Poprawnie zamontowane okna i drzwi będą długo spełniać swoje funkcje. By uniknąć przeróbek, trzeba je mocować w odpowiednim momencie.
Kiedy montować okna?
Najlepiej na etapie stanu surowego otwartego, czyli po wzniesieniu ścian i ułożeniu pokrycia dachowego, ale przed nałożeniem tynków wewnętrznych i zewnętrznych. Po zamontowaniu okien dom uzyskuje status stanu surowego. Trzeba wówczas pamiętać, by wietrzyć pomieszczenia i w razie potrzeby ogrzewać dom tak, by utrzymać wewnątrz temperaturę powyżej 5°C, szczególnie, gdy zostaną zamontowane okna drewniane. Jeśli nie będziemy skutecznie usuwać nadmiaru wilgoci, okna mogą się wypaczyć.
Czasami, po zakończeniu robót konstrukcyjnych, budowa z różnych powodów zostaje zawieszona nawet na kilka lat. Wtedy lepiej nie montować okien, by nie uległy uszkodzeniu lub wręcz nie zostały ukradzione. Niewykończonego domu nie można zamknąć „na głucho”, gdyż uniemożliwi to odparowanie wilgoci technologicznej oraz skraplającej się wewnątrz pary wodnej. Wystarczającym zabezpieczeniem przed wpływem warunków atmosferycznych oraz niepożądanymi „gośćmi” będzie zakrycie otworów okiennych tarczami zbitymi z desek. Między deskami należy pozostawić ok. 1-cm szczeliny, co umożliwi swobodny przepływ powietrza i wentylację wnętrza.
Czy trudno wstawić okno?
Najpierw trzeba przygotować otwór okienny – powinien mieć równe i proste boki, w razie potrzeby skuwamy nierówności lub tynkujemy. W ścianach jednowarstwowych okno montuje się w środku szerokości ściany, natomiast w dwuwarstwowych – przy zewnętrznej krawędzi warstwy konstrukcyjnej. Okna w ścianach trójwarstwowych powinny być osadzane w przekroju warstwy ocieplenia, co jednak nie zapewnia stabilnego zamocowania. Otwory okienne w takich ścianach najlepiej obramować (już na etapie wznoszenia ścian) płytą wiórowo-cementową grubości 35 mm lub przynajmniej płytą OSB grubości 25 mm. W istniejących ścianach trzeba skuć wewnętrzną warstwę muru i ściąć izolację, aby uzyskać wymagane wymiary otworu, kształtując jednocześnie z zewnętrznej warstwy muru węgarek – uskok w otworze okiennym – zachodzący ok. 1 cm na ramę okna.
Przed wstawieniem okna demontujemy ruchome skrzydła. Ościeżnicę wstawiamy w otwór opierając ją na drewnianych, impregnowanych klockach nośnych. Klocki te muszą znaleźć się pod każdym pionowym profilem. Operując podkładkami ustawiamy dokładnie poziomo dolny profil ościeżnicy. W pobliżu górnego rogu umieszczamy klocek dobierając jego grubość tak, by opierająca się na nim rama była ustawiona dokładnie pionowo w płaszczyźnie ściany i otworu. W tej pozycji unieruchamiamy ramę klinami włożonymi blisko narożników.
Jaki otwór dla okna?
Okna najlepiej zamawiać dopiero wtedy, gdy będą gotowe wszystkie otwory okienne. Kupowanie zbyt wcześnie – na zapas – często kończy się przeróbkami, gdy wykonawca nie utrzyma założonych wymiarów lub w trakcie budowy zechcemy zmienić wielkość i kształt okna. Zewnętrzny wymiar ościeżnicy powinien być o 2-3 cm mniejszy niż szerokość ościeża w miejscu zamontowania okna. Jeśli ściana ma węgarek, powinien on zachodzić na ościeżnicę po ok. 1 cm z każdej strony. Wysokość okna powinna być tak dobrana, by zmieścił się pod nim parapet. W praktyce wysokość okna przyjmuje się o 6-8 cm mniejszą niż wysokość otworu okiennego, co umożliwia swobodne wykończenie dolnej krawędzi okna i zapewnia właściwe pochylenie okapnika zewnętrznego.
Czym mocować ramę?
Można to zrobić na dwa sposoby – na dyble lub kotwy, zależnie od zaleceń producenta i rodzaju ściany. Dyble przeznaczone są głównie do mocowania okien w ścianach jedno- i dwuwarstwowych, ale stosuje się je coraz rzadziej. Stosuje się je coraz rzadziej, bo by je zastosować, trzeba wywiercić otwór w ramie okna, a więc naruszyć jego konstrukcję. Większość okien można montować na dyble tylko wtedy, gdy producent okien wyraża na to zgodę.
