Narzędzia ogrodowe będą nam długo służyły pod warunkiem, że będziemy o nie troskliwie dbać. Wraz z zakończeniem każdej pracy trzeba pamiętać o oczyszczeniu ich z ziemi i dokładnym osuszeniu. Przed nadejściem zimy warto zabezpieczyć metalowe części smarem lub gotowym preparatem do konserwacji metalu.
Doskonałe są narzędzia ogrodowe z tworzyw sztucznych, gdyż prócz dużej wytrzymałości na wszelkie wgniecenia i uderzenia, są odporne na korozję. Bez wątpienia produkty lepsze mogą być trochę droższe, ale warto raz zapłacić więcej, niż kupować taniej, ale częściej.
Miejsce przechowywania narzędzi ogrodowych powinno być zabezpieczone przed wilgocią. Domek na narzędzia ogrodowe można wybudować samodzielnie, lecz o wiele łatwiej jest kupić gotową konstrukcję, bardzo prostą w montażu.
Zadbanie o narzędzia ogrodowe nie oznacza jednak końca przygotowań do zimy. Trzeba jeszcze zatroszczyć się o rośliny i zrobić porządki w ogrodzie.
Pielęgnacja trawnika - wybieramy kosiarkę i podkaszarkę
Usunięcie liści z powierzchni trawnika zapobiegnie gniciu murawy podczas zimy. Zaniechanie tej czynności zaowocuje wiosną nieestetycznie wyglądającymi łysymi plackami. Warstwa pozostawionej materii organicznej sprzyja również rozwojowi niepożądanych chorób wywołanych przez grzyby.
- Jak ukryć kosz na śmieci na posesji?
- Jak zbudować kuchnię ogrodową?
- Czas na inteligentne ogrody!
- Jak ukryć szambo w ogrodzie?
Dostarczenie jesienią poszczególnych składników mineralnych spowoduje lepszy wzrost trawy na drugi rok. Najlepiej użyć gotowych, wieloskładnikowych nawozów mineralnych (Agrofoska, Florovit). Jeśli dysponujemy naturalnym nawozem w postaci kompostu, możemy go używać bez ograniczeń. Poprawia on strukturę gleby, dostarcza składników pokarmowych i pobudza życie mikrofauny.
Ostatnie koszenia wykonuje się zwykle pod koniec miesiąca. Co roku mamy do dyspozycji coraz nowocześniejsze i bardziej wymyślne kosiarki. Na rynku jest szeroka oferta różnych modeli, począwszy od kosiarek ręcznych, a skończywszy na maszynach samokoszących.
Przy zakupie kosiarki należy przede wszystkim zwrócić uwagę na długość noży. Dzięki większej szerokości koszenia, szybciej i sprawniej uporamy się nawet z mocno wyrośniętym trawnikiem, ale trudniej pozbędziemy się trawy w pobliżu ogrodzeń. Istotna jest również funkcja regulowania wysokości koszenia, która może okazać się niezastąpiona na nierównym terenie.
Kosiarki, prócz strzyżenia, mogą również zbierać resztki trawy do pojemników, a nawet "przerobią" je na nawóz. Maszyny z taką funkcją tną źdźbła na różnej wysokości, dzięki czemu powstaje rozdrobniony materiał, który następnie jest równomiernie rozrzucany po powierzchni trawnika. Decydując się na kupno takiej maszyny należy kosić trawnik regularnie i dodatkowo go napowietrzać.
Przy zakupie kosiarki trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie: do jakiej wielkości ogrodu jest nam ona potrzebna. W małym ogrodzie znakomicie sprawdzi się tania kosiarka ręczna, ale już przy większych powierzchniach praca takim sprzętem mogłaby okazać się katorgą.
Na rynku prócz kosiarek bez zasilania można również nabyć te o zasilaniu elektrycznym lub spalinowym. Ostatecznie wybór zależy od wielkości naszego trawnika i zasobności portfela.
Podkaszarki są niezastąpione tam, gdzie kosiarka nie wjedzie. Pozwalają na szybkie przycięcie krawędzi trawnika oraz na dokładne kształtowanie i koszenie mniej dostępnych fragmentów murawy.
Podkaszarki wyposażone są w napęd elektryczny, akumulatorowy lub spalinowy. Cena takiego sprzętu waha się w zależności od modelu oraz od producenta, ale dostępne są już od 99 zł.
Jak pozbyć się liści i gałęzi z trawnika?
Grabienie liści to niemal syzyfowa praca. Trudno jej uniknąć, ale można uczynić zdecydowanie łatwiejszą i przyjemniejszą.
Odkurzacz ogrodowy może zastąpić grabie, miotły, szczotki. Potrafi on nie tylko oczyścić trawnik, ale pełni również funkcję dmuchawy, która usunie liście i pozostałości po strzyżeniu trawnika w miejscach trudno dostępnych, gdzie nie można dostać się żadnymi "zwykłymi" narzędziami.
Zbieranie liści przy pomocy dmuchawy jest zdecydowanie mniej pracochłonne i nie wymaga od użytkownika poświęcenia tyle czasu, co w przypadku tradycyjnych metod.
