Wymiana pokrycia dachowego i orynnowania

Wymiana pokrycia dachowego i orynnowania

Remont dachu to zwykle wymiana jego wierzchniej warstwy, czyli pokrycia. Pod nią układa się podkład, zwiększający szczelność całości. Przebudowa znajdującej się najgłębiej więźby to większe wyzwanie, umożliwiające jednak zmianę kształtu dachu i uzyskanie dodatkowej powierzchni mieszkalnej.

Kiedy zdecydować się na remont dachu i orynnowania?

Dominujące w polskim krajobrazie dachy spadziste przez całe stulecia budowano podobnie: na drewnianej konstrukcji (więźbie) układano pokrycie: dachówki, słomę, blachę. Współcześnie między więźbą i pokryciem dodaje się podkład, który ma za zadanie poprawić szczelność przegrody.

Prawidłowo wykonany i serwisowany dach posłuży - w zależności od rodzaju materiału pokryciowego - od trzydziestu do przeszło stu lat. Tyle wytrzyma np. dachówka ceramiczna, pokrycia z blachy miedzianej oraz cynkowo-tytanowej są jeszcze trwalsze. Powszechnie stosowane blachodachówki ze stali tak długowieczne nie są. Na najlepsze producenci dają 50 lat gwarancji, jednak blacha uszkodzona w trakcie montażu czy przez ocierające się o nią gałęzie przerdzewieje po kilku sezonach.

Ceramiczne i betonowe dachówki nie korodują, ale mogą się poluzować lub połamać, i wtedy dach bez podkładu traci szczelność. W przypadku tego materiału drobne usterki łatwo naprawić, wymieniając pojedyncze elementy. Trwałość stalowej blachy można z kolei przedłużyć, czyszcząc ją i malując.

Kiedy dachu nie da się uratować, bo utrata szczelności nastąpiła na dużej jego części, pokrycie należy wymienić. Remont powinien poprzedzić przegląd całości, ze szczególnym uwzględnieniem stanu więźby. Jeżeli chcemy zastąpić pokrycie cięższym, albo układanym na deskowaniu, którego dotychczas nie było, konstruktor z uprawnieniami musi policzyć, czy więźba wytrzyma nowe obciążenie. Jeśli okaże się, że nie - należy ją wymienić, wzmocnić (albo zrezygnować z ciężkiego materiału). Przy okazji wymiany konstrukcji da się zmienić kształt dachu, kąt nachylenia połaci, zaadaptować poddasze na pomieszczenia mieszkalne.

Dom jednorodzinny
Na wymianę pokrycia dachu porywamy się raz na kilkadziesiąt lat. (fot. Blachotrapez)

Remont dachu i orynnowania - ważne formalności

Zgodnie z prawem, roboty budowlane polegające na odtworzeniu stanu pierwotnego (także z użyciem innych materiałów) to remont. Wymiana pokrycia dachowego, bez ingerencji w więźbę, jest więc remontem i nie ma potrzeby zgłaszania jej w urzędzie. Pod warunkiem, że odnawiany dom można by wybudować - według obowiązujących dziś przepisów - na podstawie zgłoszenia z projektem.

Obszar oddziaływania inwestycji musi się zatem w całości mieścić na działce inwestora. Jeśli wykracza poza nią, a tak się dzieje, gdy np. wymieniamy dach na połówce bliźniaka, konieczne jest zgłoszenie remontu w starostwie. Składa się je przynajmniej 21 dni przed rozpoczęciem prac.

Roboty, które zmieniają parametry techniczne lub użytkowe budynku, np. wymianę więźby, wstawienie okna dachowego, prawo definiuje jako przebudowę. Trzeba je zgłosić, załączając projekt przygotowany przez specjalistę z uprawnieniami. Tak samo postępuje się w przypadku zmiany kubatury/obszaru oddziaływania budynku, w wyniku jego nadbudowy czy np. dobudowy lukarny.

Jeśli przebudowa dachu spowoduje powiększenie obszaru oddziaływania budynku na posesje sąsiednie, niezbędne jest pozwolenie na budowę. Należy o nie wystąpić także wtedy, gdy zamierzamy wymienić pokrycie budynku wpisanego do rejestru zabytków lub objętego ochroną konserwatorską.

Przed pracami sprawdza się miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Jego zapisy mogą narzucać m.in. kształt i kolor dachu, a inwestor ma obowiązek stosowania się do nich.

