| W bateriach łazienkowych liczy się nie tylko wzornictwo, które jest bardzo rozbudowane. Nowoczesne baterie są dodatkowo wyposażane w rozwiązania ułatwiające korzystanie oraz sprzyjające oszczędzaniu wody. I dobrze o tym pamiętać podczas wybierania zachwycających modeli. Bo bateria, tak jak zresztą wszystkie urządzenia znajdujące się w wyposażeniu łazienki, musi spełniać przede wszystkich funkcje użytkowe i to w najlepszym tego słowa znaczeniu. Baterie można dobierać do urządzeń odpowiednio do nich przystosowanych, można też szukać sprzętów do określonego rodzaju baterii. Dla naszych rozważań w tym rozdziale nieważne jest, którą z opcji wybieramy, natomiast istotne będą dostępne na rynku rozwiązania. Szybciej jest jednym Chodzi, oczywiście, o liczbę uchwytów, którymi steruje się baterią, bo oprócz tradycyjnych baterii dwuuchwytowych, można wybrać jednouchwytową, która wydaje się być lepiej dostosowywana do współczesnych wymogów użytkowych. Słabym punktem baterii dwuuchwytowych pozostają uszczelki i to zarówno te przy pokrętłach, jak i przy połączeniu z instalacją. Co prawda stosowane dawniej uszczelki gumowe są zastępowane silikonowymi, ale i one nie wytrzymają próby czasu. Nawet jeżeli woda nie zacznie przeciekać z baterii, to konieczność ich pilnej wymiany sygnalizuje wyraźny osad kamienia. Uszczelka przy pokrętle do ciepłej wody niszczy się szybciej. Jakość takich baterii jest poza tym bardzo wysoka. Rozwiązania konstrukcyjne (chociażby taki „drobiazg”, jak instalowanie w nich głowic ceramicznych, dzięki którym do sterowania baterią nie potrzeba siły w ręku) są przyjazne dla użytkownika. Z drugiej jednak strony trzeba pamiętać, że baterie dwuuchwytowe nie sprzyjają oszczędzaniu wody. Przy każdorazowym odkręceniu kurków trzeba regulować jej temperaturę – ta czynność musi potrwać, a woda się leje. I nieważne, czy do regulacji użyjemy jednej, czy obu rąk. Producenci usiłują zminimalizować tę niedogodność i ekologiczną niepoprawność, czemu ma na przykład służyć ograniczenie zakresu obrotu pokrętła do 270° lub nawet 180°, co sprzyja szybszemu uzyskaniu pożądanego strumienia wody. Nie można też wskazać tych baterii jako rozwiązania najtańszego, bo zdarzają się modele tak fantazyjne i wykończone na przykład złotem, że cenowo są z najwyższej półki. Natomiast baterie jednouchwytowe (zwane też mieszakowymi) szybciej „produkują” pożądany strumień wody, tak pod względem jego intensywności, jak i temperatury. Podnosząc uchwyt do góry uruchamiamy wypływ wody i zwiększamy jej strumień, a przekręcając uchwyt w lewo lub w prawo zmieniamy temperaturę. Sprzyja to znacznej oszczędności zużycia wody. W bateriach tych stosowane są głowice ceramiczne, na których szczelność producenci udzielają nawet 5-letniej gwarancji, jednak są one podatne na pękanie przy nieumiejętnym użytkowaniu. Sztorcowa musi mieć dziurę Baterie ścienne trzeba montować wówczas, gdy w urządzeniach sanitarnych nie ma otworów na zainstalowanie innego rodzaju baterii. Żeby je zamontować, rury muszą zostać wyprowadzone powyżej przyborów. Dla baterii sztorcowych potrzeba otworu – jednego lub nawet czterech – a mocuje się je do instalacji wodnych zakończonych poniżej przyborów. Jednootworowe zajmują niewiele miejsca i najczęściej spotyka się je w wersjach umywalkowej i bidetowej, są też jednootworowe baterie wannowe. Baterie dwuotworowe są chyba najrzadziej stosowane, a jeżeli już, to do umywalek i wanien. Baterie trzyotworowe potrzebują aż tyle na dwa pokrętła i wylewkę. Są przeznaczone do umywalek, bidetów oraz wanien (gdzie wylewka może być jednocześnie wyciąganym prysznicem). Baterie czterootworowe są wyłącznie bateriami wannowymi i służą do tego, by na obrzeżu wanny znalazły się dwa pokrętła, wylewka oraz słuchawka prysznica (za pomocą specjalnego mechanizmu wąż chowa się pod wanną). Nie będziemy przekonywać, które baterie są lepsze, gdyż często korzysta się z obu rozwiązań – na przykład sztorcowe do umywalek i bidetów, ścienne zaś przy wannach i w kabinach prysznicowych. W starych instalacjach zazwyczaj wszystkie baterie były typu ściennego. Takie baterie ponoć mniej się brudzą, za to baterie sztorcowe nie zajmują miejsca na ścianie. Te z kolei wymagają nieco większych umywalek, dlatego ścienne będą lepsze do małych łazienek i małych urządzeń. Tu warto zasygnalizować, że baterie ścienne mogą być w wersji natynkowej lub podtynkowej. Instalacja tych drugich ma pewne wymagania – korpus baterii musi zostać pod tynkiem. Baterie natynkowe mają wszystko „na wierzchu”. Iwona Małkowska Ciąg dalszy artykułu w formacie pdf: |
Pobierz wersję pdf: Stawiamy na oszczędzanie wody?