Wygodniejsze jest mocowanie kotwami przykręconymi, bądź przyczepionymi, do zewnętrznego obwodu ramy przed jej włożeniem do otworu okiennego. Po odpowiednim dogięciu kotwy mocuje się kołkami rozprężnymi do warstwy nośnej ściany. Mocowania te należy rozmieścić w odległościach ok. 25 cm od narożników i nie dalej niż 70 cm między nimi. Na tak zamocowaną ramę można założyć zdjęte wcześniej skrzydła i zamknąć je.
Szczelinę wokół ramy trzeba odkurzyć i lekko nawilżyć wodą (na przykład używając spryskiwacza), co zapewni lepszą przyczepność pianki montażowej. Piankę wprowadza się równomiernie na całym obwodzie wypełniając ok. 1/3 głębokości szczeliny. Po rozprężeniu wypełni ona dokładnie całą wolną przestrzeń. Stwardniałą piankę ścinamy ostrym nożem równo z płaszczyzną okna. Do wykończenia otworu okiennego od strony wewnętrznej najlepiej użyć przyklejanej płyty gipsowo-kartonowej pozostawiając szczelinę ok. 2 mm na styku z oknem, którą wypełnia się elastyczną masą silikonową lub akrylową. Od strony zewnętrznej również trzeba pozostawić szczelinę między murem lub tynkiem, umożliwiającą pracę okna i elewacji, i wypełnić ją takim samym materiałem.
Kiedy okna w dachu?
Na poddaszu użytkowym okna mają doświetlić pomieszczenia. Montaż okien połaciowych najlepiej przeprowadzić równocześnie z kryciem połaci dachowej. Ułatwia to prace montażowe i zmniejsza ryzyko wystąpienia nieszczelności, jak i uszkodzeń pokrycia. Jeśli nie montowaliśmy okien w czasie stawiania dachu, można oczywiście zrobić to później. Najlepiej zdecydować się na okna połaciowe, które stosunkowo łatwo jest założyć w istniejącym już dachu. Przy ich zakupie zwróćmy więc uwagę na rozstaw krokwi – szerokość okien musi być mniejsza niż odstęp między krokwiami. Dolna krawędź okna powinna się znaleźć na wysokości 1,1-1,3 m od podłogi, tak, aby można było przez nie wyglądać i wygodnie dało się je otwierać. W wysokich i dużych pomieszczeniach trzeba niekiedy zamontować dwa, a nawet trzy rzędy okien. Są one dość ciężkie, dlatego warto poradzić się fachowca, czy nie obciążą nadmiernie konstrukcji dachowej.
Jak dopasować okna do krokwi?
Gdy różnica między szerokością okna a rozstawem krokwi jest niewielka, krokiew można odsunąć przez wycięcie jej fragmentu w miejscu zamontowania okna i po zewnętrznej stronie ościeżnicy przybić do obciętej krokwi łącznik. Jeśli okno jest dużo szersze, to trzeba wykonać tzw. wymian, czyli poprzeczne belki u dołu i u góry okna, na których oprą się końce wyciętego odcinka krokwi. Dzięki wymianowi obciążenie zostanie przeniesione na sąsiednie krokwie. Montując okna, których szerokość jest mniejsza niż rozstaw krokwi, przed ich umocowaniem, do boków krokwi przybija się odpowiedniej grubości nakładki. W miejscach montażu okien warto rozstawić krokwie szerzej niż planowana szerokość okna. Pozwoli to na skośne ustawienie płyt wykończeniowych po jego bokach. Takie rozwiązanie zapewnia lepszy dopływ światła i sprawia, że okno wydaje się większe.
Jak uszczelnić okno dachowe?
Jeśli okno połaciowe montowane jest w gotowym dachu, trzeba usunąć fragment pokrycia i ewentualnie podkładu z desek. Zależnie od rodzaju pokrycia, otwór w dachu wykonuje się przez zdjęcie dachówek ceramicznych lub cementowych, albo wycięcie otworu w pokryciu z blachodachówki lub gontów o wymaganych wymiarach. Wycinając otwór w dachu musimy przeciąć wszystkie jego warstwy. Po zdjęciu fragmentu pokrycia ułożoną pod nim folię FWK nacina się na krzyż, a po zamontowaniu ościeżnicy okna dachowego jej brzegi przybija do boków ramy. Szczelność osadzenia ościeżnicy zapewni staranne zamocowanie kołnierza dostosowanego do rodzaju pokrycia dachu. Jego górna i boczne krawędzie powinny znaleźć się pod pokryciem, natomiast dolny brzeg należy wywinąć na wierzch dachu. W miejscach przewidzianych przez producenta trzeba umieścić uszczelki, a w razie potrzeby uszczelnić połączenia masą elastyczną. W dachach ocieplanych konieczne będzie odpowiednie ukształtowanie materiału izolacyjnego oraz zapewnienie ciągłości izolacji paroszczelnej oraz paroprzepuszczalnej.
