Czy jesienne nawożenie gleby poprawi odporność zieleni ogrodowej na niską temperaturę?
Rośliny warto odpowiednio zasilić przed zimą. Dzięki temu zwiększymy ich wytrzymałość na mróz i przygotujemy do kolejnego sezonu (będą lepiej kwitły i owocowały). Wbrew powszechnej opinii, można to zrobić bez użycia chemii.
Gleba ogrodowa jest na ogół zasobna w składniki mineralne, za to uboga w materię organiczną. Podstawą powinno być zatem nawożenie organiczne, zaś mineralne (nawozy sztuczne) - jedynie uzupełnieniem.
Jeśli bowiem podłoże jest racjonalnie wykorzystywane i regularnie wzbogacane w materię organiczną i składniki mineralne pochodzące z nawozów naturalnych, te sztuczne wcale nie są potrzebne. Ponadto i tak stają się dostępne dla roślin tylko wtedy, gdy ziemia jest zasobna w próchnicę. Nawozy organiczne dostarczają do niej miliony pożytecznych mikroorganizmów, które rozkładają resztki roślinne i przeprowadzają skomplikowane procesy chemiczne, umożliwiające roślinom pobieranie składników mineralnych z nawozów sztucznych.
Próchnica nie tylko odżywia, ale i zmienia strukturę gleby. Jeżeli jest ciężka, poprawia jej przepuszczalność, a jeśli lekka, zwiększa zdolność magazynowania wody. Przyciąga też dżdżownice, których obecność korzystnie wpływa na strukturę podłoża. Pamiętajmy jednak, że z nawozem organicznym także nie można przesadzać - nie wszystkie gatunki roślin lubią przecież świeży obornik i bardzo żyzną ziemię próchniczną.
Małgorzata Kolmus
fot. otwierająca: © Galinka / Fotolia
Skomentuj
