Bez sprawdzenia, jaki jest strop trudno ocenić, czy można na nim zamontować sufit podwieszany. Mimo niewielkiego ciężaru takiego sufitu (12-15 kg/m2), trzeba zapewnić mu zamocowanie do stabilnych elementów konstrukcji stropu. W przypadku stropu drewnianego, powinny to być belki nośne, ale ich przebieg jest ukryty pod tynkiem. Można spróbować ustalić ich umiejscowienie metodą próbnych nawierceń, sprawdzając, jak głęboko wchodzi wiertło w pełny materiał.
Niektóre wykrywacze przewodów i rur używane przez instalatorów mają też funkcję wykrywania masywnych belek drewnianych. Jeśli strop od spodu pokryty jest grubym na przynajmniej 2,5 cm deskowaniem, to można również do niego mocować zawiesia do stelaża sufitu podwieszanego.
Zawiesia o regulowanej długości z drutem wieszakowym osadza się przy użyciu wkrętów do drewna o średnicy co najmniej 6 mm. Jeśli po zbadaniu okaże się, że strop ma konstrukcję murowaną lub betonową, to do mocowania zawiesi należy użyć dybli metalowych rozprężnych wkręcanych bądź wbijanych. W stropie może też występować wypełnienie cegłą dziurawką lub pustakami i w takich miejscach należy mocowania wykonać przy użyciu dybli skrzydełkowych bądź uchylnych.
Rozmieszczenie mocowań do stropu nie powinno być większe niż 90 cm wzdłuż profili głównych i 100 cm między tymi profilami, jeśli płyty mocowane będą na stelażu dwupoziomowym. Przy układzie jednopoziomowym, odległości między profilami nie powinny być większe niż 50 cm, a ich mocowanie do sufitu w odstępach większych niż 90 cm.
Przeczytaj
Może cię zainteresować
Dowiedz się więcej
Zobacz więcej
Zobacz mniej
Jarosław Antkiewicz
Na zdjęciu otwierającym: Sufit podwieszany, chociaż jest dość lekki, wymaga zamocowania zawiesi do belek konstrukcyjnych. W starym domu, gdzie sufit jest otynkowany, przysparza to nieco kłopotów. (fot. Knauf)