Nie tylko dla ubrań

Garderobę, która jest częścią sypialni dobrze oddzielić drzwiami przesuwnymi z mlecznego szkła, dzięki temu wnętrze wydaje się bardziej przestronne (fot. Komandor) W szerokiej garderobie warto wykorzystać również środek pomieszczenia (fot. Senator) Druciane kosze umożliwiają swobodny obieg powietrza (fot. Indeco)W każdym domu potrzeba dużo miejsca na niezliczone rzeczy, które lubimy gromadzić. Urządzając dom...

Garderobę, która jest częścią sypialni dobrze oddzielić drzwiami przesuwnymi z mlecznego szkła, dzięki temu wnętrze wydaje się bardziej przestronne (fot. Komandor)

W szerokiej garderobie warto wykorzystać również środek pomieszczenia (fot. Senator)

Druciane kosze umożliwiają swobodny obieg powietrza (fot. Indeco)

W każdym domu potrzeba dużo miejsca na niezliczone rzeczy, które lubimy gromadzić. Urządzając dom musimy przewidzieć szafy wolno stojące lub praktyczniejsze wnękowe, a najlepiej znaleźć miejsce na garderobę.

Każde z tych rozwiązań ma plusy i minusy. Szafy wolno stojące łatwiej dopasować do stylowo urządzonego pomieszczenia, możemy je w razie potrzeby przesunąć lub zabrać ze sobą przy przeprowadzce. Nie dają jednak możliwości aranżacji wnętrza w zależności od potrzeb mieszkańców, gorzej wykorzystują przestrzeń i przytłaczają pomieszczenie.

Szafy wnękowe są dyskretniejsze, zabudowują przestrzeń po sam sufit, trudniej jednak przyjdzie nam przemeblować pokój lub zmienić jego styl.

Do nielicznych wad garderoby musimy zaliczyć dodatkowe zużycie miejsca potrzebnego na komunikację i większą możliwość kurzenia się rzeczy.

Reszta to zalety.

Garderoba to wygoda

Możemy urządzić ją dwojako - jako elegancką przebieralnię z lustrami, toaletką i krzesłem lub jako magazyn wszystkich ubrań i pomieszczenie gospodarcze na deskę do prasowania, walizki, narzędzia do majsterkowania.

Garderobę możemy zaplanować bardzo funkcjonalnie, przeznaczając optymalną ilość miejsca na nasze rzeczy: długie płaszcze i sukienki, buty i kapelusze, narty czy snowboard.

W praktycznych szufladach na rolkach i przejrzystych regałach mamy idealny dostęp do wszystkiego, niczego nie trzeba szukać. Zawsze pod ręką czekają wyprasowane ubrania i dodatki, poukładane według częstotliwości używania lub innego klucza.

Jednocześnie urządzenie garderoby może być bardzo tanie - montując same półki i drążki unikamy najpoważniejszego wydatku, jakim są drzwi suwane w szafie wnękowej.

Gdzie te szafy

Idealnym miejscem na przechowywanie odzieży jest sąsiedztwo sypialni lub ona sama. Tu rozbieramy się przed pójściem spać i ubieramy po porannej kąpieli. Najlepiej zaplanować szafę w sypialni każdego z członków rodziny. Dodatkowo przyda się też duża szafa lub garderoba dostępna dla wszystkich mieszkańców.

Decydując się na garderobę godzimy się przeznaczyć na ten cel jedno z pomieszczeń lub "odcinamy" fragment innego. Jeżeli z garderoby będą korzystać dwie osoby, wystarczy, by miała ok. 6 m2, jeśli domowników jest więcej - potrzebne będzie ok. 10 m2. W drugim przypadku, na garderobę ogólnodostępną, dobrze jest wykorzystać wnętrze z trudnymi do zagospodarowania w inny sposób skosami - poddasze albo przestrzeń pod schodami.

Najkorzystniej jest, jeśli garderoba ma własne okno, z dobrą żaluzją (by ubrania nie traciły kolorów). Okno pozwala nam wietrzyć to pomieszczenie, w którym wentylacja odgrywa bardzo istotną rolę. W końcu przechowujemy tu nie tylko wierzchnie okrycia, ale też obuwie i sprzęt sportowy. Jeśli pomieszczenie nie ma okna, musimy doprowadzić wentylację. Jeśli nie mamy wolnego pionu wentylacyjnego, możemy umieścić kratkę w ścianie do innego pomieszczenia. A drzwi do garderoby nie powinny być zbyt szczelne.

Równie ważne są odpowiednie warunki higieniczne. Gromadzący się kurz nie sprzyja ani ubraniom, ani nam. Dlatego podłoga powinna być tu łatwa do odkurzenia i przetarcia na mokro. Praktycznym pokryciem dla garderobianej podłogi jest wykładzina elastyczna lub płytki ceramiczne. Na ściany dobrze jest wcześniej nakleić winylową tapetę lub pomalować je zmywalną farbą. Dzięki temu dadzą się, od czasu do czasu, przetrzeć wilgotną szmatką.

Ciąg dalszy artykułu w numerze specjalnym
Budujemy Dom "Wnętrza 2006"

Pozostałe artykuły