Podłoga składa się z kilku warstw, umieszczonych na gruncie lub stropie. Wierzchnią stanowi posadzka. Jeśli nam się znudziła bądź uległa zniszczeniu, zazwyczaj możemy ją wymienić bez ingerencji w niższe partie - o ile są w dobrym stanie. W niektórych przypadkach nowe pokrycie bez problemu układa się na starym.
Z biegiem lat posadzka traci atrakcyjny wygląd, zaczyna się wypaczać, skrzypieć. W końcu podejmujemy decyzję o jej remoncie. Czasem wystarczy odnowienie powierzchni. Innym razem potrzebna jest ingerencja nawet w warstwy konstrukcyjne. Jeśli zamierzamy wymienić warstwę wierzchnią, dobrze rozważmy wybór materiału. Posadzka może całkowicie odmieniać estetykę wnętrza. Poszczególne wyroby mają różne właściwości - inaczej się je układa i nie każdy nadaje się na każde podłoże.
Wymianę płytek, ułożenie posadzki z drewna bądź renowację głębszych warstw podłogi najlepiej zlecić fachowcom. Warto uzbroić się w cierpliwość, bo prace - zależnie od ich zakresu - mogą potrwać nawet miesiąc, wyłączając pomieszczenie z użytkowania. Można je przeprowadzać o dowolnej porze roku, ale zimą dom musi być ogrzewany. Poniżej podpowiadamy, na co zwracać uwagę, by nie wejść na tzw. minę podczas wymiany posadzki.
Kiedy nową posadzkę można ułożyć na starej?
To, czy na istniejącym wykończeniu da się ułożyć nowe, zależy od stanu obecnej okładziny. Powinna być stabilna, w miarę równa, dobrze przylegać i nie mieć ognisk zgnilizny. Jednak nie każdy rodzaj posadzki stanowi dobre podłoże pod każdy materiał. Najlepszym podłożem pod płytki ceramiczne są stare płytki lub wylewka betonowa.
Jeśli możliwe jest podniesienie poziomu podłogi, płytki ceramiczne warto ułożyć na starych kafelkach.
Parkiet z powodzeniem układa się na starych klepkach. Niewskazane jest natomiast przyklejanie płytek do drewnianej posadzki, i odwrotnie. Drewno przy zmianach wilgotności pracuje. Jeśli więc stanowi podkład pod kafelki, może dojść do ich odspojenia. Możliwość obłożenia parkietem płytek zależy od tego, czy dany klej zapewni wystarczającą przyczepność do szkliwionej powierzchni - powinna o tym informować instrukcja zamieszczona na opakowaniu kleju. Ewentualnie płytki można zmatowić szlifierką do kamienia i po odpyleniu powierzchni ułożyć parkiet.
Panele i deski warstwowe montuje się na każdym rodzaju posadzki. Z kolei rzadko pozostawiane są jako podłoże pod nowe wykończenie, bo łatwo je zdemontować (zwykle nie są klejone do podłoża), zaś znajdujący się pod nimi podkład można wykorzystać ponownie (choć najlepiej go wymienić, nie jest drogi).
Sprawdźmy też, czy istnieje możliwość podniesienia poziomu posadzki. Ułożenie jednego pokrycia na drugim może utrudnić ruch skrzydeł drzwiowych. Ponadto przyjmuje się, że różnica poziomów na granicy sąsiednich pomieszczeń nie powinna przekraczać 2 cm. Ułożenie nowej posadzki na starej może jednak podnieść poziom podłogi nawet o 3 cm.
Jak przygotować starą posadzkę pod nowe pokrycie?
Przede wszystkim trzeba wyrównać niewielkie nierówności. Każdy materiał posadzkowy wymaga bowiem równego podłoża - po przyłożeniu dwumetrowej łaty, ewentualne prześwity między listwą a powierzchnią podłogi nie mogą przekraczać 2 mm.
