Parametry domu, kominka i drewutni: powierzchnia domu 200 m2; moc wkładu kominkowego 22 kW; wymiary drewutni 5 × 9 × 2 m, powierzchnia 45 m2, pojemność 60 m3 drewna.
Narzędzia: pilarka spalinowa, siekiera.
Decyzja: Przyłączenie gazu ziemnego do naszej działki było nieopłacalne. Po przeprowadzce ogrzewaliśmy dom tylko kominkiem z żeliwnym wkładem z systemem DGP (ogrzewania elektrycznego prawie nie włączaliśmy). Potem zainstalowaliśmy ogrzewanie na gaz płynny, ale nadal głównym źródłem ciepła jest kominek.
Kominek i gaz płynny od lat wykorzystujemy w proporcji 9:1. W kominku palimy tylko drewnem liściastym, zużywając rocznie 12-15 m3. Do jego przechowywania zbudowaliśmy wolno stojącą szopę, którą połączyliśmy z garażem.
Drewutnia połączona z garażem - porady i przestrogi:
- W ciągu 15 lat używania kominka dwa razy przeżyliśmy zapalenie się sadzy w kominie (jest tradycyjnie murowany). Po tych zdarzeniach jeszcze bardziej dbamy o regularne wizyty kominiarza oraz o porządne wysuszenie drewna. Palimy tylko drewnem liściastym, kiedyś grabowym, obecnie bukowym, które schnie w szopie przez 3 lata.
- Na początku sprowadzaliśmy drewno grabowe z nadleśnictwa na Mazurach. Co 3 lata zamawialiśmy ciężarówkę z przyczepą (36 mp) i razem z transportem 1 mp drewna kosztował 100 zł. Okrąglaki o długości 1,2 m wymagały dalszego pocięcia, ale nie było to trudne przy użyciu piły spalinowej. Przy takiej cenie drewna kominkowego ogrzewanie domu było tanie.
- Jak ukryć kosz na śmieci na posesji?
- Jak zbudować kuchnię ogrodową?
- Czas na inteligentne ogrody!
- Jak ukryć szambo w ogrodzie?
- Obecnie kupujemy drewno u prywatnego dostawcy z okolicy, ponieważ transport drewna z Mazur stał się nieopłacalny. Transport kosztuje drugie tyle, co drewno. Nie chcemy jednorazowo wydawać 5000 zł. Wolimy co roku kupić "porcję" drewna, jaką spaliliśmy w ciągu zimy. Ostatnio kupiliśmy je wiosną, kiedy dostawca w obawie przed zaleganiem na placu, chciał się go pozbyć. Za 1 mp bukowych bali o długości 1,2 m zapłaciliśmy tylko 120 zł. Transport był gratis.
- Nie radzimy rozłupywać drewna na cienkie szczapy. Tylko grube kawałki drewna spalają się długo. Kiedy nie mieliśmy jeszcze doświadczenia w paleniu w kominku, porąbaliśmy drewno za drobno i musieliśmy je dokładać co 2-3 godziny. Obecnie, stosując grube polana o długości 60 cm, robimy to zaledwie 3-4 razy na dobę.
- Drewutnia połączona z garażem stoi w odległości 60 m od tarasu, przez który wnosimy drewno do salonu. W zimie raz w tygodniu przywozimy taczką drewno na taras i tu pod dachem czeka na spalenie.
Koszty narzędzi ogrodowych i budowy wiaty z drewutnią:
- pilarka spalinowa Alpina - 400 zł,
- siekiera Fiskars - 200 zł.
- budowa wiaty garażowej z drewutnią - 5000 zł.
Redaktor: Lilianna Jampolska