Półtorej godziny na dojazd
W wyborze działki bardzo liczyła się odległość do miasta, w którym pracuje pan Michał. Dojazd nie mógł zajmować mu więcej niż 1,5–2 godziny dziennie. Takie kryterium spełnił dystans 24 kilometrów. Dwuletnia praktyka wykazuje, że codzienne pokonanie takiej odległości jest akceptowalne, nawet w godzinach szczytu.Pan Michał wybrał działkę o wielkości 2000 m2, ponieważ w przyszłości, oprócz domu oraz przestrzeni do gier i zabaw, chciał zmieścić na niej basen kąpielowy. Uprawianie sportu w czystej okolicy również było powodem zamieszkania poza aglomeracją miejską.
W 2007 roku koszt jednego metra kwadratowego działki wynosił 100 zł. Pan Michał uważał cenę za adekwatną do jej wyposażenia i lokalizacji. Na decyzji zakupu tej, a nie innej działki zaważyły głównie odległość do miasta i media.
– Nie kupiłbym działki bez możliwości łatwego przyłączenia wszystkich niezbędnych mediów – wyjaśnia właściciel. – Poszukałbym innej. Bliski dostęp do mediów dla mnie był ekstremalnie ważny. Fakt, że parcela leży na skraju wsi, ma widok na łąkę i mało sąsiadów, można do niej dojechać komunikacją podmiejską oraz kształcić się i leczyć w najbliższej okolicy, traktowałem jako ważne, ale drugorzędne zalety. Nie znalazłem lepiej wyposażonej i zlokalizowanej ziemi w tej cenie.
Lilianna Jampolska
Ciąg dalszy artykułu w wydaniu papierowym miesięcznika Budujemy Dom 10/2012