Ogrzewanie kominkiem z płaszczem wodnym nie sprawdza się w okresach przejściowych!
Ogrzewanie kominkiem z płaszczem wodnym nie sprawdza się w okresach przejściowych!
Przy podłogówce i braku grzejników na ścianach oraz użytkowaniu przez kilka godzin w okresach przejściowych (przed włączeniem kotła na gaz), kominek z płaszczem wodnym się nie sprawdza - mówi Rafał, który kominek z płaszczem wodnym użytkuje od 2015 r.
Dwuwarstwowe ściany z poryzowanych pustaków ceramicznych o grubości 24 cm i grafitowego styropianu 15 cm;
Ogrzewany kotłem na gaz z sieci, albo kominkiem z płaszczem wodnym;
Wentylowany sposobem mechanicznym (z odzyskiem ciepła).
Kominek z płaszczem wodnym:
Żeliwny wkład o mocy 8-19 kW; pozioma szyba; palenisko wyłożone płytami wermikulitu, system czystej szyby.
Lokalizacja - w salonie, przy zewnętrznej ścianie.
Komin z kanałem dymowym - murowany z cegły ceramicznej, o średnicy 200 mm, stalowy "strażak".
Kanał nawiewny - ze stali, o przekroju 120 mm.
Paliwo - drewno liściaste, głównie brzoza.
Kominek używany - do ogrzewania domu i c.w.u. w okresach przejściowych i dla nastroju.
Wkład kominkowy z płaszczem wodnym o mocy 8-19 kW i osprzęt.
Decyzja: Kiedy projektowałem dom z kuzynem architektem, w okolicy nie planowano budowania sieci z gazem ziemnym. Z tego powodu instalację grzewczą przygotowaliśmy do zamontowania kotła na paliwa stałe (groszek węglowy) i kominka z płaszczem wodnym.
Stawianie domu rozpocząłem kilka lat później, realizując wcześniejsze założenia projektowe. Wtedy niespodziewanie teren zaczęto uzbrajać w sieć gazową, bo nastąpił boom budowlany i stawiano w sąsiedztwie liczne domy (opłacało się pociągnięcie takiej sieci). Kocioł na paliwa stałe zastąpiłem kondensacyjnym gazowym, który lepiej "rozumie się" z niskotemperaturowym wodnym ogrzewaniem podłogowym (takie mam na obu kondygnacjach). Natomiast nie zrezygnowałem z tego rodzaju kominka.
Hydraulik włączył go w główną instalację c.o., razem z osprzętem zabezpieczającym taki system grzewczy przed przegrzaniem i do jego regulacji. Między innymi zastosował bufor c.w.u. o pojemności 300 l. W instalacji tuż przy kominku zamontował m.in. pompkę, która wymusza obieg wody, zawory bezpieczeństwa i naczynie wzbiorcze. Ponadto regulator, który automatycznie uruchamia pompkę, gdy temperatura wody ogrzanej przez kominek przekracza 35°C. Prawidłowo skonfigurował wszystkie składowe, dlatego instalacja grzewcza działa bezusterkowo i cicho. Jednak dziś nie wybrałbym takiego kominka.
Wokół wkładu i osprzętu postawiono obszerną "zimną" obudowę.
Ogrzewanie kominkiem z płaszczem wodnym - rady i przestrogi:
Przy podłogówce i braku grzejników na ścianach oraz użytkowaniu przez kilka godzin w okresach przejściowych (przed włączeniem kotła na gaz), urządzenie z płaszczem wodnym się nie sprawdza. Dlaczego? Ponieważ najpierw musi ogrzać wodę w zbiorniku ulokowanym przy jego korpusie, potem przekazać ciepło do dużego buforu (300 l), dopiero z niego do podłogówki w całym domu. Zanim podłoga ogrzeje powietrze w rozległym dwukondygnacyjnym wnętrzu do komfortowej temperatury, trwa to bardzo długo (co najmniej 3-4 godziny). Tymczasem do paleniska muszę dokładać naprawdę dużo drewna. Za każdym razem nie mogę się pozbyć wrażenia, że wciąż dodaję i dodaję paliwa, a energia idzie nie wiadomo gdzie.
Żałuję zatem, że nie postawiłem chociaż tzw. ciepłej obudowy, lecz "zimną" - jest w niej gruba warstwa termoizolacyjna z wełny mineralnej z ekranem z folii aluminiowej, wskutek czego nagrzewa się tylko powietrze wewnątrz obudowy, uchodzi do salonu przez niewielkie kratki w tej obudowie (rozgrzana szyba w kominku to też nieduża emisja ciepła). Gdybym w obszernej obudowie wykorzystał np. cegłę, która go szybko przejmuje i akumuluje, to przynajmniej w pobliżu kominka, bez długiego czekania, zapanowałaby odpowiednia temperatura. Skuteczniejsze byłoby jednak zastosowanie innego typu wkładu. Przy tradycyjnym, wyposażonym nawet w krótki systemem DGP albo bez niego, efekt cieplny jest natychmiastowy - wnętrze ogrzewa się już po 15 minutach i spaleniu kilku szczap drewna. Używałem takiego modelu w poprzednim domu, więc mam porównanie.