Wymiana pokrycia (fot. po lewej) to remont - nie trzeba go zgłaszać w urzędzie, o ile obszar oddziaływania inwestycji w całości mieści się na działce inwestora. Wstawienie okna dachowego (fot. po prawej), jako przebudowę, zgłosić już trzeba. (fot. Roben)

Remont dachu - ułożenie nowego pokrycia na starym

Najprostszy wariant remontu dachu to ułożenie kolejnego pokrycia na dotychczasowym, bez jego zdejmowania. Da się to zrobić na dachach skośnych, pokrytych papą lub gontem bitumicznym, niekiedy płaską blachą. Oczywiście, o ile konstruktor stwierdzi, że więźba jest wystarczająco mocna. Na starej, równej papie lub goncie, wzdłuż krokwi przybija się zaimpregnowane kontrłaty i prostopadle do nich łaty.

Jako nowe pokrycie - ze względu na niedużą masę - sprawdzi się blachodachówka. 1 m2 tego materiału (z rdzeniem ze stali) waży 3,5-7 kg. Blacha z rdzeniem aluminiowym jest jeszcze lżejsza. Kładąc pokrycie na poprzednim, oszczędza się na kosztach jego usunięcia i wywiezienia. Szczególnie skomplikowane i drogie jest usuwanie niebezpiecznego dla zdrowia eternitu, czyli płyt azbestowo-cementowych.

Nowe pokrycie to także nowe obróbki blacharskie (na szczycie dachu, w koszach, przy kominach, okapie). Przeważnie wykonuje się je z płaskiej, powlekanej blachy, w kolorze zbliżonym do barwy materiału pokryciowego. Producenci oferują także gotowe obróbki, stylistycznie dopasowane do konkretnych modeli blachodachówki.

Na remontowanych dachach najłatwiej ułożyć lekkie pokrycie z blachy: klasyczną blachodachówkę (fot. z lewej: Ruukki), panele na rąbek stojący (fot. z prawej: Blachy Pruszyński) lub blachę imitującą drewniany gont.

Remont dachu - stara więźba zostaje

Jeśli konstrukcja jest w dobrym stanie, pokrycie można zastąpić materiałem tego samego rodzaju, albo ciężkie lekkim, np. dachówkę - blachą. Zaczyna się od demontażu starego materiału. Nie jest to zadanie trudne, trzeba jednak pamiętać o zabezpieczeniu budynku na wypadek deszczu. Ekipa powinna mieć plandeki odpowiedniej wielkości. Prace potrwają bowiem przynajmniej kilka dni, w gorszym przypadku 2-3 tygodnie, a nie ma gwarancji dobrej pogody.

Odkrycie dachu wykorzystuje się do sprawdzenia stanu izolacji przeciwwilgociowych i termicznych. Jeśli takowe nie występują (co budynkach wznoszonych i remontowanych kilkadziesiąt lat temu jest regułą), a planujemy ocieplenie połaci lub adaptację poddasza na pomieszczenia mieszkalne, na krokwiach układa się folię wysokoparoprzepuszczalną. Umożliwia ona odprowadzanie wilgoci z ocieplenia i zabezpiecza je przed wodą opadową.

Więźba dachowa
Remont powinien poprzedzić przegląd dachu, ze szczególnym uwzględnieniem stanu więźby. (fot. P. Konikowski)
Podkład dachowy
Współcześnie za szczelność dachu odpowiada także podkład (zwany niekiedy dachem spodnim), dlatego przed zamocowaniem pokrycia na połaci układa się izolację przeciwwodną. (fot. Monier Braas)

Jako lekkie pokrycie świetnie sprawdzi się wracająca do łask stalowa blacha płaska. Przy czym współczesna istotnie różni się od tej sprzedawanej w Polsce Ludowej, która błyskawicznie korodowała. Dziś powleka się ją jak blachodachówki, sprzedaje w arkuszach i jako wyrób panelowy. Blachy płaskie łączone na rąbek rzemieślniczy (tak jak przed laty) układa się na deskowaniu, gotowe panele na rąbek (czy raczej click) także na ruszcie z łat i kontrłat. Niektóre mają niewielkie przetłoczenia wzdłużne, które usztywniają powierzchnię i ograniczają tzw. falowanie.

