Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom 11-12/2013

Kominki otwarte, z DGP, z płaszczem wodnym

W nowo budowanych budynkach jednorodzinnych montuje się zamknięte wkłady kominkowe, ponieważ są bezpieczne i praktyczne w obsłudze. Są również efektywne i ekonomiczne w eksploatacji, szczególnie jeśli zaopatrzono je w system dystrybucji gorącego powietrza (DGP) albo zastosowano model z płaszczem wodnym. Tego rodzaju kominki ogrzewają cały dom, a nie tylko pomieszczenie, w którym kominek się znajduje. Jak sprawdzają się kominki: otwarte, z systemem DGP bądź płaszczem wodnym u naszych Czytelników? Przeczytajmy.

Era otwartych kominków bez wątpienia przemija. Ich sprawność sięga zaledwie 20%, natomiast zamkniętych wkładów kominkowych ponad 70%. W czasach, kiedy paliwo staje się coraz droższe, nikt już nie chce marnować ciepła wyprodukowanego przez kominek, nawet jeśli pali się w nim dla przyjemności. Jednocześnie właściciele przykładają ogromną wagę do bezpieczeństwa swoich domów oraz do wygodnej obsługi kominka. Z tych powodów rezygnują z nieefektywnych kominków z otwartym paleniskiem, na rzecz zamkniętych wkładów. Albo montują wkład z płaszczem wodnym i łączą go z tradycyjną instalacją c.o. z obiegiem gorącej wody, albo wykorzystują powietrze ogrzane przez kominek, rozprowadzając je po całym domu specjalnymi kanałami (DGP).

PRZED ZAKUPEM

Zgodnie z polskimi przepisami, kominek nie może być jedynym źródłem ciepła w budynku. Właściciele muszą go wyposażyć w drugie źródło, czyli na przykład kocioł na gaz, olej opałowy, grzejniki elektryczne, pompę ciepła itd. Montaż aż dwóch urządzeń grzewczych przekłada się na większe koszty inwestycyjne, ale warto je ponieść, zważywszy możliwość uzyskania późniejszych oszczędności w ogrzaniu domu i komfortu grzewczego w razie awarii jednego z urządzeń. Słuszność takiego działania potwierdzają obliczenia: cena 1 kWh ciepła z kominka to 0,11–0,21 zł z gazu płynnego zaś ok. 0,47 zł.

 

Przed zakupem kominka należy najpierw określić, do czego ma nam służyć i jak często zamierzamy go używać. Czy chcemy go zamontować tylko do dekoracji salonu i będziemy rozpalać sporadycznie, czy może zależy nam na jego istotnym udziale w domowym systemie grzewczym. Przy drugim wariancie ważne będzie, jak często i na jak długo opuszczamy dom (np. udając się do pracy) oraz z jakimi urządzeniami będzie współpracował. Następnie podstawowe potrzeby warto omówić z dobrym fachowcem. Chodzi o to, by spośród ogromnej ilości typów wkładów kominkowych dobrał optymalny rodzaj i model oraz niezbędny zestaw materiałów i akcesoriów. Ponadto, w myśl zasady, im większa jest moc kominka, tym więcej potrzebuje on powietrza do spalania i więcej produkuje dymu, fachowiec odpowiednio dopasuje przekrój kanału nawiewnego oraz średnicę kanału dymowego w kominie. Pomoże właściwie zlokalizować kominek. Na przykład, jeśli zdecydujemy się na ułożenie systemu DGP, najkrótszą drogą rozprowadzi sieć kanałów. Uwzględnienie tych elementów w projekcie domu ułatwi budowę.

Lilianna Jampolska
fot. Dovre

Pozostałe artykuły