Wspólna łazienka przy strefie dziennej na parterze:
- Pow. 4 m2.
- Posadzka i ściany - z płyt gresu i ceramiki.
Odpływ liniowy:
- Przepustowość 79 l/min;
- Maskownica pełna i ramka wykonane ze szczotkowanej stali nierdzewnej;
- Membrana z elastycznej folii PE.
- Wymiary - długość 700 mm, szerokość 177 mm, regulacja wysokości 89-124 mm, wysokość zabudowy w posadzce 89 mm.
Podczas remontu łazienki wstawiono większą szklaną kabinę prysznicową i odpływ liniowy.
Odpływ ma długość 700 mm i efektywną przepustowość 79 l/min.
Decyzja: Bogdan - podczas remontu łazienki usunąłem starą kabinę prysznicową z głębokim brodzikiem. Nie nadawała się już do niczego - miała zniszczone ściany z tworzywa sztucznego i była zbyt ciasna. Wymiary 70 × 70 cm są naprawdę niekomfortowe dla dorosłego człowieka. No i ten straszny przestarzały brodzik. Odkąd zobaczyłem pierwsze liniowe odpływy, ciągle miałem w głowie to rozwiązanie. W 2017 r. postanowiłem je nareszcie wdrożyć i tu niespodzianka - powiedziałem o tym fachowcom, a oni bez szemrania zaczęli rozkuwać posadzkę, sprawdzając, na jakiej głębokości biegnie odpływ w kierunku pionu kanalizacyjnego.
Obawiałem się trochę ich reakcji, bo kabinę z brodzikiem montuje się o wiele szybciej i łatwiej, niż wylewa od nowa posadzkę z odpływem. Zmierzyli podkucie i powiedzieli - da radę założyć odpływ liniowy. Kamień z serca! Ruszyłem do sklepu - wolę sklep od Internetu, bo mogę wszystko zobaczyć, dotknąć, zapytać sprzedawcę. Wcześniej trochę poczytałem opinie na forach, opisy w poradnikach budowlanych itp.
Tym, co dla mnie się najbardziej liczyło, były materiały, z jakich jest wykonany odpływ, przepustowość syfonu - miała być możliwie największa - oraz rozmiar - rynienka z syfonem nie mogła przekroczyć wysokości 10 cm i długości 70 cm. Mogła mieć właśnie taką długość, ponieważ zamierzałem zamontować teraz nieco większą kabinę. Nowa ma wymiary 80 × 80 cm i nawet ta różnica 10 cm zrobiła dużo. Szkło z powłoką samoczyszczącą to też kompletnie inna bajka, niż plastik. Zdecydowanie bardziej wolałbym mieć tu po prostu szybę bez drzwi, lecz w małej łazience nie udało się zorganizować tego w taki sposób.
Przeczytaj
Może cię zainteresować
Dowiedz się więcej
Zobacz więcej
Zobacz mniej
Wracając do odpływu - wybrałem model z syfonem o świetnej przepustowości wody 79 l/min, który przy tym nie był zbyt wysoki. Jego wysokość zabudowy to tylko 89 mm. Odpowiadało mi w nim również solidne wykonanie - stal nierdzewna jest długowieczna i praktycznie niezniszczalna. Jeszcze nie wiedziałem, czy zechcę na pełnej maskownicy ułożyć płytki podłogowe czy nie, ale spodobała mi się taka możliwość. Już po cenach w Internecie zorientowałem się, że na taki odpływ muszę wydać między 600 zł a 1000 zł. Skończyło się na cenie 700 zł.
Elementy, które zdejmuje się przed czyszczeniem odpływu (po odwróceniu maskownicy można w nią wkleić płytki gresu)
Pierwsza przymiarka odpływu w skutej wylewce.
Nowy jastrych ma nachylenie 2,8%.
Odpływ liniowy - rady i przestrogi:
- Agnieszka: oczywiście, mniej brudnej roboty - kucia, gruzu, pyłu, lania jastrychu - byłoby, gdybyśmy znowu założyli brodzik. Ale trzeba iść z duchem czasu i stosować praktyczniejsze rozwiązania. Odpływ liniowy do nich należy. Prawie umarłam po usłyszeniu jego ceny, potem pomyślałam, że jakość się opłaca i może dzięki niej kolejnego remontu podłogi i odpływu już nie będzie. Modernizacja łazienki to nie była bułka z masłem! Dużo odpadów powstało podczas skuwania starej glazury ze ścian i posadzki oraz wylewek w obrębie prysznica. Po połączeniu odpływu z podejściem i pionem kanalizacyjnym, wykonawcy starannie wylali i wyprofilowali jastrych. Nadali mu jednostronny spadek w kierunku odpływu liniowego, ma odpowiednie nachylenie i jest widoczny tylko z bliska.
Aż trzy razy uszczelnili go folią w płynie, położyli ją także na ścianach. W tej warstwie izolacji wpasowali kołnierz odpływu - wszędzie, gdzie trzeba, jest szczelnie. Równa posadzka, wykończona jednym materiałem, wydaje się teraz znacznie większa w porównaniu z poprzednią z białym, wysokim stopniem w postaci brodzika. Odpływ liniowy jest wyjątkowo praktyczny. Zastanawiałam się, czy wyłożyć listwę maskującą gresem identycznym jak na podłodze, lecz płytka ma długość 60 cm, a listwa 70 cm, czyli trzeba by sztukować. Zostawiłam powłokę ze stali i dobrze się stało, bo myje się ją bardzo łatwo. Robię to dla zasady, bo mydło ani środki pielęgnacyjne nie osadzają się na niej w postaci tłustych plam, zacieków od wody też nie widać. Co dwa miesiące podnoszę listwę i wewnętrzne elementy, czyszczę rynienkę, syfon. Wystarczają na to 4 minuty. Łazienka z takim odpływem nareszcie wygląda nowocześnie.
- Uśmiałam się, kiedy Bogdan pierwszy wskoczył pod wyremontowany prysznic. Okazało się, że nie mógł się doczekać przetestowania przepustowości odpływu, bo specjalnie ze względu na ten parametr wybrał lepszy i droższy model. Test wypadł na szóstkę - woda od razu znika w odpływie, nie przecieka poza kabinę. Wcześniej nie mieliśmy gwarancji szczelności posadzki i ścian, bo 20 lat temu ze specjalistycznymi materiałami wykończeniowymi było słabo - podczas demontażu nie zaobserwowaliśmy mikroprzecieków, ale ciągle walczyłam przy brodziku i umywalce z grzybem na fugach. Teraz wiemy, że wszystkie prace wykonano zgodnie ze sztuką budowlaną i z użyciem specjalnych sanitarnych materiałów. Kupiliśmy te niezbędne i zalecane, z najwyższej półki.
Koszty zakupu odpływu liniowego:
- odpływ liniowy bez robocizny 697 zł.
Redaktor: Lilianna Jampolska