Dwupoziomowy taras z wgłębnikiem - efekt jest świetny!
Dwupoziomowy taras z wgłębnikiem - efekt jest świetny!
Taras wykonałem z teściem (stolarzem). Wykonanie części z pergolą nie było trudne, uwinęliśmy się w trzy dni. Więcej zachodu było przy wykończeniu wgłębnika, ale efekt jest świetny - mówi Bartek, który taras użytkuje od maja 2019 r.
Dwupoziomowy; o wymiarach 8 × 5 m (ta część jest oparta na punktowym fundamencie) i wgłębnik 4 × 4 m.
Położenie: na środku ogrodu, ekspozycja wschodnia, południowa, zachodnia.
Nawierzchnia:
Z termososny, deski jednostronnie ryflowane.
Legary: z drewna świerkowego.
Sposób montażu: z użyciem klamr i wkrętów do drewna.
Decyzja: drewnoznawca, który zrealizował we wnętrzu domu efektowne lamele z drewna, doradził mi, żeby taras zbudować z termososny. Argumentował, że elementy obrobione termicznie dorównują drewnu egzotycznemu pod względem trwałości, wytrzymałości, odporności na czynniki atmosferyczne i środowiskowe. Ponadto że cechują je optymalne parametry dotyczące odkształcania się, odporności na korozję biologiczną, atrakcyjniejsza cena, i że jest to dużo lepsza wersja od drewna impregnowanego przemysłowo (impregnat nie wnika głęboko). To mnie przekonało.
Wyguglowałem producentów w okolicy. Kupiłem deski ryflowane, żeby uniknąć ślizgania się, gdy są mokre (zamierzałem wykonać z nich taras i wgłębnik przy basenie w ogrodzie). Jeżeli chodzi o legary, to doradzono mi zastosowanie elementów z krajowego świerku "tylko" zaimpregnowanych przemysłowo. Zapewniono - jeśli nie będą stykać się z gruntem, to pozostaną suche, ewentualnie szybko wysuszy je ruch powietrza.
Dwupoziomowy taras z wgłębnikiem - rady i przestrogi:
Taras wykonałem z teściem (stolarzem), używaliśmy jego profesjonalnych narzędzi. Najpierw, w obrębie tarasu znajdującego się na poziomie 0, wykonaliśmy otwory o głębokości 50 cm, na stopy fundamentowe. Wypełniliśmy je betonem, osadziliśmy stalowe obejmy. Do nich przykręciliśmy (nierdzewnymi śrubami) legary w odległości co 60 cm. Natomiast do legarów, w układzie prostopadłym, deski tarasowe (ze szczeliną 5 mm, wybraliśmy elementy o długości 4 m, żeby zminimalizować ilość łączeń). Bardzo mi odpowiadał, załączony do desek, system mocowania (spinkami i wkrętami do drewna), ponieważ przy takim nie nawierca się otworów w nawierzchni. Metoda była istotna, bo na tym podeście chodzi się na bosaka, po wyjściu z basenu. Zależało mi zatem na unikaniu elementów, o które można się zranić.
Deski przymocowano do legarów (świerkowych), zatrzaskami i wkrętami do drewna.
Na końcu zaaplikowaliśmy olej, bo wspomniany znawca to zalecił - twierdził, że jeśli wykonam to w przyszłości 3 albo 4 razy, to drewno zachowa długo żywotność. Do tej pory zrobiłem to już dwa razy, zawsze po wiosennym umyciu desek wodą pod ciśnieniem. Ostrzegam - trzeba uważnie ustawiać ciśnienie strumienia - przy pierwszym myciu było za wysokie, zdarłem wierzch desek, nie tylko brud, nalot. Od razu zaimpregnowałem je olejem. Nie ukrywam, konserwacja jest dla mnie uciążliwa, nie lubię tego robić. Jednak nie zastosowałbym żadnego innego materiału - kompozytu, ani betonu - bo kocham drewno za piękny wygląd, przyjemny dotyk i lekkie nagrzewanie się od słońca, możliwość wielokrotnej renowacji.
Deski z rowkami nie są śliskie, nie wypaczyły się. Podest nadal jest równy, tylko jedna z desek trzeszczy. Wykonanie części z pergolą nie było trudne, uwinęliśmy się w trzy dni. Więcej zachodu było przy wykończeniu wgłębnika, ale efekt jest świetny. Radzę nie stosować elementów z drewna w pobliżu drzew. Muszę szybko usuwać np. liście, bo inaczej na podeście pozostają plamy.
Od ponad dwudziestu lat w przystępny sposób opisuje domy i ogrody Czytelników. Współpracowała z kilkoma znanymi poradnikami budowlanymi. Jest autorką tekstów i zdjęć. W wolnych chwilach z przyjemnością zajmuje się własnym ogrodem.
Metodą permakulturową uprawia w nim zarówno rośliny ozdobne, jak i zioła, warzywa itp. Amatorsko interesuje się architekturą, ogrodnictwem, ornitologią, sportem, filmem. Uwielbia podróżować, poznawać nowych ludzi i miejsca. Jeżeli potrzebuje wypocząć, najchętniej wyjeżdża nad morze, poza sezonem wakacyjnym.