Jeśli stary parkiet lub deski tworzą stabilną, w miarę równą powierzchnię, z powodzeniem można ułożyć na niej nową posadzkę z drewna lub paneli. Trzeba tylko naprawić ewentualne defekty podłoża. Wyrównać można je poprzez cyklinowanie - o ile pozwala na to grubość górnej warstwy drewna. Większe zagłębienia wypełnia się szpachlą do drewna. Jeśli ruszają się pojedyncze klepki, wierci się w nich otwory, a następnie - przy użyciu aplikatora - wciska kit do parkietu. Tą samą masą można uzupełnić szczeliny między klepkami. Ułożenie paneli zwykle nie wymaga nawet tych czynności, bo drobne niedoskonałości podłoża niweluje mata podkładowa lub cienkie płyty pilśniowe.
W przypadku gdy nie odpowiada nam stylistyka starych płytek podłogowych, bądź mają one drobne uszkodzenia, ale w gruncie rzeczy stanowią stabilne podłoże - wówczas można przykleić do nich nowe kafelki. Pojedyncze zagłębienia w posadzce trzeba jednak zaszpachlować zaprawą wyrównującą, zaś wybrzuszenia zeszlifować. Jeśli płytki gdzieniegdzie odstają, można je skuć, a puste miejsca wypełnić zaprawą. Niekiedy wyrównuje się od razu całą powierzchnię przy użyciu cienkowarstwowej zaprawy samorozlewnej. Nowe pokrycie mocuje się za pomocą elastycznego kleju do trudnych powierzchni.
Jeśli starą posadzkę z płytek lub drewna będziemy usuwać, po jej oderwaniu koniecznie zwróćmy uwagę, czy na podłożu nie pozostał klej ani lepik. Stosowane obecnie kleje nie mogą być nakładane na podłoże zanieczyszczone masą bitumiczną, a usunięcie lepiku jest bardzo kłopotliwe. Nie obejdzie się bez użycia szlifierki. Ewentualnie można przykryć podłoże płytami pilśniowymi o grubości 3-5 mm.
Panele podłogowe mają pióra i wpusty, które zapewniają uzyskanie stabilnej i równej posadzki (fot. po lewej: Wicanders). Do układania ostatniego rzędu desek, używa się łyżki stolarskiej (fot. po prawej: Wolfcraft).
O czym pamiętać podczas montażu paneli lub desek warstwowych?
Układa się je praktycznie na każdym równym podłożu, jako podłogę pływającą - nieprzyklejoną do podłoża i oddylatowaną na całym obwodzie od elementów stałych (ścian, słupów itd.). Posadzki takie mogą się bowiem nieznacznie rozszerzać i kurczyć pod wpływem zmian wilgotności w pomieszczeniu.
Obecnie najpopularniejsze są panele/deski łączone na zatrzaski (bez użycia kleju), które łatwo się układa. Rozpakowane z folii, powinny leżakować ok. 2 dni w pomieszczeniu, w którym będą montowane (dotyczy to i produktów laminowanych, i drewnianych). Zapewni to wyrównanie ich wilgotności i temperatury, z wilgotnością i temperaturą w pomieszczeniu - wszak nie wiadomo, w jakich warunkach były magazynowane.
Prace zaczynamy od rozłożenia podkładu z elastycznej pianki lub maty wyrównującej. Zniweluje on odgłos stukania podczas chodzenia (panele - szczególnie laminowane - głucho dźwięczą). Podkład wygłuszający jest niezbędny nawet na stropie o dobrej izolacyjności akustycznej. Ewentualnie można zastosować w tym celu specjalne miękkie płyty pilśniowe, które zniwelują także większe nierówności podłoża.
Aby linie styku poszczególnych paneli nie rzucały się w oczy, układa się je prostopadle do ściany z oknem. Na koniec, do ścian przytwierdzamy listwy podłogowe.
Po przyklejeniu desek lub klepek, podłogę należy wycyklinować i pokryć np. olejem. (fot. po lewej: Parkiety24, fot. po prawej: Pallmann)
W jaki sposób przyklejać parkiet?
Klepki mocuje się klejem do parkietów - nie należy zastępować go innymi produktami. Przed jego nałożeniem podłoże trzeba odkurzyć i zagruntować. Klej najlepiej aplikować na podłoże pacą zębatą lub wałkiem na długim trzonku. Jednorazowo pokrywa się nim taki fragment powierzchni, aby nie zdążył stwardnieć przed przyklejeniem posadzki. Gdy cała podłoga jest już ułożona, szlifuje się ją cykliniarką i pokrywa lakierem bądź olejem.
