Okazuje się, że równie ważna, jak fachowe wyliczenia, jest także dobrze pojęta inwencja twórcza ludzi zatrudnionych w firmach instalacyjnych oraz ich doświadczenie. Taką samą pompę ciepła można bowiem zamontować w bardzo różnych miejscach, ale zawsze trzeba wiedzieć, w jaki sposób sprawić, aby uzyskiwane przez nią parametry były jak najlepsze.
Firma od trudnych zadań
Eko-Invest od ponad dekady działa w Giżycku.– Nazwa miała być informacją dla potencjalnych klientów, że firma zajmuje się szeroko pojętymi rozwiązaniami ekologicznymi – mówi właściciel Artur Ostrowski.
Znakiem firmowym Eko-Investu stały się inwestycje nietypowe i rozwiązania rzadko wykonywane. Do takich zaliczyć można pompę ciepła, której kolektor był ułożony pod płytą w oborze (właściciel specjalizował się w hodowli krów na tak zwanej głębokiej ściółce). Efekt był tak dobry, że inwestor zrezygnował z ocieplenia domu, chociaż wcześniej planował taką inwestycję.
Może cię zainteresować
Cykl defrost w powietrznej pompie ciepła. Dlaczego jest tak niezbędny?
O co chodzi z tymi pompami ciepła? Powietrze-powietrze, powietrze-woda?
Oszczędzaj z pompą ciepła!
Wybór pompy ciepła do domu jednorodzinnego
Pompa ciepła do cwu i kocioł na pellet - jak sprawdzi się ten duet?
Czy pod pompę ciepła potrzebny jest fundament?
Bufor ciepła 1000 l - kiedy warto stosować, a kiedy nie?
Sposób na tanią ciepłą wodę - pompa ciepła Ecodan QUHZ CO2
Dlaczego warto wybrać pompę ciepła do ogrzewania domu?
Monoblokowe, powietrzne pompy ciepła do nowych i modernizowanych budynków
Jakie są dotacje na pompę ciepła 2023 roku?
Jak zabezpieczyć monoblokową pompę ciepła powietrze-woda przed zamarzaniem? Rola zaworu przecizamrożeniowego
Hybrydowa pompa ciepła - wszystko, co musisz o niej wiedzieć
Pompa ciepła gruntowa czy powietrzna - która jest lepsza?
Zobacz więcej
Zwiń
– Zabieg taki był konieczny, ponieważ właściciel budynku mieszka na stałe w Niemczech – mówi Artur Ostrowski. – Należało więc w prosty sposób pozbywać się nadmiaru ciepła gromadzonego przez solary. Aby niepotrzebnie nie marnować energii, postanowiliśmy sprzęgnąć tę instalację z dolnym źródłem. W wyniku tego nawet późną jesienią miało ono często nawet +20°C.
Eko-Invest ma jednak na koncie znacznie więcej ciekawych inwestycji. Aby zrozumieć, jak ważna jest fachowa obsługa klienta, warto zestawić dwie z nich, które wykonano w oparciu o pompę ciepła DHP-L 10 kW. Literka L oznacza, że urządzenie nie jest wyposażone we wbudowany zbiornik ciepłej wody użytkowej.
Inwestycja pierwsza – Świdry
Widok z poziomu jeziorka na dom wznoszony w miejscowości Świdry |
– Krajobraz rozległej działki, na której powstaje budynek, jest umiejętnie kreowany przez pana Waldemara – podkreśla właściciel Eko-Investu. – Nie zawaham się powiedzieć, że w przyszłości będzie tam naprawdę bajkowo. Dom leży mniej więcej 50 metrów od naturalnego stawu (około 3 tysięcy metrów kwadratowych). To właśnie pod jego dnem ułożyliśmy kolektor poziomy, który będzie współpracował z pompą ciepła Danfoss DHP-L 10. Ponieważ w tej chwili budynek nie jest jeszcze ukończony (wykonywane są prace związane z położeniem dachu kopertowego), nasze prace ograniczyły się do wykonania dolnego źródła, studzienki zbiorczej oraz tzw. przesyłu.
