Bramy garażowe o niestandardowych wymiarach mogą być droższe nawet o 20–50%, dlatego już na etapie projektowania domu (ewentualnie jego budowy), warto pomyśleć o odpowiednim przygotowaniu otworu garażowego, jak również miejsca w garażu i na podjeździe. Zaoszczędzone w ten prosty sposób pieniądze można będzie później przeznaczyć na funkcjonalny i trzymający ciepło model bramy, albo na zaopatrzenie jej w nowoczesną automatykę.
RODZAJE BRAM – ZALETY I WADY
Ze względu na sposób otwierania, rozróżnia się następujące bramy garażowe:
Uchylne (płytowe). Cieszą się dużą popularnością, gdyż są stosunkowo tanie i producenci oferują wiele ich wzorów. Można je otwierać ręcznie lub mechanicznie. Bramy uchylne wymagają miejsca w garażu oraz na podjeździe (1–2 m). Wynika to z ich konstrukcji – jednolita niełamana płyta bramy unosząc się do góry na prowadnicach, najpierw zachodzi nad podjazd, a potem chowa się pod sufitem garażu.
Roletowe (rolowane). Działają podobnie jak rolety zewnętrzne i jako jedyne są fabrycznie zaopatrzone w automatykę. Podczas pracy silnika płaszcz bramy, złożony z drobnych elementów z aluminium lub stali, nawija się na wał, zamontowany wewnątrz garażu albo w kasecie na zewnętrznej ścianie. Bramy roletowe są najdroższe ze wszystkich rodzajów bram. Zaletą jest fakt, że zajmują mało miejsca – brama nie ma prowadnic pod sufitem garażu.
Segmentowe (sekcyjne). To najpopularniejszy obecnie rodzaj bram. Ocenia się, że najlepiej trzymają ciepło i są szczelne, dlatego nadają się do ogrzewanych garaży, ulokowanych w bryle budynku mieszkalnego. Płaszcz bramy składa się z kilku segmentów, połączonych zawiasami. Segmenty wykonuje się ze stali ocynkowanej, a pokrycie z blachy stalowej wykańcza tworzywem sztucznym (np. imitującym drewno), albo maluje farbą proszkową. Wnętrze segmentów wypełnia się materiałem izolującym cieplnie i akustycznie, najczęściej pianką poliuretanową. Bramy segmentowe wytwarzane są w dwóch wariantach – jako otwierane do góry (płaszcz bramy porusza się wzdłuż prowadnic pod sufitem) lub na bok (płaszcz zachodzi na ścianę garażu).
Lilianna Jampolska
fot. Hörmann
