Podczas doboru elementów
domowej instalacji
elektrycznej
warto pamiętać
o rozwiązaniach, które
znacznie zwiększają
komfort jej użytkowania.
Bardzo praktyczne
są łączniki schodowe
czy impulsowe albo
z diodą elektroluminescencyjną.
W rozdzielnicy
można zastosować
lampki sygnalizujące
obecność poszczególnych
faz napięcia
Jakie elementy instalacji?
(fot. Philips)
Tablica rozdzielcza
Nazywana jest też rozdzielnicą. Stanowi centrum
domowej instalacji, bo w niej zbiegają
się wszystkie obwody (mniejsze fragmenty
instalacji, obejmujące np. grupę gniazd czy
punktów oświetleniowych). Może być natynkowa
lub przystosowana do montażu we
wnęce ściennej. Ta pierwsza bardziej rzuca się
w oczy, ale łatwiej ją zamontować i wymienić.
Nowe rozdzielnice są przystosowane do montażu
tzw. osprzętu modułowego – wszystkie
montowane w nich urządzenia mają znormalizowaną
szerokość będącą wielokrotnością
modułu. Dzięki temu wielkość rozdzielnicy,
jaka jest potrzebna, można określić na podstawie
liczby modułów, które mają się w niej
zmieścić. Warto, by w tablicy rozdzielczej pozostało
nieco wolnego miejsca na wypadek
rozbudowy instalacji w przyszłości.
Elementy zabezpieczające
W tablicy rozdzielczej mieści się aparatura
zabezpieczająca instalację, czyli:
- wyłączniki nadmiarowoprądowe (nadprądowe)
– nazywane potocznie bezpiecznikami
lub korkami. Ich zadaniem jest ochrona każdego
z obwodów przed przeciążeniem, gdy zostaną
do niego przyłączone urządzenia o zbyt
dużej mocy lub gdy w tym obwodzie nastąpi
zwarcie. W starych instalacjach funkcję tego
zabezpieczenia pełnią często klasyczne bezpieczniki,
w których po zadziałaniu trzeba
wymienić wkładkę topikową, w nowych natomiast
stosuje się wyłączniki nadprądowe.
- wyłączniki różnicowoprądowe – wyłączają
obwód, gdy nastąpi upływ prądu do
ziemi, np. wskutek dotknięcia przez kogoś
przewodu bez izolacji lub w wyniku zwarcia
przewodów. Zwykle spotykamy się z wyłącznikami
wysokoczułymi o prądzie znamionowym
30 mA. Mniej czułe wyłączniki
(100 mA lub więcej) montuje się jako zabezpieczenie
przeciwpożarowe. Bardziej czułymi
niekiedy zabezpiecza się obwody na zewnątrz
domu (gdy stoimy na gruncie, porażenie jest
bardziej niebezpieczne). Wyłączniki różnicowoprądowe
psują się rzadko, ale znacznie częściej
niż nadprądowe, dlatego producenci zalecają
ich kontrolowanie za pomocą przycisku
„test” co najmniej raz w miesiącu.
- ograniczniki przepięć – mają za zadanie zabezpieczenie
instalacji i przyłączonych do niej
urządzeń przed przepływem prądu o bardzo
wysokim napięciu, na przykład wskutek bliskiego
uderzenia pioruna. W instalacji najczęściej
montuje się kilka ograniczników
(różnych klas), o różnej zdolności do pochłaniania
energii: klasy B (I) – w złączu, klasy
C (II) – w rozdzielnicy, w odległości co najmniej
10 m od poprzedniego, klasy D (III)
– bezpośrednio przed chronionym urządzeniem.
Na rynku dostępne są też urządzenia
klasy B+C montowane w rozdzielnicy.
Małgorzata Kolmus
Ciąg dalszy artykułu w wydaniu papierowy miesięcznika Budujemy Dom 1-2/2012