Wybór działki musi być
starannie przemyślany
i poparty sprawdzeniem
wielu aspektów, jeszcze
przed podpisaniem umowy.
Niestety, może się to
wiązać z dodatkowymi
wydatkami, m.in. na
badania geotechniczne,
prawne, bądź
np. radiestezyjne.
Czy da się ocenić położenie działki pod kątem planowanego domu?
Widok z okien przyszłego domu to ważny czynnik przemawiający za kupnem
działki. Oprócz wrażeń estetycznych warto wiedzieć, że budowa nawet
najpiękniejszego i najbardziej...
Wybór działki musi być
starannie przemyślany
i poparty sprawdzeniem
wielu aspektów, jeszcze
przed podpisaniem umowy.
Niestety, może się to
wiązać z dodatkowymi
wydatkami, m.in. na
badania geotechniczne,
prawne, bądź
np. radiestezyjne.
Czy da się ocenić położenie działki pod kątem planowanego domu?
Widok z okien przyszłego domu to ważny czynnik przemawiający za kupnem
działki. Oprócz wrażeń estetycznych warto wiedzieć, że budowa nawet
najpiękniejszego i najbardziej okazałego domu, z widokiem na blokowisko, stację
benzynową, hurtownię materiałów budowlanych czy tartak, może spowodować
obniżenie jego wartości rynkowej poniżej poziomu poniesionych kosztów.
Ukształtowanie terenu też nie jest bez znaczenia, szczególnie dla osób wyczulonych
na możliwości oszczędzania energii potrzebnej do ogrzania domu. Jeśli
postawimy dom na południowym lub południowo-zachodnim stoku wzniesienia,
możemy oszczędzić 5-10% energii w porównaniu z domem stojącym na terenie
płaskim. Ale uwaga: koszt budowy domu na wzniesieniu może być wyższy.
Zieleń, a szczególnie duże drzewa, z działki budowlanej czyni rarytas. Tworzą
bowiem korzystny dla ludzi mikroklimat. Rzucany przez nie cień powoduje, że
upały są łatwiejsze do zniesienia i mniej dokuczają mieszkańcom silne wiatry.
Jednak działka porośnięta drzewami iglastymi nie każdemu będzie odpowiadać,
przede wszystkim z uwagi na ograniczenie dostępu światła dziennego. Znacznie
korzystniejsze są drzewa liściaste. W pochmurne zimowe dni ich nagie gałęzie
nie będą barierą dla promieni słonecznych. A dom w „szczerym polu”, nawet
z kilkoma rosnącymi obok drzewami, da nam za dużo przestrzeni.
Sąsiedztwo też może zaważyć na decyzji kupna działki. Dotyczy to szczególnie
terenów miejskich, na których dominuje dość gęsta zabudowa. Warto rozważyć,
czy znajdziemy z najbliższymi sąsiadami „wspólny język”. Jest to istotne
zwłaszcza dla dzieci i emerytów, czyli osób, które najczęściej będą miały kontakt
z miejscowym środowiskiem. Nowi sąsiedzi mogą mieć trudności z zaakceptowaniem
ich przez małe, zamknięte społeczności. Obcych sobie ludzi nic tak nie
zbliża, jak pokonywanie podobnych problemów, czyli wspólne budowanie. Zatem
korzystnym rozwiązaniem może być kupno działki w powstającym osiedlu
domków jednorodzinnych.
Dobrze jest też zorientować się
w infrastrukturze okolicy.
Park, las, rzeka czy
wysypisko, ferma
drobiu, albo
chlewnia, a to
przecież
zasadnicza
różnica
w jakości
mieszkania. Warto
mieć również łatwy
dostęp do sklepu,
szkoły, lekarza, kina, policji
czy straży pożarnej. Duże znaczenie ma
także rodzaj lokalnej komunikacji oraz możliwość szybkiego i taniego dojazdu do
pracy czy szkoły – bez konieczności korzystania z samochodu.
Jak uniknąć wpadki
ze złą lokalizacją
działki?
Kupno drogiej działki w modnej miejscowości
czy dzielnicy wcale nie jest
najlepszym rozwiązaniem. Ideałem,
i jednocześnie sztuką, jest znalezienie
relatywnie taniej działki w okolicy, która
za kilka lub kilkanaście lat stanie się
prawdziwą perełką. Stąd bardzo ważne
jest wcześniejsze zapoznanie się z miejscowym
planem zagospodarowania terenu
(do wglądu w wydziale architektury
urzędu miasta lub gminy). Dzięki temu
można uniknąć kupienia działki
w pobliżu planowanej drogi szybkiego
ruchu czy oczyszczalni ścieków. Można
też upewnić się, że za jakiś czas w okolicy
powstanie szkoła, sklepy, będzie
komunikacja publiczna.