Producenci oferują zarówno małe modele, przeznaczone do niewielkich ogródków i obsługiwane jedną ręką, jak i duże, profesjonalne urządzenia, mocowane na plecach za pomocą specjalnych uprzęży, dzięki którym użytkownik mniej się męczy.
W październiku przycina się niektóre krzewy. Należy jednak unikać przycinania roślin, które kwitną na zeszłorocznych pędach, bo taki zabieg spowoduje naruszenie "ich urody" w przyszłym roku.
Do pozbycia się gałęzi przyda się rozdrabniacz. Jego nabycie jest jednak opłacalne tylko wówczas, gdy jest bardzo dużo odpadków.
Praca urządzenia polega na miażdżeniu zdrewniałych i miękkich części roślin, co powoduje ich szybszy rozkład i zamianę w kompost. Przy jego zakupie należy zwrócić uwagę na wielkość otworu załadunkowego.
Powinien być dostatecznie duży, aby ułatwić wkładanie dość dużych gałęzi, a jednocześnie być bezpiecznym dla ewentualnego kontaktu użytkownika z ruchomymi częściami rozdrabniacza.
Oczko wodne - pielęgnacja i niezbędne narzędzia
Nadejście jesieni to sygnał do rozpoczęcia prac porządkowych także w zbiornikach wodnych. W pierwszej kolejności należy zająć się zabezpieczeniem roślin, które mogłyby zostać zniszczone podczas mrozów.
Warunkiem jest jednak umieszczenie wszystkich ich części pod wodą. Pozostawienie na powierzchni spowoduje, że z pewnością przemarzną i zgniją. Zwiędłe fragmenty roślin nadwodnych (np. kosaćca żółtego) należy poobcinać. Trzeba jednak uważać, żeby nie usunąć przy tym części zielonych, które są niezbędne do produkcji tlenu. Należy zatem starannie pozbyć się obumierających liści, zaś zielone pozostawić.
Opadające z drzew liście są główną przyczyną zanieczyszczenia stawów. W takich przypadkach trzeba być systematycznym w oczyszczaniu powierzchni zbiornika. Jednak nawet bardzo dokładne usuwanie liści z tafli stawu nie zapobiegnie ich opadaniu na dno. Dobrym rozwiązaniem jest rozmieszczenie nad zbiornikiem siatki z oczkami o średnicy około 1 cm i sprzątanie z jej powierzchni gromadzących się liści.
Nadejście jesieni to oznaka coraz krótszych dni i dłuższych nocy. Nie jest to bez znaczenia dla zbiornika wodnego, gdyż do jego dna dochodzi zdecydowanie mniej światła. Dla roślin i zwierząt żyjących pod wodą ważne jest, by jej lustro było odsłonięte w 80-90%.
Należy zatem usuwać z powierzchni, prócz opadłych liści, także części roślin pływających rzęsy, pływacza, hiacynta wodnego) a także liście roślin zakorzenionych w wodzie (grążeli, grzybieni). Na sezon zimowy w zbiorniku pozostawia się w całości jedynie rośliny zimozielone.
Łodygi roślin przybrzeżnych (takich jak pałka wodna czy sit) umożliwiają wymianę gazową w skutym lodem zbiorniku, dlatego nie należy ich usuwać podczas przeprowadzania porządków. Będą one zresztą pożądaną ozdobą w zimowym krajobrazie.
Czyszczenie oczka lub stawu będzie również zbawienne dla żyjących tam ryb. W miejscach, gdzie zimują, a więc w najgłębszych zakamarkach zbiornika, zbierają się wszystkie zanieczyszczenia oraz resztki roślin, które gnijąc wydzielają trujące gazy i powodują niedobór tlenu. Zatem ważne jest, by z dna zbiornika usunąć możliwie jak najwięcej zanieczyszczeń i osadów.
Jednym ze sposobów jest usunięcie wody wraz z osadem za pomocą pompy, którą delikatnie umieszcza się na dnie zbiornika. Najprostsze i najtańsze jest jednak wyjmowanie zanieczyszczeń sitem lub podbierakiem, który można także zastąpić mocną tkaniną. Zabieg taki należy wykonywać powoli i ostrożnie, by dokładnie oczyścić wodę.
Wraz z nadejściem niższych temperatur ograniczamy karmienie ryb. Gdy woda osiągnie 8°C zapadają w zimowy sen i zmniejsza się intensywność ich procesów życiowych. Dokarmianie w tym czasie jedynie zaszkodzi zwierzętom i dodatkowo zanieczyści wodę.
Przy jesiennych porządkach dobrze jest również pamiętać o urządzeniach znajdujących się pod wodą. Wszelkie oświetlenie, filtry i pompy mogą działać do późnej jesieni. Pierwsze przymrozki są jednak sygnałem do wyłączenia sprzętu. Pompy zanurzone płycej niż 60-70 cm należy wyjąć ze zbiornika, by uniknąć ich uszkodzenia na skutek zamarzania wody.
Anna Grąziewicz