Jeśli prace remontowe obejmują wymianę instalacji elektrycznej i naprawę lub wymianę tynków, nie będzie najmniejszego problemu z rozbudowaniem jej o dodatkowe systemy – domofon czy alarm, pod warunkiem, że w nowej skrzynce rozdzielczej przewidzimy miejsce na takie obwody.
Jeżeli natomiast remont polega jedynie na malowaniu ścian, wówczas rozbudowanie istniejącej instalacji o przewodowe systemy okaże się bardziej kłopotliwe, bo będzie oznaczało konieczność miejscowego kucia tynków. Można jednak tego uniknąć, decydując się na rozwiązania bezprzewodowe. Niestety te profesjonalne są sporo droższe od standardowych (przewodowych).
Dzwonek, domofon lub wideodomofon?
Jeśli podczas remontu domu chcemy wymienić jedynie zużyty domofon na nowy, najtaniej będzie wykorzystać istniejącą instalację. Jeśli wcześniej ułożono kable 2-przewodowe, należy wówczas kupić domofon 2-przewodowy. Najczęściej stosuje się bowiem instalacje i domofony 5-przewodowe. Trzeba też ustalić, w jaki sposób będzie zasilany i sterowany elektromagnetyczny zamek w furtce – nowo nabytym domofonem czy osobnym zasilaczem.
Istotne jest, czy oferowany domofon sygnalizuje brak zamknięcia furtki oraz w jakim ustawieniu pozostaje zamek w furtce, gdy nie ma prądu (powinien pozostawać zamknięty). Jeśli w remontowanym domu nie było do tej pory instalacji domofonowej, a zechcemy ją założyć, warto zastanowić się nad wyborem wideodomofonu, który oprócz rozmowy z osobą stojącą przed furtką, umożliwia jej zobaczenie. Jest to rozwiązanie szczególnie polecane do domów, z których przez okno nie widać furtki, przysłoniętej np. bujną roślinnością. Ponieważ wideodomofony są droższe od domofonów, niektórzy inwestorzy stosują zwykły domofon oraz kamerę zewnętrzną.
Joanna Dąbrowska
fot. Elfon