Dach można też ponownie pokryć zdjętą z niego dachówką ceramiczną - o ile nie jest zniszczona. Najpierw jednak należy ją wyczyścić, dokonać niezbędnych napraw drewnianego rusztu, ewentualnie więźby, i rozłożyć izolację przeciwwodną. Jeśli starych dachówek nie wystarczy, na części dachu, np. lukarnie, można zastosować inny materiał. Świetnie nada się do tego celu wspomniana wyżej blacha płaska.

Gdy na istniejącej konstrukcji chcemy ułożyć nową dachówkę, trzeba zerwać łaty i zastąpić je kolejnymi. Ich rozstaw musi bowiem pasować do rozmiaru planowanego pokrycia.

Płaski panel na rąbek
Płaskie panele na rąbek mają zwykle niewielkie przetłoczenia, ograniczające tzw. falowanie. (fot. Blachy Pruszyński)
Pokrycie dachowe - ciężka dachówka
Gdy więźba jest w dobrym stanie, zastąpienie pokrycia nowym tego samego rodzaju, nawet jeśli jest to ciężka dachówka, nie stanowi problemu. (fot. Wienerberger)

Remont dachu - stawiamy nową więźbę

Drewno, z którego budowana jest zdecydowana większość konstrukcji dachów skośnych, jest materiałem trwałym. Pod warunkiem zabezpieczenia go przed działaniem wody, grzybów i owadów, które chciałyby w nim żerować.

Kiedy dach przecieka, zalewane przez deszczówkę elementy drewnianej więźby na przemian pęcznieją i kurczą się, co osłabia ich strukturę. Zawilgocony materiał staje się doskonałą pożywką dla grzybów, powodujących jego rozkład. Dla żerujących w drewnie szkodników jego wilgotność nie ma większego znaczenia. Drążone przez nie korytarze także obniżają wytrzymałość belek.

Gdy nośność atakowanej na różne sposoby konstrukcji maleje, dach się ugina. Czasami problem rozwiązuje wymiana kilku elementów więźby lub ich wzmocnienie. W zależności od potrzeb, stosuje się odgrzybianie lub odrobaczanie. W ekstremalnej sytuacji, gdy dach grozi zawaleniem, trzeba go rozebrać i postawić jeszcze raz. Niezbędny jest wówczas projekt konstrukcji - jeśli oryginalnych dokumentów nie da się odnaleźć, u uprawnionego projektanta trzeba zamówić nowy. Korzystając z okazji, można zmienić geometrię dachu, dobudować lukarnę, czy wydłużyć okap.

Nowa więźba jest potrzebna także wtedy, gdy konstruktor stwierdzi, że dotychczasowa nie utrzyma dachówki, którą wymarzył sobie inwestor. Dachówki cementowe ważą około 45 kg/m2, ceramiczne do 75 kg/m2. Duża masa pokrycia to lepsza izolacyjność akustyczna (nie słychać uderzających o dach kropli deszczu), ale planowane pod nie krokwie muszą mieć większy przekrój i/lub mniejszy rozstaw od tych pod blachodachówkę.

Więźbę obciąża zresztą nie tylko pokrycie. Także mocowane do niej ocieplenie, zabudowa poddasza z płyt gipsowo-kartonowych, czy podwieszane sufity. Przede wszystkim jednak - uwzględniane przez konstruktora - parcie wiatru czy zalegający śnieg (1 m3 mokrego śniegu waży do 800 kg!).

Warto również zauważyć, że lekki materiał pokryciowy to nie zawsze małe obciążenie. Dla przykładu, gont bitumiczny waży tylko 10 kg/m2 i doskonale sprawdza się na dachach o skomplikowanych kształtach. Ale w przeciwieństwie do pokryć z blachy i ceramiki, które układa się na ruszcie z kontrłat i łat, pod ten materiał potrzebne jest sztywne poszycie. Wykonuje się je z nabijanych na krokwie desek, drewnopochodnych płyt OSB lub mfp. 1 m2 poszycia z desek sosnowych o grubości 2,5 cm waży 15 kg, zaś 1 m2 membrany dachowej zaledwie do 200 g.

