Nowoczesna łazienka to przede wszystkim funkcjonalne wykorzystanie przestrzeni i minimalizm form i kolorów. Od kilku sezonów niezmiennie modne są odcienie bieli i szarości, beton, kamień i drewno; kabiny prysznicowe bez tradycyjnego brodzika oraz popularna od lat podwieszana ceramika.
Joanna Dąbrowska
Data publikacji: 2020-08-21
Data aktualizacji: 2022-04-28
Zaplanowanie i urządzenie łazienki to nie lada wyzwanie, szczególnie jeśli zależy nam na wygodzie i podążaniu za najnowszymi trendami. Jak do każdej inwestycji, trzeba się do tego przygotować. Oczywiście, najwygodniej do zaprojektowania tej przestrzeni zatrudnić architekta wnętrz. W przypadku, gdy pomaga on w urządzeniu całego domu, łazience poświęci nieco więcej czasu i uwagi - pomieszczenie to jest bowiem, poza kuchnią, najbardziej wymagające.
Jeżeli samodzielnie zamierzamy zaaranżować przestrzeń, poszukajmy inspiracji w czasopismach wnętrzarskich, na stronach internetowych producentów wyposażenia łazienkowego oraz na blogach i forach poświęconych tej tematyce. Przejrzenie trendów i oferty rynkowej pozwoli nam sprecyzować oczekiwania, a to jest najważniejsze.
Projektowanie należy zacząć od podjęcia decyzji, jakie sprzęty w łazience mają się znaleźć i gdzie je zamontować. Taki wstępny plan zawiera każdy projekt domu. Nierzadko jednak lokalizacja ustalona na etapie projektowania budynku nie do końca okazuje się właściwa po przymiarkach w gotowym już wnętrzu.
Jak wyjmować szuflady z szafki Nova Pro Premium marki KOŁO
Jak wyregulować fronty w szafce Nova Pro Premium marki KOŁO
Jak wyjmować szuflady z szafek Modo, Twins i Traffic marki KOŁO - instruktaż
Oczywiście, głównym ograniczeniem w aranżacji jest powierzchnia oraz liczba łazienek w domu. Jeżeli pomieszczenie to jest wystarczająco duże, ale tylko jedno, dobrze jest zaplanować w nim komplet sprzętów - miejsce na umywalkę, WC, wannę, prysznic i np. bidet lub pisuar. Jeśli na parterze mamy niewielką toaletę, warto ulokować w niej także prysznic, by na górnej kondygnacji zamontować już tyko wannę. Właściciele przestronnych pokojów kąpielowych mogą, oczywiście, pokusić się o zorganizowanie w nich strefy spa z wanną z hydromasażem albo nawet sauną.
Krzyżyki dystansowe ułatwiają przyklejenie płytek z zachowaniem równych szerokości fug. (fot. AS)
Ściany i posadzki w łazience - co jest modne?
Od lat łazienki wykańcza się płytkami ceramicznymi, gresem i kamieniem. Posadzkę można również wykończyć drewnem, najlepiej gatunkami egzotycznymi, dużo bardziej wodoodpornymi niż krajowe. Trendy we wzornictwie płytek są zróżnicowane. Od lat modna jest biel i odcienie szarości. Zwolennicy minimalizmu i loftowego stylu często decydują się na płytki imitujące beton lub też surową posadzkę z niego zabezpieczają jedynie impregnatem. Tradycjonaliści mogą wybrać kamień albo kafle go imitujące. Duże kwiatowe dekory powoli wychodzą z mody, zastępowane są połyskującą mozaiką, w trendach jest srebro, złoto, miedź.
Najczęściej kupowane są płytki w dużych formatach, im większe, tym lepiej, oraz te przypominające kształtem cegłę.
Sam wybór okładziny to nie wszystko. Istotne jest jej solidne ułożenie, zastosowanie odpowiedniego kleju i krzyżyków dystansowych, które gwarantują zachowanie jednakowych odległości między elementami. W miejscach bezpośrednio narażonych na zalanie dobrze jest użyć fugi epoksydowej. Płytki można układać też na styk, bez fug.
Ściany w łazience nie muszą być pokryte okładziną do sufitu. Powierzchnie, które nie są narażona na zalanie wodą, można pomalować farbą lateksową, najlepiej przeznaczoną do tego typu pomieszczeń.
