Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom 9/2012

Zdaniem architekta - Wybór wykonawcy, pierwsze kroki na budowie

Mamy projekt. Znamy materiały, z których powstanie nasz dom i wiemy, jak będzie ogrzewany. Opanowaliśmy teorię dotyczącą funkcji poszczególnych osób na budowie. Możemy więc zakasać rękawy, chwycić łopatę, taczki, worek z cementem i rzucić się w wir robót... albo wybrać ekipę, która zrobi to za nas. Przy czym drugie rozwiązanie jest zdecydowanie lepsze. Ale jak wybrać kogoś, kto dobrze, sprawnie i względnie tanio zbuduje nam dom? Na co patrzeć, o co pytać, jak sformułować umowę? Czy zdecydować się na osobne ekipy do poszczególnych etapów budowy, czy może zlecić wszystko jednemu wykonawcy? Wreszcie czy warto oszczędzać na wykonawstwie?

Zdaniem architekta - Wybór wykonawcy, pierwsze kroki na budowie
Czy warto oszczędzać na wykonawstwie? Odpowiedź na to pytanie jest w zasadzie kluczem do wszystkich innych. Brzmi ona: warto, ale mądrze i nie za wszelką cenę. W końcu wykwalifikowanego wykonawcę zatrudniamy po to, żeby zrealizował budynek według projektu, popełniając przy tym jak najmniej błędów i biorąc odpowiedzialność za te, których uniknąć się nie udało. To, że błędy się pojawią – jest w zasadzie (mimo najszczerszych z reguły chęci wszystkich uczestników procesu) oczywiste, czy to na etapie projektowym, czy wykonawczym. Popełniają je wszyscy, zarówno projektant, kierownik budowy, wykonawca, jak i inwestor. Budowa domu jest zadaniem zbyt złożonym i skomplikowanym, żeby w praktyce mogła zajść w sposób idealny.

 

Warto zadbać o to, aby były to pomyłki możliwie drobne i aby usuwanie ich poszło sprawnie i bez zbędnych kosztów. Nie oznacza to, że mamy się godzić z popełnionymi uchybieniami. Należy jednak zawczasu zadbać o to, aby ich rozwiązanie pochłonęło minimalną ilość nerwów, czasu i pieniędzy. W końcu im mniej czasu poświęcimy jako inwestorzy na „obsługę budowy”, łagodzenie sporów i rozwiązywanie problemów – tym więcej go zostanie z jednej strony na zarabianie pieniędzy (a finansowanie budowy to przecież jedno z podstawowych zadań inwestora), a z drugiej na zwykłe życie ze wszystkimi jego przyjemnościami.

 

Nikt przecież nie powiedział, że czas budowy (wbrew obiegowej opinii) oznacza „lata wyrwane z życiorysu”. Podstawowym warunkiem, aby tak było – jest mądre skompletowanie zespołu ludzi, od których budowa będzie zależeć.

 

Jak więc szukać ekipy budowlanej, aby znaleźć tą optymalną? Idealnej i zawsze skutecznej metody prawdopodobnie nie ma, jest jednak kilka elementów, które pozwolą na zgromadzenie wystarczającej ilości informacji, umożliwiających dokonanie właściwego wyboru. W tym celu warto najpierw stworzyć listę firm wykonawczych, współpracą z którymi jesteśmy potencjalnie zainteresowani.

dr inż. architekt Piotr Kmiecik: ukończył studia na Wydziale Architektury Politechniki Wrocławskiej w 2002 roku. W 2006 roku obronił doktorat z zakresu historii architektury i konserwacji zabytków. Projektuje domy jednorodzinne oraz duże centra handlowe i zespoły biurowe na terenie Polski i Federacji Rosyjskiej. Autor i współautor dwóch książek i licznych artykułów. Obecnie prowadzi własną pracownię projektową.

Ciąg dalszy artykułu w wydaniu papierowym miesięcznika Budujemy Dom 9/2012

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!