Sztywne poszycie dachu
Sztywne poszycie z desek lub płyt drewnopochodnych także zwiększa obciążenie starej więźby. (fot. Pfleiderer)

Wymiana rynien i rur spustowych

Rynny i rury spustowe spełniają ważną rolę - odbierając i odprowadzając wodę deszczową, chronią ściany budynku przed zawilgoceniem. Przerdzewiałe, połamane i pozapychane z tego zadania się nie wywiążą. Drobne usterki orynnowania można naprawić samodzielnie - poprawienie mocowania czy zamalowanie zarysowań na produktach ze stali nie jest trudne. Rynny bardzo zniszczone - dziurawe, krzywe - po prostu się wymienia, a remont dachu jest ku temu najlepszą okazją.

Inwestorzy wybierają zwykle orynnowanie z PVC lub stalowej blachy powlekanej. Wyroby z tych materiałów trudno odróżnić, równie łatwo się je montuje, podobna jest też ich trwałość, oceniana na 30-50 lat. Z obu wytwarza się kompletne systemy rynnowe.

Te z PVC są odporne na korozję oraz działanie kwaśnych i słonych deszczy. Dlatego poleca się je w rejonach nadmorskich. Są produkowane z barwionego w masie polichlorku winylu, dzięki czemu nawet głębokie zarysowania pozostają niewidoczne. Niestety, pod wpływem słońca plastik może się odbarwić, a ze względu na dużą rozszerzalność cieplną PVC, przy montażu konieczne jest stosowanie złączek przesuwnych. Produkt jest też podatny na uszkodzenia mechanicznie, szczególnie w niskiej temperaturze, gdy tworzywo staje się kruche. Nie wymaga za to żadnej konserwacji i jest dość tani.

Rynny z ocynkowanej blachy stalowej produkowane są metodą wytłaczania. Kolor i trwałość zapewniają im powłoki dekoracyjno-ochronne. Są bardziej wytrzymałe, pod wpływem uderzenia odkształcą się, nie pękną. Dobrze znoszą zarówno silne nasłonecznienie, jak i niską temperaturę. Niestety korodują, zwłaszcza w miejscach, gdzie zostały uszkodzone. Dlatego odradza się ich montaż na budynkach sąsiadujących z wysokimi drzewami, których gałęzie mogłyby niszczyć powłokę ochronną.

Na rynku znajdziemy również orynnowanie z miedzi, aluminium i stopu cynkowo-tytanowego, ale wysoka cena skutecznie odstrasza amatorów tych trwałych materiałów. Przekroje rynien mogą być półokrągłe, prostokątne, kwadratowe.

Kluczowe dla ich prawidłowego działania jest zapewnienie drożności. Dlatego przynajmniej dwa razy w roku, wiosną i na jesieni, należy zrobić przegląd orynnowania. Czyści się je wówczas z liści, gałązek, naniesionego przez wiatr piasku, spłukanego z dachu mchu.

Połamana rynna
Remont dachu do doskonała okazja do wymiany przerdzewiałych lub połamanych rynien. (fot. Galeco)
Czyszczenie rynien z liści
Rynny powinny być drożne - dlatego przynajmniej dwa razy w roku należy je wyczyścić. (fot. Galeco)

Montaż ogrzewania przeciwoblodzeniowego podczas wymiany rynien

Korzystając z okazji, w rynnach (stalowych i syntetycznych) można ułożyć kable grzewcze. Dlaczego warto o nich pomyśleć? Bo zalegający w orynnowaniu lód czy śnieg może je zablokować, natomiast wiszące sople stwarzają zagrożenie dla zdrowia mieszkańców. W skrajnym przypadku, nadmiernie obciążona rynna może się oberwać.

Przewody grzewcze układa się na ich dnie i wewnątrz rur spustowych, koniecznie na całej długości. Gdy zbyt krótki przewód nie sięgnie końca rury, u jej wylotu powstanie lodowy korek. Równie kiepskim rozwiązaniem jest ułożenie ogrzewania tylko w rynnach, z pominięciem rur. Śnieg zgromadzony w rynnie się roztopi, ale później zamarznie w rurze i zablokuje odpływ.

Przewody układane w orynnowaniu (niekiedy także na krawędzi połaci czy w koszu dachowym) dzielą się na stałooporowe i samoregulujące. Jedne i drugie muszą być odporne na zmienne warunki atmosferyczne oraz promieniowanie UV. Stałooporowe grzeją z taką samą mocą na całej swojej długości. Część energii jest marnowana, bo nie w każdym miejscu potrzeba tyle samo ciepła.

