Remont podłogi może trwać krótko, jeśli prace ograniczymy jedynie do naprawy jej wierzchniej warstwy – posadzki. Jeśli jednak konieczne są gruntowne naprawy, remont na dłuższy czas wyłączy z użytkowania modernizowane pomieszczenia. Efekty końcowe wynagrodzą jednak włożony wysiłek, a wnętrze nabierze nowego wyglądu.
(fot. Baltic Wood)
Sposób przeprowadzenia prac zależy głównie od konstrukcji istniejącej podłogi i warstw podkładowych, a także od planowanych modernizacji i oczekiwanych efektów. Niekiedy remont podłogi warto połączyć z wymianą instalacji grzewczej, wodno-kanalizacyjnej czy elektrycznej – dzięki temu bez problemu będzie można ukryć rury i przewody w warstwach podpodłogowych.
Naprawa lub wymiana posadzki
Takie rozwiązanie możliwe jest tylko wtedy, gdy warstwy pod posadzką spełniają stawiane im wymagania techniczno-użytkowe (są wodoszczelne, poprawiają właściwości termiczne, chronią przed hałasem). Cechy te występują zależnie od usytuowania podłogi w budynku.
Cyklinowanie
Najłatwiej i najszybciej przebiegnie renowacja posadzki przez cyklinowanie. W ten sposób odnawia się posadzki z desek i parkiety – jeśli deszczułki dobrze przylegają do podłoża. Dla uzyskania zadowalającego efektu parkiety powinno się cyklinować czterokrotnie, a deski trzykrotnie. Czyszczenie zaczyna się grubym papierem ściernym. Kolejne cyklinowania należy wykonywać coraz drobniejszym papierem.
Po zakończeniu cyklinowania posadzkę trzeba dokładnie odkurzyć i pokryć lakierem lub olejem.
– Obydwa rozwiązania – lakierowanie i olejowanie – tworzą powłoki o podobnych walorach użytkowych i tak samo dobrze zabezpieczają drewno. Dają natomiast inny efekt estetyczny. Oleje mają przewagę nad lakierami, bo są produktami naturalnymi, ekologicznymi i konkurencyjnymi nawet dla lakierów na bazie wody. Powłoki olejowane są odnawialne i zazwyczaj nie wymagają powtórnego szlifowania, a uszkodzone mechanicznie z łatwością dają się naprawić miejscowo. Przy lakierowanej podłodze zabiegi renowacyjne też są oczywiście możliwe, ale wymagają większych umiejętności oraz specjalnych preparatów – radzi Aleksander Kalinowski, biegły sądowy przy Sądzie Wojewódzkim w Warszawie z zakresu parkieciarstwa i podłóg drewnianych.