Dom Dominiki i Grzegorza Ochocińskich w miejscowości Dobrcz w województwie kujawsko-pomorskim został wzniesiony w ciągu niecałego roku. W październiku 2010 w budynku uruchomiono pompę ciepła o mocy 10 kW. Po pierwszym sezonie grzewczym właściciele są usatysfakcjonowani funkcjonowaniem urządzenia oraz kosztami jego eksploatacji.
Data publikacji: 2011-05-31
Data aktualizacji: 2011-06-01
– Dlaczego zdecydowałem się na pompę ciepła? Przeważyła bezobsługowość tego urządzenia – mówi właściciel domu. Charakter mojej pracy powoduje, że muszę często wyjeżdżać. Myślę, że żona nie poradziłaby sobie z obsługą innego, w miarę taniego w eksploatacji źródła ciepła. Nie wyobrażam sobie na przykład, że „walczy” z kotłem na ekogroszek. Ważną rolę odegrały też pozytywne doświadczenia mojego kuzyna. Cztery lata temu zainstalował pompę ciepła w swoim domu i jest z niej niezwykle zadowolony.
Dom Dominiki i Grzegorza
Parterowy budynek z poddaszem użytkowym ma 210 m2 powierzchni użytkowej. Duży ogrzewany garaż to dodatkowe 60 m2. Ściany niepodpiwniczonego domu wzniesione zostały z Porothermu grubości 24 cm, a następnie ocieplone 15 cm styropianu. Na dachu ułożona została . Ocieplenie połaci stanowi 30 cm wełny mineralnej (w dwóch warstwach układanych na zakładkę). W budynku zamontowano okna z PVC firmy MS z trzema szybami. Na obu kondygnacjach domu ułożone jest ogrzewanie podłogowe (grzejniki zamontowane są tylko w garażu).
Jak wybrać firmę?
– Jeśli chodzi o wybór firmy wykonawczej... Z całą pewnością należy decydować się na doświadczonego instalatora, który potrafi wylegitymować się dużą ilością wykonanych prac – stwierdza Grzegorz Ochociński. – Warto porozmawiać z przedstawicielami kilku firm i dobrze wsłuchać się w sposób udzielania przez nich informacji oraz rozwiewania wątpliwości klienta. Kompetencja obsługi jest niezwykle ważna.
Zdecydowałem się na firmę, której właściciel w czasie rozmów wstępnych wyczerpująco odpowiedział na wszystkie nurtujące mnie pytania. Dowiedziałem się nie tylko o aspektach ekonomicznych związanych z eksploatacją urządzenia, ale również o szczegółach technicznych i wykonawczych. Dzięki temu wiedziałem później doskonale, dlaczego poszczególne etapy prac wykonywane są w taki, a nie inny sposób.
Prowizorycznie zainstalowany dodatkowy licznik energii elektrycznej umieszczony został w garażu, a jego zadaniem jest pomiar kWh zużywanych przez pompę ciepła
Pompa ciepła Danfoss z wbudowanym zbiornikiem ciepłej wody użytkowej
– Moim zdaniem, inwestor sporo ryzykuje, zlecając montaż mało doświadczonym instalatorom – podkreśla z naciskiem Waldemar Strześnicki, właściciel firmy instalacyjnej specjalizującej się w pompach ciepła. – Jeżeli firma sprzedaje kotły olejowe, gazowe, węglowe, a pompy ciepła są tylko nowoczesnym dodatkiem do owej działalności, to istnieje duże prawdopodobieństwo, iż instalacja będzie działała wadliwie.
Wiedza potrzebna do prawidłowego zwymiarowania urządzenia oraz zaplanowania współpracujących z nim elementów jest specyficzna. Trzeba na przykład sporo wiedzieć o chłodnictwie oraz działaniu układów elektronicznych. Lata działalności w tej branży nauczyły mnie, iż pompa ciepła to urządzenie, które nie znosi kompromisów. Tymczasem inwestor, usiłując „zbić” cenę, właśnie takich kompromisów oczekuje.
Pętle wychodzące z rozdzielacza nie powinny mieć więcej niż 90 metrów długości. Tylko wówczas ich działanie jest optymalne. Jeżeli pomieszczenie jest duże i jedna pętla nie wystarczy, aby zapewnić mu odpowiednie ogrzanie, układa się kolejne. Każda z nich ma osobne wyjście i wejście w rozdzielaczu. Wydłużanie pętli powoduje, że odbiór energetyczny jest gorszy, a co za tym idzie, spada efektywność ogrzewania
– Stosujemy rury instalacji podłogowej o średnicy 18 milimetrów – mówi instalator. – Moim zdaniem zapewniają one najlepsze przepływy, maksymalne oddawanie ciepła do budynku i stwarzają lepsze możliwości regulowania pracą instalacji. Na zdjęciu zwój rury Pex-Al-Pex długości 200 m
Zawór ciepła woda/ogrzewanie
Zasadą, jaką przyjąłem, jest proponowanie klientom gotowej, optymalnej instalacji. Jeżeli projekt zostanie zaakceptowany, to przystępujemy do pracy. Jeżeli natomiast zaczynają się naciski, aby obniżyć cenę, a więc siłą rzeczy dokonać jakichś przeróbek, uproszczeń, pseudooszczędności materiałowych... wtedy bardzo często rezygnujemy ze zlecenia.