O funkcjonalności okna dachowego decyduje również sposób jego wykończenia od środka pomieszczenia. Najczęściej wnękę okienną okłada się płytą gipsowo-kartonową lub boazerią. W celu zapewnienia prawidłowej cyrkulacji powietrza przy powierzchni okna dolna płaszczyzna otworu powinna być prostopadła do podłogi, natomiast górna – równoległa.
Kiedy osadzać drzwi?
Obecnie produkowane drzwi wewnętrzne przystosowane są do montowania podczas ostatniego etapu wykończenia, gdy pomieszczenia są już otynkowane, pomalowane i ułożono już podłogi. Jednak na etapie stanu surowego powinniśmy dokładnie ustalić, jakie wymiary zewnętrzne będzie miała ościeżnica drzwiowa. Pozostawiony dla niej otwór powinien być o 3-4 cm szerszy. Trzeba też ustalić poziom posadzek, aby nie trzeba było przycinać skrzydeł drzwiowych podczas ich montażu.
Montaż docelowych drzwi wejściowych na etapie stanu surowego jest dość problematyczny, gdyż w trakcie prac wykończeniowych może dojść do ich uszkodzenia. Lepiej więc wstrzymać się z ich osadzeniem do czasu zakończenia przynajmniej najbardziej uciążliwych robót, a w ich miejsce wstawić prowizoryczne drzwi, które ewentualnie można będzie później przenieść do pomieszczenia gospodarczego. Jeśli jednak zdecydujemy się na zamontowanie docelowych drzwi zewnętrznych powinniśmy je dobrze zabezpieczyć przed uszkodzeniem. Najlepiej osłonić je folią i dodatkowo tekturą falistą. W miejsce oryginalnego zamka warto założyć tzw. wkładkę budowlaną, dzięki czemu nie będzie możliwości podrobienia oryginalnych kluczy.
Co z ościeżnicą?
Ościeżnica drzwi zewnętrznych może być wykonana z elementów drewnianych, aluminiowych lub stalowych. Te ostatnie są najbardziej wytrzymałe, dlatego najczęściej osadza się na nich zewnętrzne drzwi antywłamaniowe. Ościeżnice drewniane powinny być wykonane z dobrej jakości litego drewna. Natomiast ościeżnice stalowe i aluminiowe trzeba ocieplać, by nie były przyczyną powstawania mostków termicznych.
Drewniane ościeżnice drzwi wewnętrznych mocuje się kotwami lub śrubami i uszczelnia pianką poliuretanową.
A jeśli ościeżnica jest metalowa?
W niektórych pomieszczeniach – głównie gospodarczych – montuje się drzwi osadzone w ościeżnicy metalowej, którą montuje się na etapie wznoszenia ścianek działowych. Ościeżnice te mogą mieć profil zamknięty lub półotwarty, zależnie od tego, jak grube są ściany, w których będą montowane. Ościeżnice z profilem zamkniętym osadza są w ścianach o grubości 1/4 lub 1/2 cegły (6,5 cm lub 12 cm). Przy ich instalowaniu należy zwrócić uwagę na pozostawienie z obu stron jednakowej szczeliny, co pozwoli na zlicowanie ościeżnicy z płaszczyzną nakładanego później tynku. Po wymurowaniu ścianek do wysokości górnej jej krawędzi, pustą przestrzeń między ościeżnicą a ścianką wypełnia się wlewaną od góry mocną zaprawą cementową.
Ościeżnice półotwarte montuje się po wymurowaniu ścianki, ale przed jej otynkowaniem. Połączone z ościeżnicą wąsy mocujące osadza się w wykutych w ściance otworach na zaprawie cementowej lub kołkami rozporowymi, a następnie puste przestrzenie wypełnia się zaprawą cementową. Uwaga! Jeśli wokół ościeżnic metalowych kładziony będzie tynk gipsowy to przed tynkowaniem warto dodatkowo pomalować je farbą podkładową (oprócz fabrycznie nałożonej powłoki), dzięki czemu unikniemy pojawienia się korozji w miejscach uszkodzenia farby ochronnej.