By we własnym domu oddychać naprawdę czystym powietrzem trzeba zadbać o jego jakość. Przede wszystkim należy zapewnić sprawne działanie wentylacji i wyposażyć dom w oczyszczacze i nawilżacze powietrza.
(fot. Daikin)
Powietrze, którym oddychamy, nigdy nie jest idealnie czyste: zwykle zawiera bowiem bakterie, wirusy, drobiny kurzu, a latem także pyłki traw i kwiatów. Stężenie zanieczyszczeń wzrasta, gdy w domu utrzymuje się wilgoć; w takich warunkach mogą się też pojawić w powietrzu grzyby i pleśnie. Przyczyną zawilgocenia budynku są zwykle wadliwie zaprojektowane lub wykonane izolacje albo niesprawna lub źle działająca wentylacja, np. w łazience czy piwnicy. W takich warunkach pleśnie i grzyby mogą pojawić się nie tylko na ścianach czy sufitach, ale również w przewodach wentylacyjnych, i stąd rozprzestrzenić się po całym domu.
Zanieczyszczenia w powietrzu mogą wywoływać reakcje alergiczne, co doprowadza niekiedy do rozwoju astmy a także sprzyja infekcjom i pogorszeniu odporności systemu immunologicznego. Zanieczyszczenie te mogą też wywoływać objawy doraźne, takie jak kichanie, kaszel, płytki oddech, zawroty głowy, gorączka, kłopoty trawienne. Aby zapobiec tym niekorzystnym oddziaływaniom trzeba przeciwdziałać zawilgoceniu pomieszczeń, dbając o ich należytą wentylację, dzięki której szybko można się pozbyć zanieczyszczeń, a w razie potrzeby – dodatkowo oczyszczać powietrze wewnętrzne.
Naturalnie
Wentylacja naturalna , czyli grawitacyjna. To wciąż najpopularniejszy w Polsce rodzaj wentylacji, do której służą specjalne przewody wentylacyjne. Jej działanie opiera się na zjawisku ruchu powietrza w tych przewodach, spowodowanym różnicą temperatury pomiędzy wnętrzem budynku a środowiskiem zewnętrznym oraz różnicą ciśnień wynikającą z tego ruchu. Dla skutecznego działania wentylacji grawitacyjnej nie wystarczą odpowiednie przewody kominowe z kratką na ścianach, ale także zapewnienie stałego dopływu powietrza z zewnątrz.
Dopływ powietrza z zewnątrz umożliwiają między innymi kratki ścienne umieszczane pod oknami lub nawiewniki okienne. Do niedawna jako sposób na zapewnienie nawiewu lansowano okna z okuciami umożliwiającymi tzw. rozszczelnienie. Obecnie wiemy już, że rozszczelniane okna nie zapewniają odpowiedniego dopływu powietrza: przewód kominowy może usunąć na zewnątrz nawet kilkadziesiąt metrów sześciennych powietrza na godzinę, podczas gdy przeciętna mikrowentylacja okienna dostarczy zazwyczaj około 10-krotnie mniej, a więc zaledwie kilka metrów sześciennych powietrza. To naruszenie bilansu jest to zauważalne zwłaszcza w okresach tworzenia się tzw. odwróconego ciągu w kratkach wentylacyjnych w łazienkach: zamiast usuwać powietrze na zewnątrz obserwuje się nawiewanie przez kratki zimnego powietrza. Właściwą pracę wentylacji przywraca wtedy uchylenie okna łazienkowego.
W większości nowoczesnych domów (budowanych w technologiach, w których dla zapewnienia energooszczędności budynków szczególną uwagę zwraca się na izolacyjność i szczelność przegród zewnętrznych), niewłaściwie wykonana wentylacja grawitacyjna nie działa, a to szybko powoduje silne zagrzybienie ścian oraz bardzo wysokiej koncentrację w powietrzu wewnętrznym różnych szkodliwych związków chemicznych.