W każdym domu jednorodzinnym musi być zapewniony stały dostęp świeżego powietrza. Po prostu tlen jest niezbędny do życia ludzi. Wskazane jest również, aby w okresie zimowym świeżego powietrza nie było za dużo, a w letnim – za mało. Ponadto temperatura i wilgotność napływającego powietrza powinny być zbliżone do wartości uznanych za optymalne i to niezależnie od pory roku lub doby. Dopiero wtedy można mówić o komforcie życia mieszkańców.
Elementem każdego budynku (domu jednorodzinnego) musi być system wentylacyjny zapewniający napływ świeżego powietrza i usuwanie zużytego, czyli zanieczyszczonego dwutlenkiem węgla, zapachami, pyłami itp. Dawniej powszechnie stosowany był system naturalny, czyli wentylacja grawitacyjna, ale obecnie zalecane są głównie systemy mechaniczne, na dodatek z odzyskiem ciepła. Warto przy tym pamiętać, że pożądana przez wielu inwestorów klimatyzacja nie zastępuje wentylacji. Jej działanie polega bowiem na chłodzeniu powietrza znajdującego się wewnątrz zamkniętego obiektu, usuwaniu nadmiaru wilgoci i mechanicznym oczyszczaniu. Klimatyzacja zwykle nie zapewnia napływu świeżego powietrza ani nie usuwa zanieczyszczonego.
Wentylacja grawitacyjna
Zasada działania wentylacji grawitacyjnej
W domach mieszkalnych (nie tylko jednorodzinnych) już od stuleci stosowany jest naturalny system wentylacji, do którego funkcjonowania nie są potrzebne żadne urządzenia mechaniczne. Siłą napędową, wymuszającą ruch powietrza, jest bowiem grawitacja. To rozwiązanie niezwykle tanie i w pewnym stopniu automatyczne (funkcjonuje bez ingerencji człowieka). Istotą jego działania jest wykorzystanie różnicy pomiędzy ciężarem i gęstością ciepłego powietrza, znajdującego się wewnątrz budynku, a chłodnym powietrzem zewnętrznym. Po prostu ogrzewane w domu powietrze, stając się coraz lżejsze, unosi się do góry i ulatuje na zewnątrz przez kominy wentylacyjne (o wymiarach 14 × 14 cm lub średnicy 16 cm). To z kolei sprawia, że na skutek powstającego podciśnienia wszelkimi szczelinami (głównie w oknach oraz drzwiach) do budynku napływa świeże i chłodne powietrze zewnętrzne.
Różnica temperatury – powietrza wewnętrznego i zewnętrznego jest więc czynnikiem, od którego zależy intensywność wymiany powietrza. Oznacza to, że przy dużych mrozach wydajność układu jest kilkakrotnie większa od wymaganej, co oczywiście prowadzi do znacznych strat ciepła. A trzeba pamiętać, że sezon grzewczy w Polsce trwa 220–250 dni. Z kolei przy temperaturze zewnętrznej powyżej 14°C wentylacja grawitacyjna przestaje działać i dla zapewnienia napływu świeżego powietrza konieczne jest otwieranie okien. Po prostu ten rodzaj wentylacji jest skuteczny wtedy, gdy temperatura powietrza zewnętrznego jest zbliżona do 0°C.
Wiatr – również ma duży wpływ na działanie wentylacji naturalnej. Wraz ze wzrostem jego prędkości zwiększa się bowiem intensywność wymiany powietrza (czasami znacznie przekraczając wartości optymalne). W wielu przypadkach jest to równoznaczne z wychłodzeniem pomieszczeń. Istotny jest również kierunek wiatru, ponieważ w zależności od kształtu dachu, kąta nachylenia połaci oraz usytuowania kominów wentylacyjnych mogą powstawać zawirowania utrudniające działanie wentylacji grawitacyjnej. W skrajnych przypadkach, nawet wtłaczanie powietrza zanieczyszczonego dymem lub spalinami do wnętrza pomieszczeń.
Szczelne okna – montowane w wielu modernizowanych domach także są przyczyną nieprawidłowego działania wentylacji grawitacyjnej. Brak napływu świeżego powietrza sprawia, że wstrzymany zostaje naturalny ruch powietrza w pomieszczeniach. Wraz z ulatującym ogrzanym powietrzem w budynku wzrasta podciśnienie, które w końcu powoduje odwrócenie ciągu w kominach wentylacyjnych. Łatwo można się o tym przekonać, obserwując płomień świecy lub zapalniczki przy otworze kratki wentylacyjnej. Odchylony w stronę pomieszczenia informuje o odwróceniu ciągu, czyli braku wentylacji. Skierowany do przewodu kominowego – o jej poprawnym działaniu (tak się dzieje po otwarciu okna).