Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom 7-8/2011

Rodzinny team architektów

Dla chcących zbudować dom posiadanie architekta w najbliższej rodzinie to skarb. Posiadanie aż dwóch doświadczonych projektantów to prawdziwe szczęście.

Budynek, choć stoi na tyłach typowego gospodarstwa wiejskiego, ma nowoczesną bryłę z płaskim dachem.
Budynek, choć stoi na tyłach typowego gospodarstwa wiejskiego, ma nowoczesną bryłę z płaskim dachem. Nad gankiem w oszklonym pomieszczeniu mieści się biblioteka. Właściciele lubią tam przebywać, gdy deszcz bębni o szyby
Magda i Tomasz pozazdrościli siostrze zamieszkania w domu z ogrodem, ale oczywiście w dobrym tego słowa znaczeniu, bo rodzina żyje w harmonii. Lubili odwiedzać siostrę i posiedzieć w cichych wnętrzach, otoczonych zielenią. Im bardziej poznawali różnice między życiem w podmiejskim domu a niedużym mieszkaniem na warszawskim Ursynowie, tym mocniej zaczęli się zastanawiać, czy nie pójść jej śladem.

 

A przykład mieli doskonały! Pamiętali, jak niedawno wyglądał dom, który wypatrzyła siostra pani Magdy i jak wygląda obecnie, po gruntownym remoncie i przebudowie. Siostra, z zawodu architekt, potrafiła przemienić na pozór kompletną ruinę w niebanalnie urządzony i funkcjonalny budynek. W pracach koncepcyjnych i w nadzorze budowlanym towarzyszył jej ojciec, również architekt.

 

Mając w odwodzie zgrany rodzinny team fachowców chętnych do pomocy, Magda i Tomasz wkrótce zdecydowali się na budowę domu. Ojciec zaprojektował dom, natomiast siostra – niektóre wnętrza, na przykład kuchnię. Jednak zanim to nastąpiło, projektanci wstrzymali się z pracami do momentu zakupu działki. Profesjonalizm nakazywał dostosowanie architektury budynku do warunków przestrzennych miejsca w jakim stanie.

Lilianna Jampolska

Ciąg dalszy artykułu w wydaniu papierowym miesięcznika Budujemy Dom 7-8/2011

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!