Najlepszą opcją w obecnym byłby model wkładu z grawitacyjnym sposobem rozprowadzania powietrza, funkcjonujący bez udziału prądu, bo w okolicy powszechne są krótkie lub dłuższe przerwy w jego dostawie. Dopóki gaz z sieci był relatywnie niedrogi, to z kominka nie korzystałem często, po kilku dniach jesiennego ochłodzenia po prostu uruchamiałem kocioł grzewczy. Nie utrzymywałem ognia w palenisku stale, tylko przez kilka godzin. To dlatego, że kominka z płaszczem wodnym nie wolno pozostawiać bez nadzoru - przy braku prądu, osprzęt zabezpieczający układ grzewczy przed przegrzaniem się może bowiem zawieść i potrzebne będzie np. wyjęcie paliwa z paleniska. Możliwe jest, naturalnie, używanie go w okresie zimowym, kiedy w kotle gazowym jest włączona funkcja grzania w instalacji c.o. - bufor i dobrany osprzęt chronią oraz regulują wymienne działanie obu urządzeń i obiegów nisko- i wysokotemperaturowych.
Komin z przewodem dymowym i stalowym "strażakiem" wzniesiono przy zewnętrznej ścianie (i przy tarasie).
Podczas montażu zauważyłem, że hydraulik zamierza użyć rur wodnych, węższych od tych wychodzących z kominka. Nakazałem zastosować te o identycznym przekroju! Radzę na to uważać, bo zmiana przekroju rur na mniejszy jest przyczyną przegrzewania się wody w instalacji. Przy usytuowaniu urządzenia przy ścianie zewnętrznej w salonie konieczne było skierowanie do tego miejsca rur wodnych, zaś przy naczyniu wzbiorczym wykonanie odprowadzenia na zewnątrz. Do dostarczania z zewnątrz świeżego powietrza, niezbędnego przy spalaniu drewna, przeznaczyłem rurę stalową o przekroju 120 mm.
Obsługa wkładu z płaszczem wodnym jest trochę bardziej kłopotliwa w porównaniu z tradycyjnym. Żeby ją ułatwić, polecam zakup nowoczesnego modelu. W moim kurtyna powietrzna, czyli jego specjalny obieg wewnątrz paleniska, powoduje, że środkowa część szyby jest zawsze czysta. Tego rodzaju urządzenia wytwarzają w trakcie spalania drewna (lub brykietów) sadzę i substancje smoliste. Watro zadbać o odpowiedni gatunek wysezonowanego drewna. Spalanie iglastego lub wilgotnego powoduje, że będzie się osadzało więcej substancji smolistych. W moim kominku osadza się mała ilość, tylko przy krawędziach szyby i szybko odpada. Do oczyszczenia wystarczy szmatka i specjalny preparat. W celu umożliwienia bieżącej kontroli i napraw osprzętu przy wkładzie, zadbałem o łatwy dostęp do nich, przez trzy kratki rewizyjne. Wyloty rur w kominku czyszczę raz w miesiącu, a cały przewód kominowy raz w roku, kupiłem do tego akcesoria kominiarskie. Wtedy też wyjmuję sadzę z wyczystki, która znajduje się na spodzie komina, od strony tarasu. Przy takiej jej lokalizacji, nie ma możliwości zabrudzenia wnętrza domu.
Koszty zakupu i użytkowania kominka z płaszczem wodnym:
Kominek z płaszczem wodnym 5600 zł i osprzęt 3000 zł.
Użytkowanie - drewno do kominka 500 zł.
Lilianna Jampolska Na zdjęciu otwierającym: Właściciel sam zaprojektował w obudowie stalowe elementy z ażurowymi ornamentami.
FAQ Pytania i odpowiedzi
Dlaczego kominek z płaszczem wodnym nie sprawdza się przy ogrzewaniu podłogowym i braku grzejników na ścianach?
Kominek z płaszczem wodnym wymaga dużo czasu, by ogrzać wodę w instalacji, co w połączeniu z ogrzewaniem podłogowym powoduje, że powietrze w domu nagrzewa się bardzo wolno. Potrzebne jest też duże zużycie drewna.
Jaki typ kominka byłby lepszy dla tego domu?
Tradycyjny wkład kominkowy, najlepiej z systemem grawitacyjnego rozprowadzania powietrza, byłby lepszy. Ogrzewałby wnętrze szybciej, już po kilkunastu minutach, bez konieczności dużego zużycia paliwa.
Dlaczego właściciel żałuje wyboru "zimnej" obudowy kominka?
"Zimna" obudowa izoluje ciepło, co sprawia, że ogrzewa się jedynie powietrze w obudowie, a do salonu dociera niewiele ciepła. Gdyby użył ciepłej obudowy, pomieszczenie byłoby szybciej ogrzane.
Jakie problemy mogą wystąpić w przypadku awarii prądu przy używaniu kominka z płaszczem wodnym?
W razie braku prądu osprzęt zabezpieczający może przestać działać, co grozi przegrzaniem instalacji. W takim przypadku konieczne może być ręczne wyjęcie paliwa z paleniska.
Jakie są koszty związane z zakupem i użytkowaniem kominka z płaszczem wodnym?
Koszt kominka z płaszczem wodnym to 5600 zł, a osprzętu dodatkowego 3000 zł. Użytkowanie, czyli koszt drewna, wynosi około 500 zł.
Od ponad dwudziestu lat w przystępny sposób opisuje domy i ogrody Czytelników. Współpracowała z kilkoma znanymi poradnikami budowlanymi. Jest autorką tekstów i zdjęć. W wolnych chwilach z przyjemnością zajmuje się własnym ogrodem.
Metodą permakulturową uprawia w nim zarówno rośliny ozdobne, jak i zioła, warzywa itp. Amatorsko interesuje się architekturą, ogrodnictwem, ornitologią, sportem, filmem. Uwielbia podróżować, poznawać nowych ludzi i miejsca. Jeżeli potrzebuje wypocząć, najchętniej wyjeżdża nad morze, poza sezonem wakacyjnym.
Kominek z płaszczem wodnym, w okresie przejściowym się nie sprawdza, ale z całkiem innych powodów. Ja rozumiem, że autor artykułu ma prawo do własnego zdania, ale w mojej opinii wnioski są błędne