Drewnianą posadzkę czasami wystarczy odnowić przy użyciu cykliniarki. (fot. z lewej: Złoty Sęk, fot. z prawej: Barlinek)
Jak układać płytki podłogowe?
Podłoże, do którego będą mocowane, powinno być suche, czyste i odtłuszczone. Należy je zagruntować, żeby wzmocnić powierzchnię i wyrównać jej chłonność. W pomieszczeniach mokrych (łazienka, pralnia itp.) trzeba zaś wykonać izolację przeciwwilgociową, np. z 2 albo 3 warstw płynnej folii.
Płytki mocuje się przy użyciu odpowiedniej zaprawy klejowej. Jej wybór zależy przede wszystkim od rodzaju podłoża. Suchy jastrych (płyty gipsowo-włóknowe i cementowo-włóknowe) czy płytki ceramiczne to podłoża średnio stabilne. W takim wypadku, kafelki mocuje się za pomocą elastycznego kleju do trudnych powierzchni. Beton, jastrych cementowy i anhydrytowy uznaje się za podłoża stabilne. W każdym przypadku, klej nakłada się na podłoże pacą zębatą. Powinien znaleźć się pod całą powierzchnią płytki.
Równe odstępy między kafelkami zapewniają krzyżyki dystansowe, dostępne w różnych rozmiarach. Pamiętajmy, że należy je usunąć przed zaschnięciem zaprawy klejowej. Ważne jest też zachowanie odstępów dylatacyjnych przy ścianach. Za pomocą poziomnicy kontroluje się poziom układanej posadzki. Jeśli któraś płatka zbytnio odstaje, można delikatnie skorygować jej ustawienie, używając gumowego młotka.
Fugę można aplikować po 24 godzinach od przyklejania płytek. Robi się to za pomocą gumowej pacy. Aby dokładnie wypełnić każdą szczelinę, należy pracować w różnych kierunkach. Po ok. 15 minutach od nałożenia, nadmiar masy usuwa się gąbką maczaną w wodzie, a po wyschnięciu spoin, całość przeciera suchą szmatką. Posadzka nadaje się do użytkowania po 2-3 dniach od zaspoinowania.
Zaprawę do mocowania płytek dobiera się odpowiednio do rodzaju podłoża. Jeśli będą one przyklejane do starych kafelków, należy użyć elastycznego kleju do trudnych powierzchni. (fot. Ceresit)
Koszty wymiany posadzki
WYMIANA POSADZKI Z PŁYTEK
Materiały:
terakota, gres - 30-300 zł/m2 (najdroższe są płytki wielkoformatowe, mozaiki, gres polerowany, płytki rektyfikowane - dokładne wymiarowo, ze szlifowanymi krawędziami);
klej do płytek - 4-10 zł/m2;
fuga - 10-15 zł/kg (zależnie od wielkości opakowania);
hydroizolacja - 20-30 zł/kg (zależnie od wielkości opakowania).
Robocizna:
ułożenie terakoty - 40-60 zł/m2;
ułożenie gresu średniej wielkości (np. 30 × 30 cm) - 40-90 zł/m2;
ułożenie gresu w małym formacie (np. 10 × 10 cm), dużym formacie (np. 60 × 60 cm, 100 × 100 cm) lub we wzór karo - 60-100 zł/m2;
ułożenie mozaiki - 80-150 zł/m2;
skucie starej okładziny z płytek - 20-35 zł/m2.
WYMIANA POSADZKI Z PARKIETU
Materiały:
parkiet dębowy - 60-200 zł/m2 (w zależności od gatunku drewna; cena wzrasta wraz ze wzrostem długości, szerokości, grubości klepek);
Autorka artykułów związanych m.in. z wykańczaniem i urządzaniem ogrodów oraz wnętrz. Zwolenniczka koncepcji slow design w urządzaniu wnętrz, mającej na uwadze świadomy dobór produktów i indywidualne dopasowywanie rozwiązań. Prywatnie zajmuje się malarstwem, które jest jej największą pasją.