Na ścianach w łazience królują od kilku lat biele z monochromatycznymi delikatnymi wzorami. (fot. Opoczno)
Hitem są płytki imitujące surowy beton. (fot. po lewej: Ferro, po prawej: Cersanit)
We wnętrzach w stylu retro na posadzce popularne są białe i czarne płytki układane w szachownicę. (fot. Ferro)
Drewno jest bardzo modnym materiałem, ale dość wymagającym. Posadzka powinna być wykonana z gatunku odpornego na wodę, np. egzotycznego teku - dodatkowo odpowiednio zabezpieczonego. (fot. DLH)
Wciąż z mody nie wyszedł kamień i płytki go imitujące. (fot. po lewej: Opoczno, po prawej: Cersanit)
Popularną dekoracją jest też mozaika, najlepiej srebrna, złota lub w kolorze miedzi. (fot. Dunin)
Wyposażenie podstawowe łazienki, czyli umywalka, sedes, bidet...
W zależności od wielkości oraz ulokowania łazienki w domu, montuje się w niej różną liczbę sanitariatów. W małżeńskiej standardem są dwie umywalki. W każdej toalecie obok WC musi znaleźć się umywalka. Oprócz modeli z białej ceramiki można pokusić się o wersje ze szkła, ręcznie malowanej ceramiki, lub metalu. Kształt wynika z tego, czy będzie ona wpuszczana w blat, wolno stojąca czy podwieszana nad blatem.
W większej łazience poza umywalką i WC można zaplanować też bidet i pisuar. Wszystkie te sprzęty najczęściej podwiesza się na stelażu ukrytym w ścianie zabudowanej płytami gipsowo-kartonowymi. Miłośnicy stylu retro mogą wybrać modele stojące na dekoracyjnych postumentach.
Obecnie popularne są sedesy z automatycznie opuszczającą się deską oraz z funkcją bidetu. Podobnie jak w przypadku umywalek, liczba kolorów sedesów, bidetów i pisuarów jest prawie nieograniczona. Neutralne są modele białe, ale w loftowych łazienkach dobrze też prezentują się wersje czarne.
Umywalkę można kupić w prawie każdym kolorze i kształcie (fot. po lewej: Ferro, po prawej: Villeroy&Boch)
W małżeńskiej łazience dobrze jest zaplanować dwie umywalki. (fot. Villeroy&Boch)
Ciekawym rozwiązaniem, szczególnie przydatnym np. w małej toalecie, jest dobranie umywalki zintegrowanej z blatem, uchwytem na ręcznik i miejscem na chusteczki higieniczne. (fot. Antado)
Bidety i miski klozetowe na ogół podwieszane są na stelażu ukrytym w ścianie. (fot. Opoczno)
Bidety i miski klozetowe w kolorze czarnym (fot. Villeroy&Boch)
Wanny i kabiny prysznicowe - gdzie je umieścić?
W każdej dużej łazience niezbędnym sprzętem jest wanna lub/i natrysk. Kształt i wielkość tej pierwszej można dopasować do wielkości pomieszczenia. Jeżeli lubimy długie relaksacyjne kąpiele, wybierzmy model pozwalający swobodnie się w nim wyciągnąć, a więc o długości minimum 170 cm. Dla amatorów masaży dobrym rozwiązaniem jest kupno wersji z hydromasażem.
Jeśli łazienka jest na tyle mała, że nie zmieści się w niej również oddzielny natrysk, wannę warto wyposażyć w parawan, zabezpieczający posadzkę przed zalaniem podczas brania prysznica. Najmodniejsze są parawany ze szkła.
W obszerny pokoju kąpielowym efektownie będzie wyglądała wanna wolno stojąca, szczególnie o supernowoczesnym kształcie lub dla odmiany na lwich nóżkach, w zależności od aranżacji całego wnętrza.
W modnej łazience coraz rzadziej montuje się tradycyjny brodzik z kabiną prysznicową, ewentualnie wybiera się model płaski. Coraz więcej osób decyduje się na odpływ liniowy w posadzce. Przeważnie to wbudowana w podłogę rynienka (korytko), zbierająca wodę i kierująca ją do odpływu. Jedynym widocznym elementem jest ruszt (maskownica), umieszczony na poziomie płytek podłogowych.
Natrysk z liniowym systemem odprowadzania wody zwykle oddziela się od reszty łazienki szklaną ścianką lub takimi drzwiami. Pozbawiony brodzika (i kabiny) jest praktycznie niewidoczny i doskonale wkomponowuje się w minimalistyczny styl wnętrza. Widoczny element, czyli korytko, można wybrać tak, aby nie odróżniało się od płytek na posadzce, bądź kupić model o ciekawej formie.
