Wymarzone okna kupione i osadzone w ścianach to jeszcze nie koniec pracy. Niezbędne jest zamontowanie parapetów zewnętrznych, które ochronią ścianę przed zaciekami i zawilgoceniem. Parapety wewnętrzne także by się przydały, choć nie są już takie konieczne. Niektórzy pomyślą o zainstalowaniu okiennic lub rolet, inni o markizach lub daszkach nadokiennych chroniących...
Wymarzone okna kupione i osadzone w ścianach to jeszcze nie koniec pracy. Niezbędne jest zamontowanie parapetów zewnętrznych, które ochronią ścianę przed zaciekami i zawilgoceniem. Parapety wewnętrzne także by się przydały, choć nie są już takie konieczne. Niektórzy pomyślą o zainstalowaniu okiennic lub rolet, inni o markizach lub daszkach nadokiennych chroniących pomieszczenia przed nadmiarem słońca. Podczas urządzania wnętrz może się okazać, że dobrym pomysłem byłby montaż wewnętrznych żaluzji. Możliwości jest wiele. Ważne, by wybrać tylko te rzeczywiście potrzebne i dopasować je do architektury budynku.
Parapety zewnętrzne
Do niedawna parapety zewnętrzne wykonywano głównie z ocynkowanej blachy stalowej. Było to rozwiązanie dostępne, tanie i skuteczne. Jednak obecnie wybór możliwych do zastosowania materiałów jest o wiele większy. Z tego powodu decydujące znaczenie najczęściej mają względy estetyczne. Efektowny wygląd elewacji i dostosowanie detali do określonego stylu budynku to zadanie nie tylko architekta, ale i użytkownika. Równie ważne jest solidne zamocowanie parapetów, co np. w ścianach dwuwarstwowych wcale nie jest takie proste. Wszystkie rodzaje parapetów są wprawdzie wodoodporne, ale nie koniecznie bardzo wytrzymałe pod względem mechanicznym. A przecież nie powinny ulec uszkodzeniu od ciężaru dorosłego człowieka (z narzędziami – 100 kg) bądź opartej drabiny. Z tego względu część parapetu wystająca poza obrys ściany (zwykle 3-5 cm) i tworząca tzw. kapinos powinna być bardzo sztywna oraz wytrzymała.
Parapety z blachy stalowej to już nie to samo co dawniej. Obecnie najczęściej kupuje się gotowe produkty o określonej szerokości i długości. Wtedy nie trzeba ich przycinać oraz dopasowywać na budowie, co zwiększa tempo robót, wpływa też na jakość wyrobu.
Odpowiednio wyprofilowana blacha grubości 0,55-1,00 mm jest zabezpieczona kilkoma różnymi warstwami. Podwójne ocynkowanie, antykorozyjna farba gruntująca, lakier o bardzo dużej trwałości i twardości, a na dodatek jeszcze folia ochronna – to teraz standard. Żeby tego „cudu” współczesnej technologii nie zniszczyć, konieczne jest dokupienie gotowych zakończeń bocznych oraz antykorozyjne zabezpieczenie wszystkich otworów montażowych. Aby ograniczyć hałas powodowany przez krople deszczu lub grad, warto do parapetu przykleić podkładkę tłumiącą.
Parapety z blachy aluminiowej
to jakby nowa generacja wyrobów, mająca zastąpić parapety blaszane. Co prawda są od nich nieco droższe, ale za to nierdzewne i znacznie bardziej sztywne. Tłoczy się je bowiem z blachy grubości 1,2-1,5 mm, co razem ze wszystkimi warstwami zabezpieczającymi i wykończeniowymi daje grubość nawet 2,5 mm. Powlekane twardymi i odpornymi na czynniki atmosferyczne lakierami, dostępne są właściwie w dowolnym kolorze. Do wyboru jest także rodzaj powierzchni: może być gładka lub tłoczona. Poza tym zakończenia boczne, kotwy, zaślepki śrub, taśmy uszczelniające to elementy całego systemu, zawsze dostępne. Jedynym ich mankamentem jest duża rozszerzalność cieplna (1,2 mm na każdy metr długości) i przez to konieczność stosowania szczelin dylatacyjnych zarówno na końcach parapetu, jak i wokół śrub mocujących.
Parapety z PVC to dobre uzupełnienie okien z tworzyw sztucznych. Razem stanowią bowiem komplet pod względem zarówno materiału, wyglądu, kolorystyki, jak i – oczywiście – właściwości. Parapety te mogą być wytwarzane z polichlorku winylu spienionego lub twardego. Jednak dla zapewnienia odpowiedniej twardości i odporności mechanicznej, od zewnątrz są powlekane warstwą barwnego laminatu. Budowa komorowa daje im dużą sztywność oraz powoduje, że dobrze tłumią hałas spowodowany deszczem. Poza tym bardzo łatwo je dopasować na miejscu budowy, bo ich cięcie nie sprawia żadnego kłopotu.
Parapety z cegieł – zwykle klinkierowych, bo są najmniej nasiąkliwe i najbardziej mrozoodporne – to materiał ceramiczny wręcz idealny do tego rodzaju zastosowań. Jego wady to stosunkowo wysoka cena oraz duży ciężar, ograniczający zastosowanie do ścian jedno- i trójwarstwowych. Prócz tego – dość skomplikowane wykonawstwo: konieczność zachowania dużego spadku, przycinania cegieł, spoinowania itd. Wymaga to zatrudnienia doświadczonego fachowca, który zadba o efekt końcowy. Bo zarówno przyszli mieszkańcy, jak i architekci, parapety z cegieł wybierają głównie z powodu ich ponadczasowego wyglądu. Wytrzymałość, odporność na uszkodzenia mechaniczne i czynniki atmosferyczne także mają znaczenie, ale na pewno nie one decydują.
Pobierz wersję pdf: Okna z dodatkami