Hydromasaż – jeden z najstarszych sposobów leczenia – ostatnio stał się bardzo modny, a oferta producentów nie jest już skierowana jedynie do inwestorów o zasobnym portfelu. Nawet mała łazienka może stać się miejscem relaksu i odpoczynku, trzeba tylko wybrać odpowiedni model wanny i właściwie o nią dbać.
Masaż i nie tylko
Wodny
Jest to podstawowy rodzaj hydromasażu, który działa przede wszystkim na mięśnie i stawy. Najprostsze wanny mają kilka dysz i masują strumieniem wody wyrzucanej pod ci śnieniem. W niektórych modelach możliwe jest połączenie masażu wodnego z falami ultradźwiękowymi (masaż taki poprawia ukrwienie i zwalcza cellulitis).
Powietrzny
W wannach bardziej zaawansowanych masuje nie tylko woda, ale i powietrze sprężane wspomaga rozluźnianie mięśni, poprawia ukrwienie, skóra wolniej się starzeje. Powietrze przedostaje się do wanny dyszami lub otworkami w jej dnie. To drugie rozwiązanie jest tańsze – polega na zastosowaniu komory zwanej podwójnym dnem. Problematyczne jest jednak jej suszenie i dezynfekcja. Droższe wanny mają wbudowany podgrzewacz powietrza, dzięki któremu kąpiel z bąbelkami jest o wiele przyjemniejsza. Innym ciekawym urządzeniem jest ozonator (najczęściej znajduje się w kompresorze powietrza), zwiększający skuteczność masażu powietrznego, odświeżający powietrze w łazience i dezynfekujący wodę.
Łączony
Ten typ masażu nie jest tym samym, co masaż wodny i powietrzny uruchomione jednocześnie. Wykorzystuje bowiem specjalne dysze. Wypływająca z nich woda jest napowietrzona (podobnie jak w kranach z perlatorem).
Aromaterapia Wanny z hydromasażem mogą być wyposażone w funkcję aromaterapii – olejki wlewa się do dozownika zamontowanego pod obudową. Przepływające przez niego sprężone powietrze przenosi aromat do dysz i uwalnia w wodzie. Terapia zapachem może udrażniać układ oddechowy, uspokajać lub dodawać energii.
Małgorzata Kolmus
fot. Sanplast