Rury kolektora płaskiego rozłożone na dnie stawu. W głębi widoczne jest schodkowe ukształtowanie części brzegowej zbiornika wodnego |
Kiedy budynek osiągnie już stan surowy zamknięty, będzie w nim zamontowana nie tylko pompa ciepła, ale również wentylacja mechaniczna z 95% odzyskiem ciepła, działająca w oparciu o rekuperator firmy StorkAir. Żartując, można stwierdzić, że rozwiązanie polegające na ułożeniu kolektora pod dnem stawu jest stosowane dosyć rzadko, ale też nie każdy może się pochwalić własnym jeziorkiem i to w dodatku z wysepką. Ale znam też przypadek, w którym wydano pozwolenie na zakopanie dolnego źródła w jeziorze ogólnodostępnym. Warunkiem było umieszczenie rurek kolektora pół metra pod powierzchnią dna. W omawianym przypadku z miejscowości Świdry nie musieliśmy schodzić aż tak głęboko. Wymiennik znajduje się tylko 20 cm pod dnem.
Inwestor wybrał takie rozwiązanie, ponieważ sondy pionowe byłyby droższe w wykonaniu. Ponadto obecność wielkich głazów w ziemi mogłaby dodatkowo podnieść koszty, gdyby zaszła potrzeba dodatkowych wierceń. Natomiast ułożenie kolektora płaskiego w innym miejscu nie nastręczałoby wprawdzie większych kłopotów (teren jest naprawdę duży), ale jak to ujął właściciel: grzechem byłoby nie skorzystać z okazji, jaką stworzył staw.
Usytuowanie studzienki zbiorczej | Układanie rurek kolektora sposobem meandrowym. Na drugim planie widoczna jest wyspa, która będzie leżała na środku jeziora |
Jeziorko zostało przedzielone tymczasową groblą. Z części, pod którą miał zostać ułożony wymiennik, za pomocą pomp wysokiej wydajności została wypompowana woda. Następnie przy użyciu koparki staw został pogłębiony do 3 metrów (pierwotnie miał tylko 1 m).
Staw wypełniający się wodą. Widoczne są końce poszczególnych pętli biegnące w kierunku zakopanej w ziemi studzienki zbiorczej |
Tego rodzaju izolacji nie wykonuje się przy małych odległościach pomiędzy studzienką a urządzeniem grzewczym. W omawianym przypadku izolacja potrzebna jest również dlatego, że dolne źródło ma wyższą temperaturę od temperatury, która panuje na poziomie rurociągu przesyłowego.
Waldemar nie ma wątpliwości, że wybór pompy ciepła był strzałem w dziesiątkę. – Dlaczego wybrałem pompę? – śmieje się. – Jestem budowlańcem, a od jakiegoś czasu pompy ciepła stały się tematem często poruszanym w naszym środowisku. Pamiętam wiele dyskusji na temat tych urządzeń... Rozpatrywanie rozmaitych za i przeciw... Potem zacząłem jeszcze czytać wszystko, co mi wpadło w rękę na ten temat. Dzisiaj nie mam już wątpliwości... To przede wszystkim wygoda!
Wyloty rur przesyłu – miejsce, w którym będzie stała pompa ciepła |
– Dalszą część prac przewidujemy na listopad – stwierdza właściciel Eko-Investu. – Ułożone zostanie wówczas ogrzewanie podłogowe oraz zamontowane serce instalacji, czyli pompa ciepła. Natomiast wcześniej wykonany zostanie gruntowy wymiennik ciepła współpracujący z wentylacją mechaniczną. Mówię o wentylacji, ponieważ była ona jedną z przesłanek wyboru pompy Danfoss DHP-L 10 kW. Gdyby dom wyposażony był w tradycyjne rozwiązanie grawitacyjne, to straty ciepła byłyby większe i moc pompy również musiałaby być większa.