Przewody samoregulujące mają rdzeń ze specjalnego tworzywa, dzięki czemu różne odcinki mogą grzać z odmienną mocą. Im zimniejszy jest kabel i jego otoczenie, tym intensywniejsze grzanie. Przewód podgrzewa te miejsca, które pokrywa śnieg i lód, w innych prawie nie oddaje ciepła. Oczywiście, kosztuje więcej niż zwykły stałooporowy.

Ogrzewanie rynien należy włączyć, zanim zbierze się w nich lód. Ma ono bowiem niewielką moc grzewczą i jest używane zapobiegawczo. Rozmrożenie dużej ilości lodu jest trudne, bo działający przewód wytapia wokół siebie tylko niewielki kanalik.

System można włączać i wyłączać ręcznie. To opcja najtańsza, lecz niewygodna i nieskuteczna. Mało komu chce się na okrągło sprawdzać, czy ciepło nadal jest potrzebne. W efekcie czasami ogrzewanie funkcjonuje za długo, a kiedy indziej nie pracuje, gdy powinno. Dlatego sterowanie warto zautomatyzować. Regulator z czujnikami opadu oraz temperatury zareaguje, gdy pada i temperatura jest ujemna. Sam mróz bez opadów nie jest przecież problemem, podobnie jak śnieg lub deszcz, który nie zamarza.

Przewody grzejne w rynnach
Przewody grzejne układa się w rynnach i na całej długości rury spustowej. (fot. Fenix Polska)

Orientacyjne koszty wymiany pokrycia dachowego

O wycenę wymiany dachu najlepiej poprosić kilka firm dekarskich. W koszcie całkowitym coraz wyższy udział ma robocizna. Demontaż starego pokrycia to wydatek 10-30 zł/m2, stawka za usunięcie eternitu wynosi 30-40 zł/m2, jego utylizacja (z transportem) kilkaset zł/t. Za układanie blachodachówki płaci się 50-60 zł/m2, dachówki ok. 70 zł/m2. Montaż ołacenia i folii dachowej to kilkanaście zł/m2, deskowania 25-30 zł/m2.

1 m2 gontu bitumicznego kosztuje 20-45 zł, stalowa blachodachówka od 30 zł/m2, w wersji z posypką ceramiczną przynajmniej dwa razy tyle. Dachówka cementowa to wydatek od 30 zł/m2, ceramiczna od 35 zł/m2, są też modele 2-3 razy droższe.

Redaktor: Janusz Werner
fot. otwierająca: Ahi Roofing

Janusz Werner
Janusz Werner

Dziennikarz z przeszło 25-letnim doświadczeniem w mediach drukowanych i elektronicznych. W Budujemy Dom od blisko dekady. Na budowach bywa tak często, jak w redakcji. Autor tekstów poradnikowych i publicystycznych, także porad prawnych. Nadąża za zmianami w największych programach pomocowych dla inwestorów indywidualnych: w Czystym Powietrzu, Moim Prądzie, Mojej Wodzie...

Komentarze

Gość mhtyl
23-02-2020 19:32
1 godzinę temu, Gość Drzewiecki napisał: Padło na dachówkę cementową od Creaton, która będzie trwalsza, cięższa i będzie stanowiła stabilne i szczelne pokrycie dachowe, na które zyskaliśmy 30 letnia gwarancję. Żadna dachówka zakładkowa nie jest ...
retrofood
23-02-2020 18:26
10 minut temu, Gość Drzewiecki napisał:   Padło na dachówkę cementową od Creaton, która będzie trwalsza, cięższa i będzie stanowiła stabilne i szczelne pokrycie dachowe,     Ma zabezpieczyć dom przed nadchodzącymi wiatrami? Innego sensu tej radości, ...
Gość Drzewiecki
23-02-2020 18:18
Remontując dom mych dziadków również zastanawialiśmy się nad pokryciem go blacho dachówką. Niestety nie spotkało się to zbytnio z dobrą opinią fachowców. Odradzano nam ze względu na zbyt lekkie pokrycie dachowe i głośne. Z tego też powodu zaczęliśmy rozglądać za czymś ...
Wiecej na Forum BudujemyDom.pl
Czytaj tak, jak lubisz
W wersji cyfrowej lub papierowej
Moduł czytaj tak jak lubisz