Taki system najlepiej zaplanować na etapie projektowania domu. Można wtedy przewidzieć właściwą grubość poszczególnych warstw podłogi (lub ściany), aby zmieścić w niej rynienkę prysznicową z syfonem oraz podejście kanalizacyjne - na montaż elementów odwodnienia potrzeba przynajmniej 15 cm grubości posadzki.
Wanna wolno stojąca nie musi być biała. Model w kolorze miedzi (fot. po lewej: Prodotti) będzie efektowną dekoracją pokoju kąpielowego w stylu vintage, pasującą do umywalki (fot. po prawej: Devon&Devon).
Natrysk z odpływem liniowym i szklaną ścianką zabezpieczającą łazienkę przed zachlapaniem wodą. (fot. Aquaform)
Płaski brodzik z uchylną szklaną ścianką ma bardzo nowoczesną formę i wpisuje się w obecne trendy. (fot. Aquaform)
Odpływ liniowy na ogół montuje się w posadzce (fot. po lewej: Radaway), ale można też kupić model przeznaczony do zamocowania w ścianie (fot. po prawej: Kessel).
Baterie umywalkowe, wannowe, natryskowe
Krany należą do łazienkowej biżuterii. Oferta producentów jest na tyle bogata, że można je kupić zarówno w rozmaitej stylistyce, jak i w przeróżnych kolorach wykończenia.
Najmodniejsze są, oczywiście, proste ascetyczne formy, ale zwolennicy wnętrz w stylu retro też znajdą modele dla siebie.
Baterie umywalkowe na ogół montuje się obecnie jako naścienne, lecz mogą też być osadzone np. w blacie obok.
Najpopularniejsze wersje wannowe przeznaczone są do osadzenia na rancie misy lub na jej obudowie oraz - w przypadku wanien wolno stojących - mocowane w posadzce. Dostępne są również baterie z szeroką kaskadową wylewką.
Baterie natryskowe to obecnie przeważnie modele dwuuchwytowe, w których jednym pokrętłem ustawia się ciśnienie wody (i ewentualnie przełącza strumień na słuchawkę, albo deszczownicę), drugim temperaturę. Przydaje się bardzo także termostat, który umożliwia precyzyjne ustawienie temperatury wody.
Większość inwestorów decyduje się też na deszczownicę, z której może lecieć lekka mżawka. Podobnie jak w przypadku baterii wannowych, te natryskowe oferowane są w wersji natynkowej (wszystkie elementy są widoczne) i podtynkowej (na zewnątrz są jedynie uchwyty do regulowania strumienia wody, a korpus i mieszacz ukryte są w ścianie).
Czarne baterie umywalkowe (fot. z lewej: Webert, fot. z prawej: IKEA)
Alternatywą dla wannowej baterii wielootworowej (fot. po lewej: Ferro) jest model naścienny (fot. po prawej: Ferro)
Bateria wannowa - model stojący, w kolorze czerwonym (fot. Zuschetti).
Natrysk wygodnie jest wyposażyć oryginalną w deszczownicę. (fot. Dornbracht)
Najpopularniejsze grzejniki łazienkowe
Najpopularniejsze grzejniki łazienkowe mają kształt drabinki, czyli dwóch pionowych rurek połączonych kilkoma poziomymi rzędami. Produkowane są w wielu kolorach oraz przekrojach rurek. Można kupić model pasujący do płytek lub zdecydować się na naturalną biel lub szarość. Producenci oferują jednak wiele innych ciekawych wersji.
Idealnym rozwiązaniem jest grzejnik zasilany z instalacji c.o. z dodaną grzałką elektryczną. Zimą będzie zasilany ciepłą wodą przygotowywaną w kotle albo pompie ciepła, natomiast w zimne dni lata ogrzeje pomieszczenie i wysuszy ręczniki wykorzystując energię elektryczną. Zwykle popularne drabinki są przystosowane do obu typów zasilania.
W łazience dobrze jest zamontować przede wszystkim ogrzewanie podłogowe (wodne lub elektryczne), które zapewni komfort ciepłej podłogi w sezonie grzewczym, a grzejnik potraktować jako dodatkowe źródło ciepła.
Grzejnik łazienkowy na ogół ma formę drabinki, na której można suszyć ręczniki lub pranie. (fot. po lewej: Instal Projekt, po prawej: Purmo)
Różnorodność wzorów modeli grzejników łazienkowych tu jako szerokie płaskie grafitowe "grzebienie" (fot. A’QUA Design).
