Wybór, zakup i montaż okien – to 3 kroki pozwalające pomyślnie zamknąć stan surowy budowanego domu. Aż 3 czy tylko 3? Odpowiedź jest prosta – wystarczy trzymać się najważniejszych elementów każdego z etapów przedstawionych w artykule.
(fot. Oknoplast)
Udana inwestycja to taka, z której rezultatów będziemy się cieszyć przez długie lata, a koszty na nią poniesione zwrócą się w znacznym stopniu po upływie określonego czasu. Zainwestować z zyskiem można tylko wtedy, gdy mamy pewność, że zakupiony towar wart jest naszych pieniędzy. Aby dokonać słusznego wyboru i mieć tę pewność, zachęcamy do zapoznania się z najważniejszymi zagadnieniami związanymi z inwestycją w okna.
Krok 1 – wybór
Okna są elementem budynku, przez który ucieka najwięcej ciepła. I nawet te o najniższym współczynniku przenikania ciepła (U<0,8 [W/(m²·K)]) znacznie gorzej izolują wnętrze domu niż ściany o wyraźnie niższym współczynniku (U = 0,25 [W/(m²·K)]). Okna są także częścią domu w dużej mierze odpowiadającą za bezpieczeństwo domowników. A ochrona przed hałasem, jaką zapewniają, poprawia komfort mieszkania.
Najważniejszym zatem elementem, na który należy zwrócić uwagę przy wyborze okien, są ich właściwości techniczne. Niestety, kupujący często pomijają tę kwestię, poprzestając wyłącznie na niskiej cenie i walorach estetycznych okien. Równie często zmagają się oni z dylematem, z jakiego materiału wybrać okna. Trzeba tu wyjaśnić, że zarówno te z tworzywa jak i z drewna – jeśli mają zbliżone parametry i jakość wykonania – charakteryzują się podobnymi właściwościami użytkowymi.
Jedyna różnica, o której warto wspomnieć, jest taka, że okna drewniane wymagają okresowej konserwacji, te z PVC jej nie potrzebują, jednak uszkodzonej plastikowej ramy nie da się już naprawić – co z kolei jest możliwe w ramach z drewna; ponadto ramy okien z PVC dostępne są w większej gamie kolorystycznej. Zatem kryterium wyboru materiału – PVC czy drewno – przy wyborze okien to rzecz gustu i upodobań. W dalszej części artykułu skupimy się zatem na cechach mających istotny wpływ na trwałość i ciepłochronność okien.
Izolacyjność termiczna Parametr ten określa współczynnik przenikania ciepła U. Jego wartość zależy od czterech elementów: rodzaju szyby, profili, uszczelek oraz geometrii okna. Współczynnik przenikania ciepła wyznaczają i podają producenci okien. Warto zwrócić uwagę, czy wartość ta dotyczy całego okna (Uw) – tą powinniśmy się sugerować, czy np. tylko szyby (Ug) lub ramy (Uf) – różnica bowiem może być spora, nawet do 30%.
Standardem są już wyroby, których współczynnik U nie przekracza 1,5 [W/(m²·K)] jest to wartość mniejsza niż wymagane – 1,7–1,8 [W/(m²·K)] (w zależności od strefy klimatycznej) – określone w Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z dnia 6 listopada 2008 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Na potrzeby budownictwa energooszczędnego producenci okien wciąż starają się obniżać ten współczynnik – obecnie można kupić okna o wartości U = 0,8 [W/(m²·K)].
Wybór okien o bardzo dobrych parametrach izolacyjnych poza tym, że wiąże się z mniejszymi kosztami za ogrzewanie, przyczynia się także do zwiększenia wartości domu. Od 1 stycznia 2009 roku obowiązuje bowiem wymóg sporządzania świadectwa energetycznego na podstawie przepisów Prawa Budowlanego i wynika z dyrektywy 2002/91/WE Parlamentu Europejskiego w zakresie charakterystyk energetycznych budynków. Uwaga! Wybór okien o odpowiednio niskim współczynniku przenikania ciepła to dopiero połowa sukcesu. Drugą stanowi fachowy montaż. Brak profesjonalizmu w tej kwestii może spowodować pogorszenie współczynnika przenikania ciepła całej ściany, w której zamontowane jest okno. Na skutek niewłaściwego montażu w miejscach łączenia okna ze ścianą mogą powstać tzw. mostki cieplne – miejsca o gorszych właściwościach termoizolacyjnych, w których dochodzi do wzmożonej ucieczki ciepła.
Pamiętajmy także, że współczynnik Uw należy dobierać, mając na uwadze przenikalność cieplną ścian – jeżeli te są niedostatecznie ocieplone, zakup okien o najniższym współczynniku będzie po prostu nieekonomiczny (takie okna są droższe od standardowych). Jeśli nie planujemy docieplenia ścian, wystarczą okna o współczynniku U = 1,7–1,8 [W/(m²·K)]). Najpopularniejszą metodą pomiaru izolacyjności cieplnej budynku jest badanie za pomocą kamery termowizyjnej (koszty takich badań to ok. 1800 zł brutto za 1 dzień pracy ekipy pomiarowo-analitycznej, zazwyczaj wykonuje się od 50 do 80 zdjęć). Polega ono na wykonaniu tzw. termogramów – zdjęć pokazujących różnice w termoizolacyjności poszczególnych okien, tj. miejsca, gdzie dochodzi do strat ciepła.