Dom i ogród to zazwyczaj dwa oddzielne światy. Możemy jednak połączyć je ze sobą. Wystarczy drewniany, zadaszony taras. Dowiedz się, jakiego drewna użyć na zadaszenie tarasu.
Odpowiedź eksperta: Ostatnimi czasy trudno mówić o srogiej zimie, ale wiosna i lato w Polsce zawsze stoją pod znakiem zapytania. Sezon grillowy, a może sezon deszczowy? Nawet gdy cały miesiąc świeciło słońce... w wolne dni i tak leje. Przyzwyczajenie drugą naturą człowieka, a my z przyzwyczajenia uzależniamy korzystanie z ogrodu od prognozy pogody. Niepotrzebnie! Przecież możemy cieszyć się jego urokami przez cztery pory roku. Wystarczy solidna konstrukcja z drewna i dach.
Chociaż spotykamy ogrody zimowe, czyli przeszklone i ogrzewane pawilony, najprzyjemniej siedzi się na świeżym powietrzu. Drewniany taras, altana oraz pergola to popularne sposoby przedłużenia powierzchni domu od zewnątrz. Na ich korzyść wpływa prostota budowy, dostępność i łatwość obróbki materiałów, jak i możliwość swobodnego grillowania wewnątrz ażurowej konstrukcji. Nie trzeba się też obawiać zbitej szyby nieczysto zagraną piłką. Polecamy za to pochylić się nad doborem drewna i jego zabezpieczeniem.
Pergola zazwyczaj nie wymaga betonowych fundamentów, zamiast tego stosujemy kotwy. Pamiętajmy jednak, że jakie deski, taka konstrukcja. Jeżeli zależy nam na długowiecznej i nośnej konstrukcji, z pomocą przybywa drewno konstrukcyjne - lite lub najlepiej klejone. Rozróżniamy 4 podstawowe rodzaje, o różnej jakości wizualnej i wymiarach:
Do widocznych zastosowań lepiej wybrać wariant Si, która jest ładniejszy i posiada mniej sęków.
Co innego, gdy do kompletu mamy (lub planujemy) taras z drewna:
Warto zastanowić się nad odmianami egzotycznymi, które z natury są odporne na zmienne warunki pogodowe i biodegradację. Atrakcyjną cenowo alternatywę stanowią gatunki rodzime, ale poddane obróbce termicznej (niezawodna Termososna) lub chociaż zaimpregnowane ciśnieniowo (świerk impregnowany). Takie deski posiadają fabrycznie podwyższoną odporność biologiczną. Zadaszenie drewnianego tarasu dodatkowo chroni go przed niekorzystnym wpływem promieni UV i opadami atmosferycznymi, tym samym wydłużając jego żywotność.
Teraz zakasamy rękawy i do dzieła. Na koniec wzdłuż pergoli sadzimy pnącza (np. powojniki wielokwiatowe, róże pnące lub wiciokrzewy) i ogrodowa siedziba gotowa. W razie spadku temperatury istnieją też naturalne sposoby, żeby się rozgrzać. Materiał do ich produkcji także znajdziemy w ogrodzie!
Sławomir Perliński, ekspert z JAF Polska
Darina Lazarova z JAF Polska
fot. JAF Polska
Skomentuj