Grzałka elektryczna umożliwia korzystanie z grzejnika poza sezonem grzewczym. (fot. Instal-Projekt)
Zabudowa meblowa w łazience - jaką wybrać?
W każdej łazience przydadzą się półki i szafki na kosmetyki i ręczniki. Jeżeli pomieszczenie to będzie też pełnić funkcję pralni, posłużą do przechowywania proszków do prania, płynów do płukania i innych preparatów.
Najwygodniej zorganizować tę przestrzeń w postaci zabudowy wykonanej na wymiar. Właściwie zagospodarowane wnęki pozwolą na najbardziej efektywne wykorzystanie miejsca. Oczywiście, można też dobrać gotowe meble. Do wyboru są przeróżne szafki podumywalkowe (otwarte i zamknięte), obudowy wanien, szafki stojące, wiszące oraz półki.
Powinny one być wykonane z materiałów odpornych na wnikanie wody. Najczęściej są to laminowane lub lakierowane płyty MDF. Jeśli zdecydujemy się na ciągle modne drewno, zadbajmy o jego zabezpieczenie.
Szafkę pod umywalkę można wybrać z gotowej oferty i kupić w komplecie z nią. (fot. Cersanit)
Najmodniejsze kolory mebli to biel i szarości. (fot. Coram)
Niezbędne kosmetyki można schować też w zabudowie wanny. (fot. Cersanit)
Oświetlenie łazienkowe - w czym możemy wybierać?
Najlepiej jest, gdy punkty świetlne w łazience są różnorodne. Jedna centralna lampa bądź punkty osadzone w podwieszanym suficie będą oświetlać całe pomieszczenie, ale przydadzą się też kinkiety nad lustrem i, jeśli lubimy czytać w wannie, w jej okolicy. Najmodniejsze obecnie są taśmy ledowe podświetlające wnęki oraz okolice wanny czy natrysku. Standardowo oprawy naścienne zawiesza się na wysokości wzroku, 150-160 cm nad posadzką, po obu stronach lustra, albo - gdy lustro jest szerokie - nad jego górną krawędzią.
Jako źródło światła sprawdzą się energooszczędne lampy LED z wodoszczelną obudową, specjalnie oznakowane i przeznaczone do pomieszczeń mokrych. Oprawy montowane w odległości 60 cm od wanny i kabiny muszą mieć stopień ochrony IPX4, zakładane dalej - IPX5, a te nad wanną lub kabiną - IPX7. Niektórzy właściciele decydują się na typowo dekoracyjne lampy, nieprzystosowane do stosowania w pomieszczeniach o podwyższonej wilgotności. Takie okazałe kryształowe żyrandole czy kinkiety będą pasować jednak tylko do przestronnych wnętrz w stylu glamour.
Kinkiety nad lustrem to podstawa łazienkowego oświetlenia. Popularne są modele bardzo proste lub imitujące fabryczne lampy. (fot. Oras)
Lampki w podwieszanym suficie oświetlą całe pomieszczenie, a kolorowy kinkiet - przestrzeń przy lustrze. (fot. Opoczno)
W prasie budowlano-wnętrzarskiej od początku drogi zawodowej. W miesięczniku „Budujemy Dom” pracuję od kilkunastu lat. Moja ulubiona tematyka to architektura i aranżacja wnętrz. Śledzę trendy i nowości rynkowe. Cenię sobie kontakt z naturą. Kocham jazdę na nartach i pływanie kajakiem. W wolnym czasie spełniam marzenia podróżnicze - bliskie i dalekie.
Piękne zdjęcia, podobają mi się zwłaszcza te z łazienkami w stylu glamour! Też sobie taką zrobię w swoim nowym mieszkaniu.
Gość Katarzyna
19-06-2019 09:51
Wieszaki, to muszę dodać. W każdej łazience powinny być co najmniej dwa. Zamówiłam już w zasadzie po urządzeniu całości gdy okazało się, że nie mam gdzie odłożyć ręcznika do wycierania dłoni. Na szczęście znalazłam takie bez wiercenia, które nie wyglądają jak z chińskiego.
Mi zależało właśnie na podwójnej umywalce i już niestety nie było miejsca na bidet. Ale poradziłam sobie z tym problemem :) W internecie znalazłam biobidet montowany na kibelku i sprawdza się idealnie szczególnie, że napisy ma po polsku. A podwójna umywalka to strzał w 10, ...
5
