Troska o kominy nie może kończyć się wraz z zakończeniem prac budowlanych. Okresowa kontrola, w szczególności kanałów dymowych i spalinowych, jest niezbędna dla wychwycenia ewentualnych nieprawidłowości i zapobiegania poważniejszym zagrożeniom.
Warto podkreślić, że przekonanie o tym, iż nieprawidłowości w funkcjonowaniu kanału spalinowego (powstałe np. na skutek działalności ptaków) zostaną zawsze zasygnalizowane przez przyłączony do niego kocioł, jest nie do końca prawdziwe. Owszem, współczesne kotły wyposażone są w czujniki kontrolujące odpływ spalin, ale zakłócenia nie zawsze sygnalizowane są w jednoznaczny sposób (wyświetlane są na przykład kody sugerujące usterkę wentylatora).
Dość często awaryjne zatrzymanie pracy kotła staje się wtedy utrapieniem dla właściciela i mija sporo czasu, zanim doświadczony serwisant rozpozna problem i doradzi wezwanie kominiarza. Przewody spalinowe należy więc kontrolować, szczególnie w przypadku kotłów olejowych, których niewłaściwa regulacja może powodować odkładanie się sadzy.
Usuwanie sadzy z kanału dymowego przez fachowego kominiarza - i to przynajmniej dwa razy w roku - jest zaś absolutnie niezbędne w przypadku kotłów opalanych paliwami stałymi i kominków (zgodnie z prawem powinno to być wykonywane nawet cztery razy w roku, ale chyba nikt tego nie przestrzega...). Zaniedbania utrudniają eksploatację kotła, w znaczny sposób zmniejszają jego sprawność i mogą prowadzić do zapalenia się sadzy, a nawet do wybuchu gazów w przewodzie kominowym.
Rejestr zweryfikowanych mistrzów kominiarskich jest dostępny na stronie http://korporacjakominiarzy.pl
Adam Jamiołkowski
(fot. Archiwum R. Świtała)
Skomentuj
