Wraz z zakupem gruntu, na którym zamierzamy wybudować dom, zazwyczaj zyskujemy nowych sąsiadów. Aby ustrzec się w przyszłości ewentualnych nieporozumień dotyczących graniczących ze sobą działek, warto zapoznać się z zapisami prawa regulującymi stosunki międzysąsiedzkie w tym zakresie. Dziś spróbujemy przybliżyć sprawy dotyczące samych granic i znajdujących się w ich pobliżu nasadzeń.
Oczywiście najczęściej spotykaną będzie sytuacja, gdy między sąsiadami nie ma sporu co do przebiegu granicy między ich działkami. Niemniej jednak warto wiedzieć, co można zrobić, gdy sytuacja ta się zmieni.
Przebieg granicy ustala się zasadniczo w oparciu o położenie na gruncie stałych („trwałych”) znaków granicznych, umieszczonych wcześniej przez upoważnionych do tego geodetów. Oni też mogą ponownie umieścić znaki (przesunięte, uszkodzone, zniszczone), jeśli istnieją dokumenty określające ich pierwotne położenie.
W tym miejscu należy zaznaczyć, że choć obowiązek przeglądu i konserwacji tych znaków leży po stronie starosty, to jednak właściciele działek zobowiązani są do współdziałania przy ich utrzymywaniu (polega to na niedopuszczaniu do ich zniszczenia bądź uszkodzenia, informowaniu o tym fakcie starosty, umożliwianiu wstępu na grunt geodetom), ponosząc zarazem, po połowie, koszty tego utrzymania.
Jeżeli natomiast granice działek nie zostały jeszcze ustalone albo gdy stały się one sporne, zaistnieje konieczność tzw. rozgraniczenia nieruchomości, czyli wyznaczenia granic.
Przepisy przewidują stosowną procedurę w tym zakresie: 1. w pierwszej kolejności przeprowadzane jest postępowanie administracyjne; w jego ramach upoważniony do tego geodeta:
w razie braku sporu co do granicy sporządza protokół graniczny, w którym ustala granicę w oparciu o znaki i ślady graniczne, mapy i inne dokumenty, a gdy to nie jest wystarczające, także na podstawie zgodnych oświadczeń stron; następnie na podstawie tegoż protokołu wójt gminy (w przypadku miast burmistrz lub prezydent) wydaje stosowną decyzję o rozgraniczeniu;
w przypadku sporu – nakłania strony do zawarcia ugody (określającej granice), która ma moc ugody sądowej.
2. jeśli nie dojdzie do zawarcia ugody i nie ma podstaw do wydania decyzji administracyjnej, sprawa zostaje umorzona i przekazana sądowi; o przekazanie sprawy do sądu może zwrócić się również właściciel nieruchomości niezadowolony z treści decyzji.
Notariusz Radosław Stępniak Asesor Marek Wypart
Ciąg dalszy artykułu w wydaniu papierowym miesięcznika Budujemy Dom 5/2009