Czy kocioł jednofunkcyjny to naprawdę mniejszy wydatek?
Jak obliczyć potrzebną moc?
Kiedy warto dać się namówić na urządzenie kondensacyjne?
Gdzie kupować?
Ile zainwestować?
Jak nie dać się naciągnąć na większe koszty?
Czyli, co tak naprawdę powinieneś wiedzieć, zanim wydasz
pieniądze na kocioł gazowy.
Ogrzewanie gazowe to w domach jednorodzinnych nadal najpopularniejsze rozwiązanie. Dzięki...
Czy kocioł jednofunkcyjny to naprawdę mniejszy wydatek?
Jak obliczyć potrzebną moc?
Kiedy warto dać się namówić na urządzenie kondensacyjne?
Gdzie kupować?
Ile zainwestować?
Jak nie dać się naciągnąć na większe koszty?
Czyli, co tak naprawdę powinieneś wiedzieć, zanim wydasz
pieniądze na kocioł gazowy.
Ogrzewanie gazowe to w domach jednorodzinnych nadal najpopularniejsze rozwiązanie. Dzięki temu na rynku mamy duży wybór kotłów. Kilkanaście wiodących firm proponuje naprawdę porządne urządzenia, które różni głównie wzornictwo, ułatwienia w eksploatacji i, oczywiście, cena. Trafiają się też specjalne propozycje, jak np. najmniejszy kocioł wiszący dla tych, którzy mają mało miejsca. Wszystkie mają zbliżoną sprawność i trwałość.
Z większą ostrożnością trzeba traktować kotły typu „no name” – są one tańsze, ale mogą być wykonane z mniej trwałych materiałów, zazwyczaj gorzej wyglądają i nie są wyposażone w sterowanie elektroniczne. Oczywiście, nawet urządzenia niemarkowe, kupowane w markecie, powinny mieć odpowiednie oznaczenia. Na tabliczce znamionowej musi być wybita cecha podgrupy gazu (np. GZ-35) a także znak bezpieczeństwa CE, który świadczy o tym, że urządzenie spełnia wymagania Unii Europejskiej.
Praca domowa
Mimo dużego wyboru dobrych urządzeń, kupienie kotła nie jest łatwe. Z każdej strony czyhają na nas pułapki, począwszy od niedoinformowanych sprzedawców – próbujących sprzedać kotły o zbyt dużej mocy, poprzez sprytnych producentów – wymuszających płatne przeglądy warunkujące dotrzymanie gwarancji, do pseudofachowych monterów – nie radzących sobie z ustawieniem skomplikowanej elektroniki. Dlatego po kupno kotła nie warto wyruszać bez odpowiedniego przygotowania. Na początek trzeba określić w przybliżeniu moc kotła i zastanowić się, jakie funkcje ma on spełniać – jedynie ogrzewania, czy też ogrzewania i przygotowania ciepłej wody użytkowej. Potem powinniśmy obejrzeć miejsce, w którym chcemy umieścić urządzenie. W niewielkiej przestrzeni sprawdzi się kocioł wiszący. A może trzeba zmieścić go w łazience – wtedy musimy nie tylko zwrócić uwagę na głośność jego pracy, ale też wybrać urządzenie z zamkniętą komorą spalania (mniejsze i bezpieczniejsze). Kiedy już ustalimy wstępne założenia, możemy przejrzeć oferty producentów w Internecie – polecamy www.cozaile.pl. Wprawdzie część firm nie podaje cenników, a pozostałe ceny mogą się różnić od sklepowych nawet o 20 proc., ale zawsze daje to pewną orientację w rynku. Odważni mogą skorzystać z oferty sklepów internetowych i aukcji. W Internecie można wylicytować nawet do 80 proc. taniej kotły używane i o ok. 25 proc. nowe. Pamiętajmy jednak, że dla uzyskania gwarancji trzeba zamówić autoryzowany montaż.
Zapraszam do kotłowni
Po wstępnym wytypowaniu firmy i rodzaju kotła, można już jechać do sklepu. Ustalenie przybliżonej mocy pozwoli kontrolować sprzedawców, którzy mogą próbować namawiać nas do przeinwestowania. Musimy też dokładnie wypytać o warunki gwarancji. Może okazać się, że kocioł ma 5 lat gwarancji, ale tylko pod warunkiem corocznych, płatnych przeglądów. W nieautoryzowanych sklepach kocioł można kupić nawet do 10 proc taniej, ale aby uzyskać gwarancję trzeba zamówić wizytę serwisanta (z firmy, której urządzenie kupiliśmy), aby podstemplował nam kartę. Po wybraniu kotła, trzeba „zaprosić” do domu doradcę technicznego lub instalatora, który sprawdzi na miejscu warunki podłączenia urządzenia. Szczególnie ważna jest ocena komina – jest odpowiednio wytrzymały czy może trzeba go będzie wyposażyć w specjalny wkład kwasoodporny. Podczas wizji lokalnej ustalamy też, jakie dodatkowe materiały będą potrzebne do podłączenia kotła i tak naprawdę dopiero wtedy uzyskujemy ostateczną cenę zakupu.
Uwaga! Kocioł, tak jak każdy towar, można kupować na raty. A podczas zakupu warto się targować, ponieważ sprzedawcy prawie zawsze podają cenę z „niewielkim zapasem”.