrody Czytelników. Współpracowała z kilkoma znanymi poradnikami budowlanymi. Jest autorką tekstów i zdjęć. W wolnych chwilach z przyjemnością zajmuje się własnym ogrodem.

Metodą permakulturową uprawia w nim zarówno rośliny ozdobne, jak i zioła, warzywa itp. Amatorsko interesuje się architekturą, ogrodnictwem, ornitologią, sportem, filmem. Uwielbia podróżować, poznawać nowych ludzi i miejsca. Jeżeli potrzebuje wypocząć, najchętniej wyjeżdża nad morze, poza sezonem wakacyjnym.

Komentarze

Czytaj tak, jak lubisz
W wersji cyfrowej lub papierowej
Moduł czytaj tak jak lubisz