Inwestycja druga – Sołdany Nowe
– Inna ciekawa inwestycja oparta o pompę Danfoss DHP-L 10 wykonana została w miejscowości Sołdany Nowe – mówi Artur Ostrowski. – To około 10 km od Giżycka i 2 km od Kruklanek, czyli miejsca, w którym jest podobno najczystsze powietrze w Polsce. Stojący tam budynek ma około 190 m² (parter + poddasze użytkowe) i nie jest podpiwniczony. Wzniesiony został z „suporeksu”, a następnie ocieplony. Podobnie jak w pierwszym przypadku inwestor zdecydował się na wentylację mechaniczną z GWC. Teren, na którym stoi dom w Sołdanach, jest wyjątkowo trudny dla gruntowej pompy ciepła.
Dom w Sołdanach Nowych – miejsce drugiej inwestycji |
Występuje tam bowiem grunt piaszczysty i suchy. Dlatego też przy planowaniu dolnego źródła należało te trudne warunki wziąć pod uwagę. Przede wszystkim kolektor musiałby być znacznie większy od standardowego. Innym, ale droższym wariantem byłoby wykonanie sond pionowych. Ponieważ teren wokół domu musiał być poddany znaczącym pracom niwelacyjnym, zdecydowaliśmy się na kolektor płaski. Próbowaliśmy wprawdzie na początku układać kolektor spiralny, ale rowy zasypywane były nieustannie piaskiem. Jedynym wyjściem było wykonanie dużego wannowego wykopu. Mieliśmy do dyspozycji teren o powierzchni około 900 m². Do wykonania kolektora wykorzystaliśmy 1200 metrów bieżących rury w 12 pętlach po 100 m.
Głęboki wannowy wykop wykonany w celu ułożenia kolektora płaskiego |
Po wykopaniu niecki o głębokości 2 m zostało ułożonych sześć pętli. Odległość pomiędzy rurkami wynosiła około 80–100 centymetrów. Następnie pętle kolektora zostały zasypane metrową warstwą piasku, a na niej ułożono kolejnych 6 pętli. Grunt w miejscu wykonywania prac był tak miałki, że już pierwszy deszcz ubił go niezwykle dokładnie. Nie trzeba było dodatkowego zagęszczania. Kolejna warstwa została zasypana gruntem rodzimym, a dodatkowo nawieziono jeszcze warstwę około 20 centymetrów ziemi.
Pompa ciepła DHP-L 10 |
Jedna z nich służy do ogrzewania ciepłej wody użytkowej (około 60–80 m długości, średnica 18 mm). Biegnie ona przez całą wysokość zbiornika. Jeżeli zadana temperatura c.w.u. jest wyższa niż temperatura wody w obiegu grzewczym, to pompa ciepła ogrzewa dodatkowo połowę tej wężownicy, podnosząc temperaturę do takiego poziomu, aby zapewniała komfort użytkowania wody w kuchni i w łazience. W 1/5 wysokości zbiornika znajduje się natomiast stożkowa przegroda, która oddziela drugą wężownicę, przeznaczoną do zasilania z dodatkowego źródła ciepła, chociażby z paneli słonecznych.
Gruntowy wymiennik ciepła ułożony w Sołdanach Nowych |
Mimo to temperatury dolnego źródła nie spadały poniżej 0°C. Stąd można wysnuć wniosek, że najbliższy sezon przyniesie spadek kosztów eksploatacji. Prognozy wykonane przez zakład energetyczny na podstawie zużycia prądu budowlanego mówią, że gdyby po zmianie taryfy pompa pracowała równie intensywnie co zeszłej zimy, to rachunki wynosiłyby: 300 złotych miesięcznie (w okresie letnim 80). Biorąc pod uwagę co powiedziałem wcześniej, będą z pewnością dużo niższe.
Gdyby inwestorzy z Sołdan zdecydowali się na inne źródło ciepła, chociażby na gaz, to koszty inwestycyjne byłyby mniejsze o 20–30 tysięcy złotych. Trzeba jednak pamiętać, że za eksploatację budynku płaci się później przez wiele lat. A w przypadku gazu owe koszty byłyby znacznie wyższe niż te, które związane są z użytkowaniem pompy ciepła.
Marek Żelkowski
zdjęcia: archiwum firmy Eko-Invest
Dodaj komentarz