Klient, wymuszając za wszelką cenę obniżkę, nie ma świadomości, że działa tak naprawdę przeciwko sobie. Są firmy, które aby uzyskać zlecenie, gotowe są obniżać cenę, a jak to robią?
Zmniejszają chociażby długość kolektora, robią mniej odwiertów, układają rurki ogrzewania podłogowego w większych odległościach od siebie... To wszystko odbija się później na portfelu inwestora. Podnoszone są bowiem koszty eksploatacyjne i zmniejszana jest żywotność urządzenia... Komplikacji może być całe mnóstwo, ale wszystkie one sprawiają, że klient wcześniej lub później jest niezadowolony.
Pompa ciepła
Dom w Dobrczu został wyposażony w urządzenie grzewcze firmy Danfoss. Jest to pompa ciepła o mocy 10 kW z wbudowanym zbiornikiem ciepłej wody użytkowej o pojemności 180 litrów.
Walcowate urządzenie po prawej stronie to serce pompy ciepła – sprężarka. Zielony element po lewej – pompa obiegowa dolnego źródła (glikolowa)
Od października 2010 roku do początków maja 2011 pompa ciepła zużyła 5400 kW (właściciel zainstalował osobny podlicznik, aby kontrolować koszty eksploatacyjne).
– Dom jest nowy i ściany zawierają jeszcze dużo technologicznej wilgoci – mówi właściciel firmy instalacyjnej. – Warto to podkreślić, bowiem zużycie energii związane z procesem wygrzewania budynku jest w takim przypadku przynajmniej o 40% większe niż w warunkach normalnych. W kolejnych sezonach powinno ono znacząco zmaleć. Myślę, że już w drugim roku eksploatacji domu właściciele nie powinni zapłacić za ogrzewanie więcej niż 2000 zł. I to pomimo faktu, że bardzo lubią ciepło i w czasie sezonu grzewczego w budynku utrzymywana jest przeważnie temperatura na poziomie 23°C.
Ogrzewanie podłogowe
Duże znaczenie dla efektywności działania instalacji w domu Dominiki i Grzegorza ma fakt, iż podjęli decyzję o ułożeniu ogrzewania podłogowego we wszystkich pomieszczeniach na obu kondygnacjach domu. Gwarantuje to korzystny COP (współczynnik wydajności cieplnej).
Po lewej stronie, na tle zaizolowanego zbiornika ciepłej wody użytkowej, widoczna jest pompa obiegowa górnego źródła
Czarna prostokątna skrzynka zawiera listwę przekaźników
– Zdecydowanie polecam ogrzewanie podłogowe w przypadku pompy ciepła – mówi instalator. – Oczywiście można zbliżyć się do tych parametrów, stosując znacząco większe grzejniki oraz zwiększając tak zwany zład wodny, poprzez użycie zbiornika buforowego. Duża ilość wody krążącej w instalacji jest bardzo ważna. Jeśli jest jej zbyt mało, to szybko się nagrzewa, ale równie szybko oddaje ciepło. Pompa ciepła włącza się wówczas i wyłącza znacznie częściej.
Tymczasem liczbę załączeń pompy ciepła należy minimalizować. Po pierwsze dlatego, że przy częstych włączeniach zużycie energii jest większe. To zjawisko normalne w przypadku urządzeń elektrycznych. Po drugie, częste rozruchy pompy ciepła sprawiają, że skraca się jej żywotność. Stosowanie ogrzewania podłogowego jest moim zdaniem zdecydowanie korzystniejsze chociażby z powodów estetycznych. Aby grzejniki pozwalały zbliżyć się do osiągów ogrzewania podłogowego, muszą być naprawdę bardzo duże. Niewielu klientów wyobraża sobie, jak bardzo! A kto lubi zagracać sobie pokoje?
Podłoga w domu Dominiki i Grzegorza wyłożona jest płytkami ceramicznymi imitującymi drewniane panele
Czarny, podłużny, zaizolowany element po lewej stronie to grzałka ogrzewania dodatkowego
Próby zmniejszania grzejników to konieczność podniesienia temperatury czynnika grzewczego, a tym samym automatycznie mniej korzystny COP i nie ukrywajmy... większe rachunki za energię elektryczną. Ostrzegam również przed pseudooszczędnościami przy wykonywaniu podłogówki. Rurki w poszczególnych pętlach należy układać tak gęsto, jak wynika to z wyliczeń. Wszelkie próby stosowania większego rozstawu niż zalecany z całą pewnością spowodują podniesienie rachunków za ogrzewanie.
Należy przyjąć zasadę generalną: w instalacji pompy ciepła nie warto oszczędzać na niczym! Owe oszczędności są bowiem czystą iluzją! A o tym, że są fałszywe, inwestor przekonuje się bardzo szybko – w czasie eksploatacji urządzenia.
arturo72 jesteś alfaholikiem więc już Cię lubię, ale tańszego sposobu na grzanie domu nie znam i nie chcę znać, bo po co....nie zmienię
Gość adiqq
02-07-2011 21:11
tak, arturo, wiemy...aż za dobrze
Gość arturo72
02-07-2011 21:04
Cytat
no właśnie.....głosy ludzi, którzy nigdy nie użytkowali i nie mieli.....i nie wspomnę, że robię klik klik i mam ciepło, a nie zapitalam do pieca kilka razy dziennie...no niektórzy nie idą kilka dni, ale jednak wyczyścić też muszą ...